Róże Georginii (Alicji)
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji)
Dzisiaj podlewając znalazłam pierwsze pączki róż.Co ciekawe na róży posadzonej 8 kwietnia.To róża Clair Matin.Pączki ma również posadzona jesienią Wictor Verdier.No i oczywiście Mary Rose i Graham Thomas.
Clair Matin.
Wictor Verdier
Clair Matin.
Wictor Verdier
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże Georginii (Alicji)
U mnie tylko na starszych krzaczkach pojawiły się pąki . Niestety jesienne nasadzenia nie ruszają tak wigornie . Fischermans nie może dojść do siebie ,a Kleopatre załatwiły mi mrówki a miała już takie piekne listki . Zauważyłam ,ze większość róż od Rosa daremne
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji)
Jadziu jak to, mrówki zniszczyły Ci róże.Ja też mam mrówek pełno ,różnej maści.Z wielkimi żółtymi walczę już trzeci rok ,tylko przenoszą gniazdo z kąta w kąt i nie chcą odejść.Zrobiły sobie stołówkę mszycową na modrzewiu.
Re: Róże Georginii (Alicji)
Alicjo, zobaczyłam u Ciebie pąki na róży Wiktor Verdier, czy długo masz już tę różę?
Czy możesz coś o niej napisać, jak zimuje i czy ma silny wigor/
Byłabym wdzięczna, gdyż właśnie ją kupiłam
Czy możesz coś o niej napisać, jak zimuje i czy ma silny wigor/
Byłabym wdzięczna, gdyż właśnie ją kupiłam
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji)
Zgagana razie nic o niej nie wiem,posadziłam ją dopiero jesienią ,mam 3 szt .To będzie pierwszy sezon.Na pewno będę je bacznie obserwować i dzielić się uwagami.Chociaż w pierwszym roku podobno nie wiele można o róży powiedzieć.Ale możemy wymieniać się spostrzeżeniami.Zobaczymy kiedy zakwitnie,pączki ma całkiem pokaźne i na każdym wypuszczonym pędzie jest jeden pękaty pąk.Zobaczymy co dalej.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże Georginii (Alicji)
Alu, ale masz już dużo pączków.
Ja zrobiłam obchód przedwczoraj. Miałam jeden pączek na róży Aprikola, ale to widziałam przed mrozami. Nie zwróciłam uwagi, czy przetrwał. Kilka moich róż po mrozkach miało zniszczone liście. Żadnych innych pączków nie zauważyłam
Ja zrobiłam obchód przedwczoraj. Miałam jeden pączek na róży Aprikola, ale to widziałam przed mrozami. Nie zwróciłam uwagi, czy przetrwał. Kilka moich róż po mrozkach miało zniszczone liście. Żadnych innych pączków nie zauważyłam
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże Georginii (Alicji)
ALINKO po prostu zrobiły sobie pod różą miejsce na swój domek i chyba róży sie to nie podoba . Przy Lincolnie też zrobiły i długo stał w miejscu a jak sie wyniosły to zaraz odżył .
Re: Róże Georginii (Alicji)
Dzięki za info, ja swoją jedynaczkę posadzę pod martwą wiśnią, zobaczymy jak się spisze.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji)
Gosiu przecież Ty masz taki osłonięty ogród ze wszystkich stron jak to się mogło stać,że mróz zrobił szkody różyczkom .Szybciej u mnie bym się spodziewała.Nawet lilii nie przykrywałam i nic się im nie stało.Tylko na magnolii częściowo listeczki przymrożone i kilka paproci straciło młode czubki.Na starych różach praktycznie na każdym pędzie są pączki kwiatowe.
Graham Thomas
Mary Rose
Graham Thomas
Mary Rose
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji)
Jadziu trzeba było od razu te gadziny eksmitować.Wykopać i posypać takim specjalnym proszkiem przeciw mrówkom.Dzisiaj pieliłam i widziałam że mój wróg nr.1 żółte wielkie mrówy zrobiły sobie stołówkę z mszyc też na głogu ozdobnym,potem się dziwię skąd te mszyce na głogu.Wiesz że one przechowuj mszyce w gnieździe a wiosna przenoszą je na drzewo np.na modrzew,u mnie to już trwa kilka lat,mszyce żerują na drzewie a mrówki wykorzystują ich słodkie odchody tzw,spadź do spożycia.Teraz właśnie mają ochotę to robić również na moim ozdobnym głogu. Zaraz je załatwię.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji)
Zgaguś zrób sobie podpis z imieniem, jakoś nie mogę do Ciebie zwracać się' zgaga 'bo mi się to jakoś nie ciekawie kojarzy,Jesteś na pewno miłą dziewczyną a nie zgagą.
Pod uschniętą wiśnię możesz posadzić różę wędrowniczkę, taką pnącą która będzie pięła się po drzewie i pięknie Ci ukwieci tą suchą wiśnię.Nie jeden ogrodnik by chciał mieć takie duże stare drzewo w ogrodzie,Może to być mrozoodporna odmiana Lykkefund lub Semiplena ,pędy pną się do wysokości kilku metrów i kwitnie pękami białych ,pachnących kwiatów.Byłoby pięknie.
Pod uschniętą wiśnię możesz posadzić różę wędrowniczkę, taką pnącą która będzie pięła się po drzewie i pięknie Ci ukwieci tą suchą wiśnię.Nie jeden ogrodnik by chciał mieć takie duże stare drzewo w ogrodzie,Może to być mrozoodporna odmiana Lykkefund lub Semiplena ,pędy pną się do wysokości kilku metrów i kwitnie pękami białych ,pachnących kwiatów.Byłoby pięknie.
Re: Róże Georginii (Alicji)
Mam na imię Goska i chyba jednak coś z tej Zgagi we mnie jest
Ale za Twoją sugestią postaram się coś zmienić
Semiplena i Lykkefund znalazły się w moim ogródku w ubiegłym roku (za sprawą forum) pod bardzo starą, choć jeszcze żywą jabłonką (ciągle o nią walczę).
Obie zaimponowały mi zupełną mrozoodpornością.
Ale za Twoją sugestią postaram się coś zmienić
Semiplena i Lykkefund znalazły się w moim ogródku w ubiegłym roku (za sprawą forum) pod bardzo starą, choć jeszcze żywą jabłonką (ciągle o nią walczę).
Obie zaimponowały mi zupełną mrozoodpornością.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji)
Gosiu w takim razie już nie jesteś taka nowonarodzona.