Frezje - kiełkujące cebulki
Frezje - kiełkujące cebulki
Kupiłam cebulki w październiku. Nie wysadziłam....choc termin miały pażdziernik-grudzień.
Zimowały sobie w garażu. Chciałam je wysadzic dopiero w kwietniu.... dziś zauważyłam, że ponad połowa cebulek kiełkuje.
Co mam zrobic? Bardzo mi zalezy na tych kwiatkach.
Zimowały sobie w garażu. Chciałam je wysadzic dopiero w kwietniu.... dziś zauważyłam, że ponad połowa cebulek kiełkuje.
Co mam zrobic? Bardzo mi zalezy na tych kwiatkach.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Hmmm, ja wczoraj wydłubywałam śnieg, dłutowałam zamarzniętą ziemię, by dostać się do miękkiej i ..sadziłam kiełkujące cebule krokusów, szafirków, czosnków, tulipanów tarda.
Wieczorem śnieg wszystko zasypał, a pojutrze znów zapowiadają śniezyce. Więc zima otuli cebule w ciepłej ziemi i może pozwoli na przepisowe 5 tygodni chłodzenia.
Kwitnące śnieżniki, kupione w kwiaciarni, wstawiłam miedzy okna...kwitną a mróz ich nie zwarzy. ( oststnio i -11C).
A jak jest na dworze u Ciebie? Mróz tęgi? A może jeśli ciepło, to warto je wsadzić już do ogrodu?
Frezji nigdy nie sadziłam, więc może mądrzejszy ogrodnik podpowie Ci miikako, co dalej zrobić
Wieczorem śnieg wszystko zasypał, a pojutrze znów zapowiadają śniezyce. Więc zima otuli cebule w ciepłej ziemi i może pozwoli na przepisowe 5 tygodni chłodzenia.
Kwitnące śnieżniki, kupione w kwiaciarni, wstawiłam miedzy okna...kwitną a mróz ich nie zwarzy. ( oststnio i -11C).
A jak jest na dworze u Ciebie? Mróz tęgi? A może jeśli ciepło, to warto je wsadzić już do ogrodu?
Frezji nigdy nie sadziłam, więc może mądrzejszy ogrodnik podpowie Ci miikako, co dalej zrobić
Haniu! Dziękuję Ci bardzo, bardzo Poczytałam sobie te mądrości. Nieźle się wmanewrowałam Zamiast najpierw dowiedziec się więcej o uprawie... po prostu kupiłam na jesiennej wyprzedaży
Ogrodniku - dzięki!
Koniec końców kiełkujące cebulki wysadziłam do doniczek i zostawiam w domu... reszta jakoś się trzyma.
Sama teraz jestem ciekawa co z tego w ogóle będzie.
Ogrodniku - dzięki!
Koniec końców kiełkujące cebulki wysadziłam do doniczek i zostawiam w domu... reszta jakoś się trzyma.
Sama teraz jestem ciekawa co z tego w ogóle będzie.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
zelwi pisze:Frezje są naprawdę trudne w uprawie i życzę wielu sukcesów! Mi po jednym sezonie przestały kwitnąć i zrezygnowałem z uprawy.
To u Ciebie chociaż zakwitły...
Ja nakupowałam cebulek z nadzieją, że będę miała pachnące kwiaty...
Niestety, na 20 cebul wzeszła jedna i to dopiero w październiku, więc przekopałam ją do donicy... ale zakończyła swój żywot.
Trudne rośliny.
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Podzielam opinię, że frezje są trudne w uprawie. Miałam je dwa razy - pierwszy raz wyrosły dwie cebulki i zakwitły marnie, ale zapach miały piękny. Dwa lata później kupiłam ponownie cebulki, ale te nie wzeszły, zgniły niestety
Jeśli Wam Wasze urosną i zakwitną (czego życzę z całego serca), to pochwalcie się nimi
Jeśli Wam Wasze urosną i zakwitną (czego życzę z całego serca), to pochwalcie się nimi
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie