Mój ogród w cieniu sosen cz.5.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Mija
200p
200p
Posty: 290
Od: 12 maja 2008, o 09:19
Lokalizacja: Pomorze (płd)

Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.

Post »

Ewelina pisze:.... i lekko dokwasiłam wszystkie stanowiska rododendronów SIARCZANEM AMONU.
Witaj Ewelino, czy mogłabyś napisać coś więcej na temat dokwaszania? Robisz roztwór czy sypiesz siarczan pod RH? W jakich ilościach stosujesz nawóz?
Monika
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.

Post »

Asiu, dziękuję za identyfikację LILAKA. Już sobie zapisałam jego nazwę :)

A więc :Syringa vulgaris "Ludwig Spaeth"
Obrazek Obrazek

I kolejne zdjęcia:

Obrazek Obrazek
Wydawało mi się ,że obie GLICYNIE (niebieska i biała) tej zimy kompletnie przemarzły, bowiem przez długi czas straszyły ich sczerniałe, bezlistne gałązki. Okazało się jednak ( zdj. z prawej) ,że przemarzła góra białej glicynii, a dół , schowany w BUKSZPANIE ,żyje i ma się na tyle dobrze,że nawet zakwitnie ! Trochę nisko będą te kwiaty , ale dobre i to ! W ciągu sezonu WISTERIA powinna się znowu rozrosnąć, zostawię więc suchą górę jako stelaż dla nowych pędów.
Niestety Wisteria niebieska zmarzła całkiem ...

Obrazek Obrazek
Kwitną i pachną KALINY. Tu : KALINA BOORKWOODA (Viburnum burkwoodii) - młody krzew rosnący w pełnym słońcu

Obrazek Obrazek
I kilkuletni krzew, który rośnie w półcieniu w głębi ogrodu. Wierzcie lub nie - oba rozsiewają po południu cudny zapach w promieniu kilku metrów !

Obrazek Obrazek
SERDUSZKA OKAZAŁA w dwu odmianach. Niezawodna bylina !
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6148
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.

Post »

Witaj :)
Jak się cieszę z Twojej obecności i tych zdjęć ...........

Ten dereń od dawna jest w moich planach - ale ... widziałam go tylko w Krzywaczce - za to dziś widziałam dereń cousa .. ale kosztował 80 zł ... kupiłam więc modrzew szczepiony - też moje marzenie :) I żurawki i miodunkę ... ( ale twoja jest inna jeszcze - piękna ) .. tylko posadzę to chyba w czerwcu .. bo w maju prawie nie ma mnie w domu .. chyba, że latarenkę i nocne sadzenie :;230 :;230

Fothergillę tez mam zapisana ( razem z obielą , guzikowcem , sloniszem ... ) .. ale nie mogę ich namierzyć w żadnej szkółce. Twoja jest taka piękna .. pokaż, proszę, zbliżenia.

Cieplutkie myśli kieruję w Twoją stronę :)

:( Mój szczodrzeniec nie kwitnie - ożyły 2 gałązki .. ale jest :)
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.

Post »

Witaj Ewelinko, niezwykle kolorowo i bajecznie u ciebie.Piękna serduszak, kupiłam taka na ostatnim spotkaniu forumowym u Szmita,ale jej kwitki zmarzły.
Awatar użytkownika
santia
500p
500p
Posty: 937
Od: 16 mar 2011, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.

Post »

Witaj,
przepiękne masz okna w salonie - cudowny widok na ogród, zazdroszczę.
Fothergilla super, mam identyczną, ale malutką (zakupioną w tym roku). Zachwycam się tymi szczoteczkami, a i liście jesienią będą zdobić czerwienią ;) Syringa vulgaris "Ludwig Spaeth" cuuudny, bardzo intensywny kolor!
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.

Post »

Małgosiu, Miiriam , Santia - miło Was gościć :)

Tymczasem dziś ponura niedziela :( chmurno , wietrznie i znowu dość chłodno - ot po prostu "Zimny kraj , zimny maj ..."
Mija pisze:Witaj Ewelino, czy mogłabyś napisać coś więcej na temat dokwaszania? Robisz roztwór czy sypiesz siarczan pod RH? W jakich ilościach stosujesz nawóz?
RODODENDRONY rosną u mnie w mieszance TORFU WYSOKIEGO ( 3,0-4,0 pH.) i KORY SOSNOWEJ kompostowanej z niewielką domieszką GLINY i OBORNIKA. Jednak opady deszczu , śniegu , oraz podlewanie wodą z ujęcia miejskiego powodują zmianę kwasowości podłoża. Jeśli pH.gleby zbliża się do 5,5 -6,0, lub nawet jest wyższe należy je dokwasić. Właściwości LEKKO zakwaszające ma kora, igliwie, fusy z kawy ,woda po kiszonych ogórkach , kwasek cytrynowy czy cytryna... ale nimi nie dokwasimy skutecznie podłoża ani pod rododendronami, ani pod hortensjami. Nawozy do Rh, Hortensji i Iglaków też jedynie lekko zakwaszają podłoże.
Intensywnie można dokwasić glebę stosując SIARKĘ TECHNICZNĄ (u mnie trudno ją kupić), KWAS ORTOFOSFOROWY lub SIARCZAN AMONU.
SIARCZAN AMONU zawiera azot w formie amonowej i łatwo dostępną siarkę, wobec czego nadaje się pod rośliny wymagające dobrego zaopatrzenia w te składniki pokarmowe. Siarczan amonu wykazuje powolne działanie. Z uwagi na fizjologicznie kwaśną reakcję siarczanu amonu, stosować go należy przede wszystkim na glebach o odczynie zasadowym lub obojętnym.
Siarczan amonu jest preparatem zakwaszającym do stosowania wyłącznie na wiosnę (do końca czerwca).
Azot stymuluje bowiem szybki wzrost tkanek i tworzenie masy zielonej ,więc stosowany po drugiej połowie lipca, daje w efekcie wypadnięcia przemarzniętych roślin zimą.
Siarczan amonu zazwyczaj sprzedaje się w granulkach, które albo rozsypujemy na podłoże (ja rozsypuję garść wokół dużych krzewów lub rozpuszczam na 5 litrów wody 1 płaską łyżkę stołową i podlewam - u podstawy krzewu , NIE po liściach !)
Jednak przy pH. powyżej 6 podanie siarczanu amonu może spowodować zasolenie a nie zakwaszenie ziemi. Przy zasoleniu zaś roślina nie jest w stanie pobierać środków pokarmowych i zaczyna chorować. Dlatego przed zastosowaniem Siarczanu NALEŻY KONIECZNIE zmierzyć pH. gleby !
SIARCZAN AMONU JEST wg. mnie bardzo dobrym nawozem zakwaszającym ,byle STOSOWAĆ GO Z UMIAREM !!!
Do zakwaszania można też stosować preparat ?Doktor Ogrodnik? też na bazie SIARCZANU AMONU.

RODODENDRONY odwdzięczają się za właściwą pielęgnację...

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

... kolejne krzewy otwierają pąki :)

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Tu na listkach rh. z lewej widać uszkodzenia mrozowe na liściach.

Obrazek Obrazek
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.

Post »

Bajeczne krzaczory.Ewelinko,jakiej wody używasz do ich podlewania?
Awatar użytkownika
Miiriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6148
Od: 13 maja 2007, o 00:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.

Post »

Zimna Zośka jest prawdziwie zimna ... nadrobiłam więc troszkę zaległości ....
Jakie piękne te Twoje Rh ... moje jakieś bardzo marne - niektóre jeszcze nie mają liści - bo zimą omarzły całkiem ...
Może nie służy im moja ziemia ...
Pozostawić ciepły ślad na czyjejś ręce... - Bernadetta
Zapraszam pod Krzywą Jabłoń: Miiriam ; Rok 2012 ; Rok 2013
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.

Post »

Miiriam pisze:Jakie piękne te Twoje Rh ... moje jakieś bardzo marne - niektóre jeszcze nie mają liści - bo zimą omarzły całkiem ... Może nie służy im moja ziemia ...
Bernadko - podłoże to podstawa w uprawie rh !
malgocha1960 pisze:Bajeczne krzaczory.Ewelinko,jakiej wody używasz do ich podlewania?
Podlewam oczywiście zwykłą woda z ujęcia miejskiego , zresztą podlewanie inną (np. deszczówką)przy tej ilości i wielkości niektórych krzewów było by raczej niemożliwe ...Pisałam wyżej ,że właśnie ta woda systematycznie podnosi pH. gleby , w zw. z czym podłoże rh. wymaga co jakiś czas dokwaszenia.

Pamiętacie ,że prócz zimnej Zośki jest dziś także "DZIEŃ NIEZAPOMINAJKI " ?
A więc - kolejne zdjęcie tych ślicznych majowych kwiatuszków :)

Obrazek
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.

Post »

EWELINKO czyli co ile trzeba byłoby dokwaszać Rh siarczanem amonu ten temat i mnie intersuje . Sliczny ten Twój leśny ogród z pięknymi Rh i nie tylko . Wlewam fusy z kawy pod hortensje i dobrze to na nie działa
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.

Post »

JAKUCH pisze:EWELINKO czyli co ile trzeba byłoby dokwaszać Rh siarczanem amonu ten temat i mnie intersuje . Sliczny ten Twój leśny ogród z pięknymi Rh i nie tylko . Wlewam fusy z kawy pod hortensje i dobrze to na nie działa
Jadziu - nie ma " co ile". Trzeba sprawdzać pH. podłoża , które dla RODODENDRONÓW powinno mieścić się między 4,0 a 5,0 , no maks. 5,5. Ja sprawdzam kwasowość gleby każdej wiosny i w razie potrzeby dokwaszam. Fusy po kawie nie zaszkodzą ( też wysypuję fusy z ekspresu pod hortensje i rododendrony, ale żeby nimi zakwasić podłoże, oj... to trzeba by całe masy rozrzucić wokół roślin, więc traktujmy je raczej jako dodatek , a nie główny zakwaszacz. Pisałam już o tym wielokrotnie , że najważniejsze jest przygotowanie odpowiedniego stanowiska w momencie sadzenia roślin kwasolubnych - kwaśnego podłoża z mieszanki wysokiego torfu, kompostowanej kory sosnowej , z małym dodatkiem gliny, kompostu, obornika. Warto też wyściółkować podłoże wokół krzewów ( kora , igliwie) , co zapobiega parowaniu. To podstawa. Potem jedynie raz na jakiś czas sprawdzić pH. i ewentualnie dokwasić, najlepiej wiosną , gdy rusza wegetacja.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.

Post »

Były już majowe NIEZAPOMINAJKI ... proponuję więc jeszcze kilka zdjęć niebiesko kwitnących kwiatuszków:

Obrazek Obrazek
To SZAŁWIA , którą kupiłam ostatnio - ma śliczny "lawendowy" kolor , no i ... nie mogłam przejść obok niej obojętnie ! Obok - niezmordowanie kwitnący ŻAGWIN - zdobi kącik z glinianymi garnkami.

Obrazek Obrazek
Na skalniaku zakwitła DĄBRÓWKA ROZŁOGOWA

Obrazek Obrazek
Obok przycupnął karłowaty ORLIK

Obrazek
A to GORYCZKA , kwitnącą jednym kwiatuszkiem - niemniej bardzo mnie cieszy , bo to tegoroczny prezent - sadzonkę dostałam od miłej FORUMOWICZKI :)
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
markonix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2612
Od: 16 mar 2009, o 16:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: niedaleko Niepołomic

Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.

Post »

patrząc Ewelinko na te kwasolubne to ogród jak z bajki ....ja w tym roku również pierwszy raz zastosowałem siarczan w granulkach , zobaczę z jakim skutkiem , teraz kilka dni padało więc za jakiś czas muszę sprawdzić czy coś podziałał w glebie ...

co do dąbrówki zawsze była u mnie troszkę zapomniana i lekceważona , jednak po tej wiośnie dostała wolną rękę i mnóstwo miejsca na rozmnażanie... :;230
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”