Borówka amerykańska - 2cz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Myślę, że na zmianę kolory liści poza szokiem związanym z przesadzeniem wpłynęły ostatnie zimne dni i przymrozki poranne, nie mówiąc o śniegu , którego np u mnie też sporo napadało .
Re: Borówka amerykańska - 2cz
a u mnie dopiero wypuściły niedawno liście z czego dwie zmarzły
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Witam serdeczne wszystkich forumowiczów.
Zasadziłem wiosną kilka krzaków borówki i mam mały problem, jeden krzak jak na razie nie wypuszcza żadnych liści, łodygi jak na razie są zielone, czy może to być spowodowane?
Liście innych krzaków są czerwone i jak na razie nie widzę zbytnio przyrostów.
Można prosić o jakąś rade, zaznacze że kwasowość gleby jest w granicy ok pH 5.
Zasadziłem wiosną kilka krzaków borówki i mam mały problem, jeden krzak jak na razie nie wypuszcza żadnych liści, łodygi jak na razie są zielone, czy może to być spowodowane?
Liście innych krzaków są czerwone i jak na razie nie widzę zbytnio przyrostów.
Można prosić o jakąś rade, zaznacze że kwasowość gleby jest w granicy ok pH 5.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 26 mar 2011, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Chudziak, moje wyglądają podobnie, no może ciut bardziej czerwone (rdzawe). No i są jeszcze młodziutkie - w tym roku tylko jedna będzie owocować, na trzech pozostałych nie widać zalążków kwiatków. Mam nadzieję jednak, że po tym jak w tym roku zrobię im dobrze (z ziemią, nawozami i zakwaszaniem), to w przyszłym roku będzie już tylko lepiej
Pozdrawiam, Monika
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 15 mar 2010, o 20:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Re: Borówka amerykańska - 2cz
pegaz9 pisze:Witam serdeczne wszystkich forumowiczów.
Zasadziłem wiosną kilka krzaków borówki i mam mały problem, jeden krzak jak na razie nie wypuszcza żadnych liści, łodygi jak na razie są zielone, czy może to być spowodowane?
Liście innych krzaków są czerwone i jak na razie nie widzę zbytnio przyrostów.
Można prosić o jakąś rade, zaznacze że kwasowość gleby jest w granicy ok pH 5.
Ja bym poczekał z 2-3 tygodnie i jak nic się nie będzie działo to spisać na straty. U mnie przemarzl jeden krzak sadzony na jesień ale odbija od korzeni więc obciąłem resztę i niech sobie biedactwo rośnie. A czerwone liście to od zimna. Borowki tak reagują na niską temperaturę.
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Mam pytanie czy można zasilać borówki amerykańskie gnojowicą z pokrzyw czy ktoś z was stosuje ten zabieg.
Mysłowice
-
- 50p
- Posty: 79
- Od: 30 maja 2010, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Na wstępie z góry przepraszam że nie przeglądam w poszukiwaniu całego wątku - ale to wyjątkowa sytuacja. Mieszkam obecnie na działce gdzie zasięg jest strasznie słaby i każda strona ładuje mi się bardzo długo - przejzenie tego wątku zajęłoby mi wieki, a sprawa jest. pilna.
Dostałam w tym roku cztery wielkie, sześcioletnie krzaki borówki, posadziłam je w kwaśnym torfie z dodatkiem igieł sosnowych, dołek przykryłam grubą warstwą kory i codziennie bardzo obficie podlewam. Pięknie kwitną, jednak od trzech dni (czyli już PO tym dziwnym ataku zimy - a w okolicach łodzi wiele śniegu nie spadło i straty są raczej niewielkie) zaczęły opadać kwiaty - te największe, najbardziej okrągłe. Martwię się wiem czy to normalne u borówek czy dzieje się coś złego - jeśli tak to co?
Teoretycznie niczego im nie powinno brakować... będę wdzięczna za pomoc
Dostałam w tym roku cztery wielkie, sześcioletnie krzaki borówki, posadziłam je w kwaśnym torfie z dodatkiem igieł sosnowych, dołek przykryłam grubą warstwą kory i codziennie bardzo obficie podlewam. Pięknie kwitną, jednak od trzech dni (czyli już PO tym dziwnym ataku zimy - a w okolicach łodzi wiele śniegu nie spadło i straty są raczej niewielkie) zaczęły opadać kwiaty - te największe, najbardziej okrągłe. Martwię się wiem czy to normalne u borówek czy dzieje się coś złego - jeśli tak to co?
Teoretycznie niczego im nie powinno brakować... będę wdzięczna za pomoc
mój "dziki" ogród: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=42651
- bettysolo
- 500p
- Posty: 567
- Od: 12 paź 2010, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Borówka amerykańska - 2cz
to borówki już kwitną
u mnie dopiero zaczęły sie rozwijać listeczki
u mnie dopiero zaczęły sie rozwijać listeczki
Pozdrawiam Beata
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Borówka amerykańska - 2cz
taaak, i w tym roku u mnie wyjątkowo obficie
po mrozowym wybarwieniu na czerwono nie pozostał ślad... no może gdzie nie-gdzie ..
po mrozowym wybarwieniu na czerwono nie pozostał ślad... no może gdzie nie-gdzie ..
pozdrawiam
Edyta
Edyta
-
- 50p
- Posty: 85
- Od: 16 paź 2009, o 15:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Halinów
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Kwitną, kwitną. Na Patriotach są już nawet zawiązki owoców.
Tym opadaniem kwiatów, jeżeli nie jest jakieś masowe, bym się nie przejmował. U mnie też część kwiatów opadła, ale na krzaku jeszcze dużo zostało.
Tym opadaniem kwiatów, jeżeli nie jest jakieś masowe, bym się nie przejmował. U mnie też część kwiatów opadła, ale na krzaku jeszcze dużo zostało.
- bettysolo
- 500p
- Posty: 567
- Od: 12 paź 2010, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Kurcze moje nie mają jeszcze takich dużych listeczków
o kwiatach ie wspomnę
Myślicie że mam jakąs późną odmiane czy cos jest nie tak ?
Borówki zasadziłam w zeszłym roku i jeszcze nigdy owoców nie miałam
o kwiatach ie wspomnę
Myślicie że mam jakąs późną odmiane czy cos jest nie tak ?
Borówki zasadziłam w zeszłym roku i jeszcze nigdy owoców nie miałam
Pozdrawiam Beata
-
- 50p
- Posty: 85
- Od: 16 paź 2009, o 15:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Halinów
Re: Borówka amerykańska - 2cz
U mnie zarówno Chandler, jak i Nelson, a więc odmiany późne, mają już kwiaty. Widocznie w tym roku macie tam na południu późniejszą/chłodniejszą wiosnę.