Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
-
- 200p
- Posty: 436
- Od: 16 mar 2010, o 09:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mielec
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Dziękuję za dobrą radę. Osobiście nigdy jeszcze nie stosowałem talstaru, rok temu mi go poradzono w ogrodniczym. Jednak rok temu u mnie znakomicie sprawdził się vertimec i tylko nim wykonywałem opryski:) Dwa czy trzy razy starczyły. W tym roku na razie przędziorków brak.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6993
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Co może być przyczyną przebarwień liści pomidorów Marissa F1. Pomidory rosną w tunelu foliowym. Są też w nim odmiany Monroe F1 i Elpida F1, które nie mają takich przebarwień. W okresie przymrozków pomidory były dodatkowo zabezpieczone agrowłókniną. 5 maja zasilałem je dolistnie nawozem Florovit uniwersalny.








- wampir_wawelski
- 200p
- Posty: 203
- Od: 31 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków/Myślenice
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
dziękuję za wpisy, wszystkie pomidory się "wyrobiły" 3 krzaczki zaczynają kwitnąć
szkoda tylko, że pogodę mówią do soboty, potem ma lać, oby nie za dużo, bo te majowe deszcze to jakoś źle wspominam.
Kiedy się zaczyna ochrona i oprysk pomidorów?, chciałbym przynajmniej teoretycznie się przygotować. Czy dla amatora, miedzian i bravo wystarczy? nie spodziewam się mszycy czy tez innych takich, co jednie to te zarazy ziemniaczane.
Pozdrawiam

Kiedy się zaczyna ochrona i oprysk pomidorów?, chciałbym przynajmniej teoretycznie się przygotować. Czy dla amatora, miedzian i bravo wystarczy? nie spodziewam się mszycy czy tez innych takich, co jednie to te zarazy ziemniaczane.
Pozdrawiam
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Witam
Moja rozsade pomidora wystawilem w weekend na balkon, niestety na lisciach pojawily sie takie biale plamy, kojarza mi sie z takim przepaleniem słonecznym?
Pod spodem nie sa mokre, nie wydzielaja nic. Jest suche. Oglądajac zdjecia mysle ze nie jest to maczniak, przedziorek ani zaraza ziemniaka(sa tylko biale, nie brazowieja, nie ma wodnistych plam)

A moze to nie jest zadna choroba czy szkodnik, moze brakuje juz im skladnikow odzywczych w tych doniczkach ?
Pozdrawiam
Moja rozsade pomidora wystawilem w weekend na balkon, niestety na lisciach pojawily sie takie biale plamy, kojarza mi sie z takim przepaleniem słonecznym?
Pod spodem nie sa mokre, nie wydzielaja nic. Jest suche. Oglądajac zdjecia mysle ze nie jest to maczniak, przedziorek ani zaraza ziemniaka(sa tylko biale, nie brazowieja, nie ma wodnistych plam)

A moze to nie jest zadna choroba czy szkodnik, moze brakuje juz im skladnikow odzywczych w tych doniczkach ?
Pozdrawiam
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
To poparzenie słoneczne.Liście były cienkie a duża operacja słoneczna.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Czy w takim razie zacieniać je czy może pozwolic tym liściom tak umrzeć, bo przeciez siłą rzeczy beda zaraz w gruncie rosnąć na słońcu...
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Na tym etapie pomidorowi jest potrzebny każdy lisć. Nic nie obcinaj, spróbuj kilka dni zacieniować, pomidory przyzwyczają się i nie będzie więcej poparzeń.To będzie stopniowe hartowanie roślin, na kilka nocy przed posadzeniem zostaw ich na zewnątrz aby przyzwyczaiły się.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2188
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Erazm, Marissa jest bardziej wrażliwa od innych odmian na niską temperaturę. Wygląda jak by była mocno podlana przed chłodami. Teraz będzie z tych przebarwień wyrastać, przy czym dolne liście będa zmieniać kolor z fioletowawego na żółtawy. Jak wyrosną nowe liście, uszkodzone stopniowo do usunięcia.
Pozdrawiam, kozula.
Pozdrawiam, kozula.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6993
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
24 kwietnia były u nas intensywne opady deszczu i zalanie części działek. Gdy sadziłem pomidory do tunelu 26 kwietnia ziemia była jeszcze bardzo wilgotna. Może to jest przyczyną. Czy zasilić je nawozem Florovit dolistnie?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
w ubiegłym roku , gdy byłem zmuszony sadzić pomidory ba naprawdę bardzo mokrej i podmokłej ziemi jedynym sposobem było sypać wałek i na nim sadzić , podjąłem ryzyko , bo ziemia była do tego stopnia nasączona wodą , że o dobrym uprawieniu jej nie było mowy a po bokach namiotu stała woda .
Właściwie już parę dni po posadzeniu zacząłem nawozić dolistnie dość intensywnie , dodam , że były tez w tym czasie duże chłodu , temp przez dzień koło 10 stopni . Owszem pomidory stopniowo się zbierały , ale plon był przez polowe , a korzenie w tak źle uprawionej ziemi i długo przemoczonej to do końca nie były prawidłowe
Wiec Erazm moim subiektywnym zdaniem to właściwie jedyne co możesz teraz zrobić to dolistnie im dać dolistnie i oczywiście doglebowo tez , zresztą wierzchołki już Ci powinny ładnie ruszać, zawsze możesz też rzucić okiem czy są nowe korzenie , bo jeśli już się rozrastają to możesz normalnie doglebowo dać
aaa i jeśli i jeśli masz dość gęsto te pomidory i dużo koło nich chodzisz i ubijasz ziemie (nie wiem jak masz rozmieszczone , jaki rozstaw ) to połóż jakieś deski bo ubijając ziemie zadusisz je
Właściwie już parę dni po posadzeniu zacząłem nawozić dolistnie dość intensywnie , dodam , że były tez w tym czasie duże chłodu , temp przez dzień koło 10 stopni . Owszem pomidory stopniowo się zbierały , ale plon był przez polowe , a korzenie w tak źle uprawionej ziemi i długo przemoczonej to do końca nie były prawidłowe
Wiec Erazm moim subiektywnym zdaniem to właściwie jedyne co możesz teraz zrobić to dolistnie im dać dolistnie i oczywiście doglebowo tez , zresztą wierzchołki już Ci powinny ładnie ruszać, zawsze możesz też rzucić okiem czy są nowe korzenie , bo jeśli już się rozrastają to możesz normalnie doglebowo dać

aaa i jeśli i jeśli masz dość gęsto te pomidory i dużo koło nich chodzisz i ubijasz ziemie (nie wiem jak masz rozmieszczone , jaki rozstaw ) to połóż jakieś deski bo ubijając ziemie zadusisz je

Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6993
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Twoją diagnozę Kozula potwierdzili dziś specjaliści z Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Mam je co jakiś czas zasilać dolistnie.
Dziękuję.

Dziękuję.

Sprawdzałem pędy wypuszczają nowe korzenie.weteran pisze:... zawsze możesz też rzucić okiem czy są nowe korzenie , bo jeśli już się rozrastają to możesz normalnie doglebowo dać...

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
to nic im nie będzie , moje gorzej wyglądały a dały radęErazm pisze:Sprawdzałem pędy wypuszczają nowe korzenie.

trzymam kciuki

Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
-
- 200p
- Posty: 436
- Od: 16 mar 2010, o 09:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mielec
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Na kupionych sadzonkach pomidora , które wsadziłem kilka dni temu zaczęły pojawiać się bardzo niepokojące mnie czarne przebarwienia dolnych liści. Wcześniej dolne liście były żółte, troszkę zaschnięte. Podejrzewam zarazę ziemniaka i dziś opryskałem wszystkie akrobatem. Ale czy to możliwe i nie za wcześnie?? Na łodygach nie dostrzegłem żadnych plam. Kupione sadzonki wcześniej rosły w foliowych woreczkach bez dna. Podejrzewam że sprzedawca sprzedał mi chore krzaczki? Rośliny były także przeze mnie podlane raz florovitem
Moje własne sadzonki nie posiadają takich objawów -oprócz jednego krzaczka, Oto zdjęcia kupnej sadzonki:
krzaczek z własnej rozsady:
Proszę o pomoc co to może być?
http://img580.imageshack.us/img580/2092/dsc09483.jpg
http://img804.imageshack.us/img804/9386/dsc09482.jpg
http://img228.imageshack.us/img228/9240/dsc09481zs.jpg
Proszę zapoznać się z Regulaminem forum i wstawić zdjęcia prawidłowej wielkości.
Moderator- jokaer.
Moje własne sadzonki nie posiadają takich objawów -oprócz jednego krzaczka, Oto zdjęcia kupnej sadzonki:
krzaczek z własnej rozsady:
Proszę o pomoc co to może być?
http://img580.imageshack.us/img580/2092/dsc09483.jpg
http://img804.imageshack.us/img804/9386/dsc09482.jpg
http://img228.imageshack.us/img228/9240/dsc09481zs.jpg
Proszę zapoznać się z Regulaminem forum i wstawić zdjęcia prawidłowej wielkości.
Moderator- jokaer.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
mmgg przeziebienie :P
ten problem przecież się przewija od dwóch tygodni, a Ty z tego co widzę czytałeś te watki
ten problem przecież się przewija od dwóch tygodni, a Ty z tego co widzę czytałeś te watki

Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
-
- 200p
- Posty: 436
- Od: 16 mar 2010, o 09:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mielec
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Czytam wszystkie wątki pomidorowe, ale zdawało mi się, że przeziębienie to żółte plamy a nie czarne:)