Włóknina - zastosowanie,efekty

[zelwi]

Żeby była jasność - piszę o drzewkach posadzonych w zeszłym roku jesienią.

[oloolosz]

witam
niektóre kikutki puszczają listki z pieńka

[grazka100]

U mnie też zmarzło jedno albo dwa drzewka. Ciekawe, że jabłonka koksa pomarańczowa nie rusza się ze snu. Teren mam odsłonięty i dmucha tam wiatr przez cały rok. Może to jest powodem dłuższego budzenia się drzewek do życia. Wszystkie (oprócz trzech tej wiosny wkopanych) są posadzone w połowie listopada 2010 .
Wiem, cierpliwości..(?)

[pomolog]

Posadziłaś drzewka późno, więc różnie być może... widziałem nie dalej jak wczoraj sad, gdzie sadzone pod koniec października drzewa dopiero zaczynają wegetację... ale z drugiej strony pamiętaj, że tym razem była zima... a więc należy się i liczyć z pewnymi stratami... na razie - bądź dobrej myśli ;)
Pozdrawiam serdecznie

[oloolosz]

Pomologu
mam znajomych koło Wrocka-wTrzebnicy,kilka lat temu kupili większą działkę pod domek i zasadzili sad,wiśnie mają jak byki,no ale ziemia 1 i 2 klasy i strumyczek z lusstrem ok 1,5 m poniżej gruntu,no i mają wiosne szybciej
pozdrawiam

[pomolog]

...albo jej nie mają Bo w naszym rejonie po zimie najczęściej lato od razu przychodzi - wiosny jakby coraz mniej...
Pozdrawiam

[oloolosz]

no w sumie jak patrze na ostatnie dni to czuje sie sierpien,

Czy popryskac nadmarzniete drzewka jakimś miedzianem?
pozdrawiam

[pomolog]

Raczej postaraj się (jak już ta "masa liściowa" będzie odpowiednia - powiedzmy na początku maja) dostarczyć im nieco więcej niż "optymalnie" składników pokarmowych dolistnie. Mówiąc krótko mocznik dwa, trzy razy w odstępach 10-14 dniowych i jakiś wieloskładnikowy (Florovit etc.).
Pozdrawiam serdecznie

[krzysztofkhn]

Pomologu !
Ten mocznik, o którym piszesz wyżej, na dokarmianie, w jakiej dawce na 5 l wody ?
PS. Pomologu. W nawiązaniu do rozmowy wywołanej w innym wątku, przez Lexa. To są te pytania na które dosyć trudno zdobyć odpowiedzi. No chyba, że się wejdzie na sadowników, lub tu.

[pomolog]

Ten mocznik w dawce od 20 do 25 g/5 l wody ;)
Pozdrawiam serdecznie

[piotrek147]

Ja też okrywałem wszystkie drzewka na zimę.
Niektóre gazetami, niektóre folią, pozostałe agrowłókniną.
A na dodatek zupełnie nie potrzebnie pomalował pnie wraz z pędami wapnem.

I tak, nie startuje brzoskwinia Red haven która była okryta folią która nie przepuszcza powietrza, taka co się daje pod panele podłogowe, jednak powietrze powinno dochodzić, Gdynie było dokładnie owinięte, tzn. wszystkie gałązki razem z pniem, także powietrze na pewno miało dojście. Ale niestety pędy są jeszcze uśpione. Być może ta odmiana później się rozwija ? Podobnie owinięta brzoskwinia Iskra już puściła listki z prawie wszystkich oczek.
Sprzedawca twierdził że to Red haven jest bardziej odporny na mróz i choroby od Iskry.
Chyba że pędy Iskry były odporne na wapno a Red Haven nie ??

Niestety śliwki Uleny też zeschły, przy jednej kora jest taka czarna jak na zdjęciach które tu były wyżej zamieszczone, czyli na 100% z niej już nic, a przy drugiej śliwce Ulenie zaczyna puszczać pędy od dołu, góra martwa. Chciałem dokupić Ulenę na wiosnę ale już nie było, kupiłem Cacanską Ranę i ta jest żywa i powoli rusza. Tej już niczym nie maluje.

A czereśnie i śliwy jak ruszają od dołu, to wyprowadzać jeden przewodnik czy ze trzy od razu?, nie są przy samym dole, tylko na poziomie 15-30cm od ziemi, więc może warto od razu 3 gałązki puścić do góry??.
Bo te, co mi się w tamtym roku nie przyjmowały to puszczałem jeden przewodnik, pozostałe usuwałem, i teraz pięknie się rozkrzewia, jak nie będzie to dziczek to będzie z niej ładne drzewko. Ale te rosną na granicy szczepionego i nadal nie wiem czy to będę czereśnie uszlachetnione.

[zelwi]

Moja 'Early Redhaven' przemarzła góra, ale od dołu pączki wypuściły.
U pozostałych drzew z wybijających z dołu pędów wybierz jeden jak będą miały ok. 10 cm wyrastający ponad oczkowaniem.

[oloolosz]

Witam
Chciałem napisać,że grusze ze zdjec ruszyły,tzn od spodu,gdzie za radą Pomologa obsypałem kopczyki,trzeba bedzie to jakos wyprowadzic,za to szlag trafił chyba czeresnie i weg. stanleya
pozdrawiam