Tuje Smaragd
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 15 maja 2011, o 21:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Tuje Smaragd
witam kupiłam Tuje Szmaragd w Castoramie i już na dzień dzisiejszy po 2 miesiącach prawie płowa z 50 sztuk uschła tzn. ok 15 sztuk jeszcze nie całkiem .. koszmar tyle pieniędzy ,specjalna ziemia kora itd. wszystko jak powinno być.podlewane były . co tu robić żeby te które nie padły jeszcze całkiem jak je ożywić. korzonki miały raczej mocno poobcinane a wysokość ok 120-160 cm.
- phrix
- 100p
- Posty: 114
- Od: 10 kwie 2011, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tuje szmaragd
Te Szmaragdy to te które kosztowały 15.80 za doniczkę ??
Jak dobrze pamiętam to były one sprzedawane w donicach a prawdopodobnie były kopane z gruntu. Bardzo mnie to zdziwiło gdy odsłoniłem bryłę korzeniową i okazało się, że jest strasznie poraniona wyraźne ślady od mocnego cięcia. Dostawy były jak dobrze pamiętam marzec - kwiecień.
Osobiście kupiłem około 30 szt. tych szmaragdów bo cena była dosyć atrakcyjna ale do wszystkich doniczek zaglądałem - na dzień dzisiejszy moje mają się ok ale nie wyglądają tak dobrze jak podczas zakupu widać, że muszą się odbudować .
Jak dobrze pamiętam to były one sprzedawane w donicach a prawdopodobnie były kopane z gruntu. Bardzo mnie to zdziwiło gdy odsłoniłem bryłę korzeniową i okazało się, że jest strasznie poraniona wyraźne ślady od mocnego cięcia. Dostawy były jak dobrze pamiętam marzec - kwiecień.
Osobiście kupiłem około 30 szt. tych szmaragdów bo cena była dosyć atrakcyjna ale do wszystkich doniczek zaglądałem - na dzień dzisiejszy moje mają się ok ale nie wyglądają tak dobrze jak podczas zakupu widać, że muszą się odbudować .
"Natura jest nieskończenie podzielonym Bogiem" - Friedrich Schiller
Re: Tuje szmaragd
Tak wyglądają tuje z Castoramy po lecie (sadzone wiosną i podlewane) niestety nie zachowałem paragonu i w efekcie skończyły w ognisku
Nie warto "łapać" okazji cenowych w różnych marketach, raz mi się tylko udało w Kauflandzie i rosną do dziś, ekspert z castoramy pouczył mnie iż należy przez 3 miesiące przechowywać paragon i w razie czego można oddać. Aktualnie też są tuje w Castoramie ale patrząc na ich bryłę korzeniową obchodzę je z daleka (kilka wysypało się z donic i korzenie mają pociachane szpadlem tak jak te na fotkach).
Nie warto "łapać" okazji cenowych w różnych marketach, raz mi się tylko udało w Kauflandzie i rosną do dziś, ekspert z castoramy pouczył mnie iż należy przez 3 miesiące przechowywać paragon i w razie czego można oddać. Aktualnie też są tuje w Castoramie ale patrząc na ich bryłę korzeniową obchodzę je z daleka (kilka wysypało się z donic i korzenie mają pociachane szpadlem tak jak te na fotkach).
mam czas to zaczynam dłubać w ziemi
Re: Tuje szmaragd
Wykopywane szpadlem przez laika chyba ? Obcinanie bryły,bo się MUSI zmieścić w za mała doniczkę,niepodlewane toto i często z Holandii.A cena może i atrakcyjna,ale jak wypadnie 50% albo 100% to kupił by w szkółce .I miał pożytek ,a tak pieniądze wyrzucone w błoto.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Tuje szmaragd
RobertP2, ceny są atrakcyjne a część ludzi nie zdaje sobie sprawy z ewidentnej nieuczciwości sprzedawcy. Oglądałam takie tuje w Praktikerze. Jeśli ktoś nie słyszał wcześniej o takich praktykach mógł uwierzyć w wyjątkową okazję.
Agnieszko, ja na wszelki wypadek narobiłabym z nich sadzonek. Jest szansa, że część się przyjmie i za kilka lat będziesz mieć swoje.agnieszka19794 pisze:...co tu robić żeby te które nie padły jeszcze całkiem jak je ożywić. korzonki miały raczej mocno poobcinane a wysokość ok 120-160 cm.
- Napoleon
- 500p
- Posty: 780
- Od: 23 lis 2010, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Z nad morza
Re: Tuje szmaragd
To nie tak.Tzn. tak ale nie do końca.Większość nie jest z Holandii.Po za tym Brabanty i Smaragdy zostały tam wymyślone wiec nie straszna im Polska zima.robertP2 pisze:Wykopywane szpadlem przez laika chyba ? Obcinanie bryły,bo się MUSI zmieścić w za mała doniczkę,niepodlewane toto i często z Holandii.A cena może i atrakcyjna,ale jak wypadnie 50% albo 100% to kupił by w szkółce .I miał pożytek ,a tak pieniądze wyrzucone w błoto.
To wyglada tak.
Przyjeżdża przedstawiciel super,hiper,mega marketu i kupuje kilka tysięcy w szkółce.
Ludzie to kopia i pakują w małe doniczki bo transport drogi a chodzi o to aby dużo roślin weszło na tira.
To mogło by się udać gdyby były kopane w ogromna bryłą.Ale wtedy była by strata dla marketu a o to nie chodzi przecież.
Widziałem kopane truje w środku lata z ogromna bryłą ale wtedy na auto weszło 30 szt. a nie 500.
Ludzie kupują oczami a nie rozumem.
Po za tym czy w marketach sprzedaje ogrodnik czy sprzedawca?
"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz." Mahatma Ghandi
Re: Tuje szmaragd
No ostatnio w marketach pojawiają się polskie.Jestem przeczulony Holenderka będzie żyć jak wytrzyma pierwszą zimę /no czasem drugą.To powinna sobie poradzić.
Zebrine miałem sztuk 4 jedna żyje .
Zebrine miałem sztuk 4 jedna żyje .
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Napoleon
- 500p
- Posty: 780
- Od: 23 lis 2010, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Z nad morza
Re: Tuje szmaragd
Ja mam wszystko z Holland.Poważnie nic nie padło i tak od ponad 9 lat.
"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz." Mahatma Ghandi
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Tuje szmaragd
Jeśli tuje są w niedużych donicach łatwo je podnieść i włożyć do wózka. Poradzą nawet kobiety. A do takich mega wielkich potrzebny byłby chyba wózek widłowy. I jak to zmieścić do samochodów osobowych klientów?Napoleon pisze: To wyglada tak.
Przyjeżdża przedstawiciel super,hiper,mega marketu i kupuje kilka tysięcy w szkółce.
Ludzie to kopia i pakują w małe doniczki bo transport drogi a chodzi o to aby dużo roślin weszło na tira.
To mogło by się udać gdyby były kopane w ogromna bryłą.Ale wtedy była by strata dla marketu a o to nie chodzi przecież.
- Napoleon
- 500p
- Posty: 780
- Od: 23 lis 2010, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Z nad morza
Re: Tuje szmaragd
Nie rozumiesz o co mi chodziło.Co z tego że łatwo podniesiesz i włożysz do wózka jak one maja celowo obcięte korzenie aby warzyły mniej.Kupujesz coś co ma nikłe szanse na przeżycie?
"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz." Mahatma Ghandi
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Tuje szmaragd
Napoleonie ludzie szukają dużych drzewek za niewielkie pieniądze. Więc sklepy mają taką ofertę. A że niezbyt uczciwą? Może powinniśmy się nauczyć, że jeśli coś jest wyjątkowo tanie to trzeba mu się dokładnie przyjrzeć...
- Napoleon
- 500p
- Posty: 780
- Od: 23 lis 2010, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Z nad morza
Re: Tuje szmaragd
Dokładnie.Czasem można trafić promocję ale z własnego doświadczenia wiem że co tanie to podejrzane
"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz." Mahatma Ghandi
- BozenkaA
- 1000p
- Posty: 1138
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Tuje szmaragd
Wiosną były śliczne tuje w Praktikerze. Około metra i kosztowały coś około 7 zł. Ale gdy dokładnie obejrzałam donice stało się jasne skąd ta cena. Obok mnie przystanął pan i zaczął ładować do wózka kilkanaście sztuk. Zwróciłam mu uwagę na to, że roślinki dopiero niedawno są wsadzone do donic i mogą mieć kłopoty z przyjęciem.
To nic - odpowiedział z uśmiechem. - Moje psy będą miały co obsikiwać. A w następnym roku znów wsadzę nowe...
To nic - odpowiedział z uśmiechem. - Moje psy będą miały co obsikiwać. A w następnym roku znów wsadzę nowe...