Storczykowe przygody
- Anno
- 500p
- Posty: 607
- Od: 24 paź 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Storczykowe przygody
Śliczny storczyk
Only a few find the way, some don't recognize it when they do. Some don't ever want to
Moje storczyki
Mój Garnek
Moje storczyki
Mój Garnek
Re: Storczykowe przygody
Ewa, Ania dziękuję
Jutro muszę zrobić przegląd moich kwiatków - mam nadzieję, że nic złego nie znajdę...
Jutro muszę zrobić przegląd moich kwiatków - mam nadzieję, że nic złego nie znajdę...
Pozdrawiam
Storczykowe przygody
Storczykowe przygody
Re: Storczykowe przygody
Przegląd zrobiony - jest w miarę ok
Jeden poddany reanimacji - ma już dwa nowe korzonki , zdechlaczek wygląda co raz ładniej, ten którego przesuszyłam pięknie się podniósł - listki jakby nigdy nic
Mój gigant marnie wygląda ale niestety był zjadany przez dziady wełnowce. Kwiaty zostały mu dwa, liście są ok ale korzonki jakieś takie wydaje mi się, że marnieją. No nic - muszę mu dać czas na pozbieranie się - a jak nie to będziemy się reanimować.
Martwi mnie tylko Oncidium które ma pomarszczone bulwy. Nie wiem czy z racji tego, że są stare czy czegoś mu brakuje....
Za krótko go mam żeby się zorientować w temacie - jeszcze go nie wyczułam.
Żółty z bordowym środkiem rozwija kolejnego pączka - wyrasta mu też nowy korzonek. Zmarzluch ma ładne pączki - mam nadzieję, że je rozwinie. Bordowy ładnie się przedłużył - pączki już całkiem spore
I chyba tyle ;)
Oby tylko robale nie zaczęły wracać
Jeden poddany reanimacji - ma już dwa nowe korzonki , zdechlaczek wygląda co raz ładniej, ten którego przesuszyłam pięknie się podniósł - listki jakby nigdy nic
Mój gigant marnie wygląda ale niestety był zjadany przez dziady wełnowce. Kwiaty zostały mu dwa, liście są ok ale korzonki jakieś takie wydaje mi się, że marnieją. No nic - muszę mu dać czas na pozbieranie się - a jak nie to będziemy się reanimować.
Martwi mnie tylko Oncidium które ma pomarszczone bulwy. Nie wiem czy z racji tego, że są stare czy czegoś mu brakuje....
Za krótko go mam żeby się zorientować w temacie - jeszcze go nie wyczułam.
Żółty z bordowym środkiem rozwija kolejnego pączka - wyrasta mu też nowy korzonek. Zmarzluch ma ładne pączki - mam nadzieję, że je rozwinie. Bordowy ładnie się przedłużył - pączki już całkiem spore
I chyba tyle ;)
Oby tylko robale nie zaczęły wracać
Pozdrawiam
Storczykowe przygody
Storczykowe przygody
Re: Storczykowe przygody
Moniko a jak Ty poddajesz swoje storczyki reanimacji, coś specjalnego robisz?
Jestem pełna podziwu dla tych reanimujących, ja swojemu daję też czas. Listek rośnie, ale korzonki stoją w miejscu i też są takie jakieś jak Ty napisałaś, że jakby marniały.
Jestem już nastawiona, że pod koniec miesiąca, no może na początku czerwca kupuję następnego falka .
Jestem pełna podziwu dla tych reanimujących, ja swojemu daję też czas. Listek rośnie, ale korzonki stoją w miejscu i też są takie jakieś jak Ty napisałaś, że jakby marniały.
Jestem już nastawiona, że pod koniec miesiąca, no może na początku czerwca kupuję następnego falka .
Magda
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9#p1775449" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9#p1775449" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Storczykowe przygody
Madziu - ze zdechlaczkiem nic nie robiłam - zamiast podlewania zraszałam podłoże i zwiększyłam wilgotność - resztę zrobił sam. Kilka miesięcy temu zmieniłam mu podłoże poobcinałam co trzeba. Z resztą poradził sobie sam.
A obecny reanimowany ma powycinane co trzeba było. Wymienione podłoże i obecnie siedzi sobie w "namiociku" z folii, też jest zraszany. Czy będą efekty to się okaże - jeśli nie będę kombinowała dalej (w każdym razie ma dwa nowe korzonki więc jestem dobrej myśli)
A obecny reanimowany ma powycinane co trzeba było. Wymienione podłoże i obecnie siedzi sobie w "namiociku" z folii, też jest zraszany. Czy będą efekty to się okaże - jeśli nie będę kombinowała dalej (w każdym razie ma dwa nowe korzonki więc jestem dobrej myśli)
Pozdrawiam
Storczykowe przygody
Storczykowe przygody
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Storczykowe przygody
Monia jakbyś mogła wstawić zdjęcie oncidium zobaczymy jak wygląda i poradzimy.
Re: Storczykowe przygody
Kasiu a pewnie,że wstawię tylko jutro - każda rada będzie cenna
Pozdrawiam
Storczykowe przygody
Storczykowe przygody
Re: Storczykowe przygody
Moje Oncidium
Chyba nie powinno być tak pomarszczone?
Na fotkach wyszło jakieś białawe ale w rzeczywistości jest bardziej zielone
Chyba nie powinno być tak pomarszczone?
Na fotkach wyszło jakieś białawe ale w rzeczywistości jest bardziej zielone
Pozdrawiam
Storczykowe przygody
Storczykowe przygody
Re: Storczykowe przygody
Moniczko jeżeli to nowa psb to powinna być jędrna u mnie psb zaczynały się marszczyć dopiero po 2 latach, albo oncidium jest przelane i gniją korzonki albo przesuszone, trza zajrzeć w korzonki i zobaczyć co się tam dzieje
stare psb z czasem się marszczą i jest to naturalne zjawisko ale i tak warto zerknąć do wnętrza doniczki
stare psb z czasem się marszczą i jest to naturalne zjawisko ale i tak warto zerknąć do wnętrza doniczki
Re: Storczykowe przygody
Iwonko dziękuję To wieczorkiem zrobię inspekcję korzonków
Pozdrawiam
Storczykowe przygody
Storczykowe przygody
- lucynaf
- 1000p
- Posty: 2105
- Od: 30 sty 2011, o 17:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Storczykowe przygody
Moniko, faktycznie chyba coś złego się dzieje z korzeniami, bo pseudobulwy oddały z siebie prawie wszystko . Napisz jak Ci poszło.
Re: Storczykowe przygody
Iwonko dziś zerknęłam w korzenie - opcja nr 1 - przelane - część korzeni zawinięta była w sphagnum. Na chwilę obecną się suszy - potem będę przycinać i wsadzać na nowo w doniczkę - ciekawe czy dam sobie z nim radę czy mi padnie
Pozdrawiam
Storczykowe przygody
Storczykowe przygody
Re: Storczykowe przygody
Moniczko oncidium jest twardym zawodnikiem, powinno dać radę, mam nadzieję że puści nową psb a ta bardzo szybciutko wypuści nowe korzonki
trzymam
trzymam