Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
Re: Mamutowiec olbrzymi
Witam. Jestem Piotr ze Szczecina i jestem jedyną osobą w Polsce która rozmnożyła Mamutowca z Glinnej z nasion, 3 lata przed jej śmiercią. Byłem świadkiem jej umierania, a najbardziej boli mnie to, że nie mogłem jej pomóc. Teraz mam je dwie. Dwie 6 metrowe córki , moje ukochane kobiety. Nie musiałem jechać do USA i przemycać sadzonek 
. Do drzew mam stosunek osobisty, rozmnożyłem wiele tysięcy amatorsko.
Wiem prawie wszystko na temat sekwoi i ich odmian można powiedzieć, że jestem z nią zrośnięty. Chętnie odpowiem na każde pytanie beza8@tlen.pl
. Do drzew mam stosunek osobisty, rozmnożyłem wiele tysięcy amatorsko.Wiem prawie wszystko na temat sekwoi i ich odmian można powiedzieć, że jestem z nią zrośnięty. Chętnie odpowiem na każde pytanie beza8@tlen.pl
Re: Mamutowiec olbrzymi
To ja zrośnięty z sekwoją wieczniezieloną.
Re: Mamutowiec olbrzymi
PRZEDSTAWIAM NAJWIĘKSZY (30m), NAJSTARSZY (100lat), JEDYNY TAK SĘDZIWY I NAJWIĘKSZY OBJETOŚCOWO MAMUTOWIEC Z BRWIC ROSNĄCY W POLSCE.
MAMUTOWIEC Z BRWIC
MAMUTOWIEC Z BRWIC
Re: PiotrB_ Mamutowiec olbrzymi
To będzie moja autorska wypowiedź.
W Polsce przeważają gleby średniej jakości i gleby słabe. Zajmują one ponad połowę powierzchni kraju, szczególnie w części północnej i środkowej. Gleby bielicowe - stanowią około 25% wszystkich ziem. Gleby brunatne - to gleby umiarkowane wilgotnych lasów iglastych i mieszanych. Stanowią ok. 52% ziemi w Polsce. jeśli miałbym wybór gdzie sadzić Mamutowce to wybrałbym:
1Piasek gliniasty lekki pylasty, 2 Piasek gliniasty lekki, 3Piasek słabo gliniasty pylasty, 4Glina piaszczysta, 5 Glina piaszczysta pylasta. To teoria, w praktyce trzeba zbadać poziomy glebowe do 6 metrów lub głębiej (odwierty). Często jest tak ,że mamy wysoki poziom wód gruntowych powiedzmy 1m do 2 m lub np kurzawkę. Lustro wody gruntowej zmienia się w zależności od miesiąca w roku. Niedoświadczony "ogrodnik" wykopie dół da do niego trochę lepszej ziemi i to wszystko. Przygląda się co będzie się działo, czy drzewo da radę czy nie. Przetwa zimę lub nie. Do zagadnienia trzeba jednak podejść strategicznie, bezwzględnie z wysiłkiem.
1 Po zbadaniu gleby, która jest w większości kwaśna na terenie Polski, ( można po gatunkach bylin rosnących na danym terenie określić odczyn, jakość gleby i rodzaj gleby lub chemicznie+mechanicz
nie)< i zbadaniu poziomu wód gruntowych określić jakie rośliny będa najlepiej rosły na naszej ziemi. Dobrać rośliny do gleby ,nie na odwrót.
2. Obniżyć poziom wód gruntowych.
3. Należy poświęcić nawet kilka lat by wzbogacić ulepszyć naszą glebę ( przeważnie zerodowaną lub zniszczoną na poziomach wymywania) To spowoduje uniknięcie rozczarowań w przyszłości. Gliny ciężkie rozluźnić, piaski wzbogacić w próchnicę.
4. Dół pod drzewa musi być odpowiednio głęboki (czym głębiej tym lepiej), wykopany wcześniej i zmieszany z glebą organiczną (musi się odleżeć).
Drzewa to organizmy żywe. Pewnie będziecie się śmiać, gdyż będę personifikował drzewa.
Mamutowce myślą, swoistą organiczną logikę widać po korzeniach i wzroście drzewa. Na "glinie" korzenie będą ciemniejsze, krótsze, powykręcane i będzie ich mniej. Mamut wytworzy kilka grubszych korzeni i będzie parł do wody. Pień i konary będą nieproporcjonalnie większe od masy korzeniowej. Gdy będziemy go intensywnie nawozić nie zdąży przed zimą zgromadzic cukrów.
Gdy nie będziemy go podlewać osłabnie. Żniwo naszych działań będziemy widzieli na wiosnę ( suche gałęzie). Czasem mróz dopełni reszty. Okrywanie na zimę swiadczy juz tylko o niezrozumienu istoty może głupocie.
Na "piaskach"
,< a Mamut wyczuwa piasek. Korzenie będą prawidłowe wiazkowe brazowe i jasno brązowe. To biedniejsze gleby więc zaczyna budować system większy lub proporcjonalny do korony. Korona będzie rozpostarta. Mamut będzie zadowolony, gdyż jego delikatne korzenie swobodnie penetrują piach.. On zna swoją moc nie będzie się spieszył. Swoją siłę będzie budował od korzeni. Gdy dojdzie do wody wypuści korzenie czerpalne tzn kora na korzeniach będzie stopniowo pogrubiać się, az osiągnie grubość korkowej gąbki i tą gąbkę zanurzy w wodzie będzie pił i stanie się samodzielny.
Woda to źródło zycia dosłownie. MUSI BYĆ CZYSTA!!! . To podstawa i kwintesencja myslenia dla każdego.
Słońce. Najpoważniejszy błąd jaki robią niedoświadczeni "ogrodnicy"
;< to wystawienie pnia na słońce. To dotyczy wszystkich egzotów. Można stosować: bielenie pnia wapnem (dziwne, ale skuteczne), stosować rośliny okrywowe wysokie (zostawiając ich korzeń jako nawóz) lub stosować zasadę konkurencji. Osobiscie jestem za konkurencją (zwycięża silniejszy) nie dość ,że osłania pień na wiosnę (ważne) to zmusza do walki o byt. umiejętne dobranie słabszych konkurentów daje moc dla Mamutowca. Po czasie można je usunąć zostawiając korzeń. Uwaga ze względu na brak odporności mamutowców na ryzomorfy np: opieńki miodowej. Trzeba mysleć nad doborem konkurentów by nie były pożywką dla grzybów, wtórnym zakarzeniem i rozsadnikiem chorób.
Rada da wytrwałych. Jest sposób na złagodzenie suszy i chociaż częściowe zmiejszenie amplitudy temperatur.
Należy zbierać głazy, ich masa po nagrzaniu oddaje ciepło po zachodzie słońca, głazy chronią wrażliwe korzenie też Mamutowców.
Wada-przyciągają komary, nie umieszczać przy pniu bo głazy stopniowo zagłebiają się w ziemi-zrywają korzenie.
Naturalnie Mamuty chronią swoje pnie własnymi gałęziami. W Polsce mamuty ogołacają się od spodu odkrywając pień. Przyrost kory na grubość nie jest tak imponujący , a Słońce nieubłaganie robi listwy mrozowe (pęka pień na długości).
Mamuty nie znoszą późnowiosennych przymrozków. W ojczyźnie następuje zima i zima kończy się bezpowrotnie.
Dla mniej wytrwałych, a kupujacych gotowe sadzonki -rozglądajcie się za tzw" ciemnymi Mamutami" rokują bardziej niż te jaśniejsze dają więcej szans na przetrwanie w naszych warunkach klimatycznych niestety nie odpowiadającym tym drzewom.
By dopełnić wypowiedź o Mamutowcach powiem jeszcze,ze kwitnienie trwa od marca do kwietnia. Mamutowiec dobrze rośnie na głębokich glebach dobrze drenowanych. Ma zdolność penetracji niekorzystnej warstwy powierzchniowej do głębszej warstwy o korzystnych warunkach. Odpowiedzią na tą możliwość jest dodatni wzrost, gdy penetracja korzeni w głąb jest realizowana. Mamutowce posadzone w różnych częściach świata rosną szybko zarówno w glinie, żwirze, glebach torfowych, a najlepiej sobie radzą w jałowych glebach - PIASKACH o odczynie zasadowym (pH 7,6 do 8,5).
Piaski zawierają węglan wapna, mają więc odpowiednie pH dla tych drzew. Węglan wapnia jest trudno rozpuszczalny i wolniej przyswajalny przez rośliny. Mamut ma czas na wykorzystanie ubogich piasków, należy mu pomóc ziemią organiczną i nawozeniem wiosennym wieloskładnikowym najlepiej przed okresem deszczów występujacych w miarę regularnie w Polsce.
Po wyeliminowaniu wszystkich czynników niekorzystnych pozostanie Państwu trud ochrony przed nieubłaganym mrozem. W Polsce rejon wybrzeża i zachodniej Polski ( do Wrocławia i dalej Krakowa) jest najodpowiedniejszy do uprawy tych drzew zwłaszcza w miastach powiedzmy np na osiedlach mieszkaniowych.
ZACHĘCAM PAŃSTWA DO POSADZENIA WŁASNEGO MAMUTOWCA. OBCOWANIE Z NAJPOTĘŻNIEJSZYM DRZEWEM NA ZIEMI JEST NIEPOWTARZALNE. DAJE SATYSFAKCJĘ I PRZELEWA W NAS ŚWIĘTOŚĆ CZCZONĄ PRZEZ PLEMIĘ INDIAŃSKIE MONO
DO TYCH WYJĄTKOWO PIĘKNYCH, UNIKALNYCH DRZEW.
Pozdrawiam miłosników drzew.
PiotrB
Poniżej kilka zdjęć przedstawiających Mamutowce.
W Polsce przeważają gleby średniej jakości i gleby słabe. Zajmują one ponad połowę powierzchni kraju, szczególnie w części północnej i środkowej. Gleby bielicowe - stanowią około 25% wszystkich ziem. Gleby brunatne - to gleby umiarkowane wilgotnych lasów iglastych i mieszanych. Stanowią ok. 52% ziemi w Polsce. jeśli miałbym wybór gdzie sadzić Mamutowce to wybrałbym:
1Piasek gliniasty lekki pylasty, 2 Piasek gliniasty lekki, 3Piasek słabo gliniasty pylasty, 4Glina piaszczysta, 5 Glina piaszczysta pylasta. To teoria, w praktyce trzeba zbadać poziomy glebowe do 6 metrów lub głębiej (odwierty). Często jest tak ,że mamy wysoki poziom wód gruntowych powiedzmy 1m do 2 m lub np kurzawkę. Lustro wody gruntowej zmienia się w zależności od miesiąca w roku. Niedoświadczony "ogrodnik" wykopie dół da do niego trochę lepszej ziemi i to wszystko. Przygląda się co będzie się działo, czy drzewo da radę czy nie. Przetwa zimę lub nie. Do zagadnienia trzeba jednak podejść strategicznie, bezwzględnie z wysiłkiem.
1 Po zbadaniu gleby, która jest w większości kwaśna na terenie Polski, ( można po gatunkach bylin rosnących na danym terenie określić odczyn, jakość gleby i rodzaj gleby lub chemicznie+mechanicz
nie)< i zbadaniu poziomu wód gruntowych określić jakie rośliny będa najlepiej rosły na naszej ziemi. Dobrać rośliny do gleby ,nie na odwrót.
2. Obniżyć poziom wód gruntowych.
3. Należy poświęcić nawet kilka lat by wzbogacić ulepszyć naszą glebę ( przeważnie zerodowaną lub zniszczoną na poziomach wymywania) To spowoduje uniknięcie rozczarowań w przyszłości. Gliny ciężkie rozluźnić, piaski wzbogacić w próchnicę.
4. Dół pod drzewa musi być odpowiednio głęboki (czym głębiej tym lepiej), wykopany wcześniej i zmieszany z glebą organiczną (musi się odleżeć).
Drzewa to organizmy żywe. Pewnie będziecie się śmiać, gdyż będę personifikował drzewa.
Mamutowce myślą, swoistą organiczną logikę widać po korzeniach i wzroście drzewa. Na "glinie" korzenie będą ciemniejsze, krótsze, powykręcane i będzie ich mniej. Mamut wytworzy kilka grubszych korzeni i będzie parł do wody. Pień i konary będą nieproporcjonalnie większe od masy korzeniowej. Gdy będziemy go intensywnie nawozić nie zdąży przed zimą zgromadzic cukrów.
Gdy nie będziemy go podlewać osłabnie. Żniwo naszych działań będziemy widzieli na wiosnę ( suche gałęzie). Czasem mróz dopełni reszty. Okrywanie na zimę swiadczy juz tylko o niezrozumienu istoty może głupocie.
Na "piaskach"
,< a Mamut wyczuwa piasek. Korzenie będą prawidłowe wiazkowe brazowe i jasno brązowe. To biedniejsze gleby więc zaczyna budować system większy lub proporcjonalny do korony. Korona będzie rozpostarta. Mamut będzie zadowolony, gdyż jego delikatne korzenie swobodnie penetrują piach.. On zna swoją moc nie będzie się spieszył. Swoją siłę będzie budował od korzeni. Gdy dojdzie do wody wypuści korzenie czerpalne tzn kora na korzeniach będzie stopniowo pogrubiać się, az osiągnie grubość korkowej gąbki i tą gąbkę zanurzy w wodzie będzie pił i stanie się samodzielny.
Woda to źródło zycia dosłownie. MUSI BYĆ CZYSTA!!! . To podstawa i kwintesencja myslenia dla każdego.
Słońce. Najpoważniejszy błąd jaki robią niedoświadczeni "ogrodnicy"
;< to wystawienie pnia na słońce. To dotyczy wszystkich egzotów. Można stosować: bielenie pnia wapnem (dziwne, ale skuteczne), stosować rośliny okrywowe wysokie (zostawiając ich korzeń jako nawóz) lub stosować zasadę konkurencji. Osobiscie jestem za konkurencją (zwycięża silniejszy) nie dość ,że osłania pień na wiosnę (ważne) to zmusza do walki o byt. umiejętne dobranie słabszych konkurentów daje moc dla Mamutowca. Po czasie można je usunąć zostawiając korzeń. Uwaga ze względu na brak odporności mamutowców na ryzomorfy np: opieńki miodowej. Trzeba mysleć nad doborem konkurentów by nie były pożywką dla grzybów, wtórnym zakarzeniem i rozsadnikiem chorób.
Rada da wytrwałych. Jest sposób na złagodzenie suszy i chociaż częściowe zmiejszenie amplitudy temperatur.
Należy zbierać głazy, ich masa po nagrzaniu oddaje ciepło po zachodzie słońca, głazy chronią wrażliwe korzenie też Mamutowców.
Wada-przyciągają komary, nie umieszczać przy pniu bo głazy stopniowo zagłebiają się w ziemi-zrywają korzenie.
Naturalnie Mamuty chronią swoje pnie własnymi gałęziami. W Polsce mamuty ogołacają się od spodu odkrywając pień. Przyrost kory na grubość nie jest tak imponujący , a Słońce nieubłaganie robi listwy mrozowe (pęka pień na długości).
Mamuty nie znoszą późnowiosennych przymrozków. W ojczyźnie następuje zima i zima kończy się bezpowrotnie.
Dla mniej wytrwałych, a kupujacych gotowe sadzonki -rozglądajcie się za tzw" ciemnymi Mamutami" rokują bardziej niż te jaśniejsze dają więcej szans na przetrwanie w naszych warunkach klimatycznych niestety nie odpowiadającym tym drzewom.
By dopełnić wypowiedź o Mamutowcach powiem jeszcze,ze kwitnienie trwa od marca do kwietnia. Mamutowiec dobrze rośnie na głębokich glebach dobrze drenowanych. Ma zdolność penetracji niekorzystnej warstwy powierzchniowej do głębszej warstwy o korzystnych warunkach. Odpowiedzią na tą możliwość jest dodatni wzrost, gdy penetracja korzeni w głąb jest realizowana. Mamutowce posadzone w różnych częściach świata rosną szybko zarówno w glinie, żwirze, glebach torfowych, a najlepiej sobie radzą w jałowych glebach - PIASKACH o odczynie zasadowym (pH 7,6 do 8,5).
Piaski zawierają węglan wapna, mają więc odpowiednie pH dla tych drzew. Węglan wapnia jest trudno rozpuszczalny i wolniej przyswajalny przez rośliny. Mamut ma czas na wykorzystanie ubogich piasków, należy mu pomóc ziemią organiczną i nawozeniem wiosennym wieloskładnikowym najlepiej przed okresem deszczów występujacych w miarę regularnie w Polsce.
Po wyeliminowaniu wszystkich czynników niekorzystnych pozostanie Państwu trud ochrony przed nieubłaganym mrozem. W Polsce rejon wybrzeża i zachodniej Polski ( do Wrocławia i dalej Krakowa) jest najodpowiedniejszy do uprawy tych drzew zwłaszcza w miastach powiedzmy np na osiedlach mieszkaniowych.
ZACHĘCAM PAŃSTWA DO POSADZENIA WŁASNEGO MAMUTOWCA. OBCOWANIE Z NAJPOTĘŻNIEJSZYM DRZEWEM NA ZIEMI JEST NIEPOWTARZALNE. DAJE SATYSFAKCJĘ I PRZELEWA W NAS ŚWIĘTOŚĆ CZCZONĄ PRZEZ PLEMIĘ INDIAŃSKIE MONO
DO TYCH WYJĄTKOWO PIĘKNYCH, UNIKALNYCH DRZEW.
Pozdrawiam miłosników drzew.
PiotrB
Poniżej kilka zdjęć przedstawiających Mamutowce.
Re: Mamutowiec olbrzymi
Ło matko !
Pierwszy wpis i taaki wielki
Generalnie wszystko się zgadza, ale :
piaski to nie jest najlepsza gleba dla mamutowców
gleba po prostu musi być głęboka no i też nie jakaś zlewna.
Nie zgadzam się z brakiem odporności na przymrozki.
Mam przykład po mrozach z 4 maja - u mnie - 7C.
Lista gatunków, uszkodzonych lub zniszczonych nie ma końca, natomiast mamutowiec nie ma żadnych uszkodzeń - nawet młodych przyrostów !
Przymarzły zaś jodły koreańskie (także zeszłoroczne igły), żywotniki olbrzymie, sosny himalajskie (nawet zeszłoroczne przyrosty). Generalnie u wszystkich iglastych zmarzły młode przyrosty, a mamutowiec (i cedr libański) nie zauważył mrozu. Dodam, że ujemna temperatura utrzymywała się około 12 godzin.
U nas zmarzły całe lasy - bukowe oraz jawory, dęby, olchy, modrzewie, jesiony
Mój mamutowiec ma za sobą 3 zimę - ma obecnie około 1,7 m, a sadziłem około 0,5 metrowy. Wytrzymał - 27 C i tegoroczny luty - czyli 3 tygodnie słońca i mrozu (do - 18C). Nie był okrywany i nie miał żadnych uszkodzeń mrozowych. Dodam, że rośnie na kompletnym wygwizdowie - nie zjadają go sarny
Tomek
Pierwszy wpis i taaki wielki
Generalnie wszystko się zgadza, ale :
piaski to nie jest najlepsza gleba dla mamutowców
gleba po prostu musi być głęboka no i też nie jakaś zlewna.
Nie zgadzam się z brakiem odporności na przymrozki.
Mam przykład po mrozach z 4 maja - u mnie - 7C.
Lista gatunków, uszkodzonych lub zniszczonych nie ma końca, natomiast mamutowiec nie ma żadnych uszkodzeń - nawet młodych przyrostów !
Przymarzły zaś jodły koreańskie (także zeszłoroczne igły), żywotniki olbrzymie, sosny himalajskie (nawet zeszłoroczne przyrosty). Generalnie u wszystkich iglastych zmarzły młode przyrosty, a mamutowiec (i cedr libański) nie zauważył mrozu. Dodam, że ujemna temperatura utrzymywała się około 12 godzin.
U nas zmarzły całe lasy - bukowe oraz jawory, dęby, olchy, modrzewie, jesiony
Mój mamutowiec ma za sobą 3 zimę - ma obecnie około 1,7 m, a sadziłem około 0,5 metrowy. Wytrzymał - 27 C i tegoroczny luty - czyli 3 tygodnie słońca i mrozu (do - 18C). Nie był okrywany i nie miał żadnych uszkodzeń mrozowych. Dodam, że rośnie na kompletnym wygwizdowie - nie zjadają go sarny
Tomek
Re: Mamutowiec olbrzymi
Moim zdaniem nie ma co się szczypać, jak ktoś ma dostęp to powinien sadzić te drzewa w swoim otoczeniu. Gdyby nie drzewa poniemieckie na terenie Polski to byśmy tutaj teraz byli przekonani że uprawa tego drzewa w Polsce jest pozbawiona całkowicie sensu - trzeba próbować, może z czasem dorobimy się dokładnej mapy Polski z podziałem na strefy, w których mamutowce można sadzić spokojnie a gdzie lepiej sobie darować. Myślę, że odporność na mrozy jest w dużym stopniu uzależniona od tego w czym siedzą korzenie, jak drzewo jest odżywione. Z kolei ewentualna słaba odporność na mrozy nie powinna nas odstraszać skoro sadzimy wiele innych gatunków dużo wrażliwszych na mrozy: 'a nuż wytrzyma'.
Re:PiotrB_ Mamutowiec olbrzymi
Na piaskach wzbogaconych o ziemię organiczną czuje się najlepiej. Często pod warstwą gliny są warstwice piasku. My naiwnie myślimy ,że rośnie w glinie . Piski oznaczają, że poziom wód gruntowych nie będzie wysoki. I Piaski to gwarancja z dużym prawdopodobieństwem, graniczącym z pewnością, że miąższość gleby będzie wystarczająca dla Mamuta. To oczywiście gleby słabe, nieurodzajne, dlatego w pierwszych 10 latach musimy zadbać o naszego Mamuta, a nie patrzyć czy da radę i narzekac na ziemie i susze. Po wzbogaceniu naszych piasków na starcie również np: w nawóz zielony, obornik, torf, czarną ziemię itd. mamut pokaże na co go stać w przyszłości. I piaski gwarantują, że nie będziemy patrzeć na śmierć i dożyjemy zdrowego sędziwego okazu. Mamut na piaskach jest po prostu zdrowy. TO WIDAĆ PO KORZE, POKROJU I IGŁACH I WYTWORZY CHARAKTERYSTYCZNĄ STOPĘ MAMUTA, a nie będzie ścisnięty i zmuszony do rozpychania w glinie. W ojczyźnie rośnie na wysokości 1200 do 1800 m npm,gdzie ciągłe mgły i opady wymywają glebę - EROZJA. Daje radę w Kaliforni na słabych glebach. Da radę w Polsce na PIACHACH bo ziemie klasy bonitacyjnej 5 i 6 są powszechne.
Napisałem wyraźnie, że równie dobrze rośnie zarówno w glinie, żwirze, glebach torfowych, a nawet w jałowych glebach zasadowych (pH 7,6 do 8,5).
Nie należy klasyfikować Mamuta li tylko jako drzewa iglastego i tak jak wszystkie iglaki rosnącego w glebie kwaśnej. On świetnie rośnie w zasadowych piachach o odczynie (najlepiej pH 8.2).
To piachy w powiązaniu z naszym NIEKORZYSTNYM KLIMATEM dają gwarancje sukcesu!
Często nie mamy wyboru co do gleby i tu priorytetem jest poziom wód gruntowych. Czym niższy tym lepszy.
Moje MAMUTY rosną w glinie pylastej przedstawiam zdjęcia. ROSNĄ W GLINIE!
Przygotowałem jednak wykop pod nie (dokopałem się do warstwicy piasku umozliwiając swobodną penetrację głebszych warstw ziemi przez delikatny system korzeniowy Mamutów i niezakłócony dostęp do wody gruntowej i przywiozłem około 10 ton piasków murszowych celem wypełnienia dołu pod nie. Tylko dlatego, że wiem, że PIASKI to NAJLEPSZA GLEBA DLA NICH!
Pozdrawiam miłosników drzew
PiotrB
To moje Mamutowce wyhodowane z nasion nieżyjącego już drzewa w Glinnej.
Uważam, że mogłem jeszcze bardziej się postarać o ich prawidłowy rozwój.
To szyszki zebrane z jedynego najstarszego okazu z Brwic, który przedstawiłem wcześniej na forum.
To nasiona z szyszek z Brwic ( zdecydowanie o ciemniejszym odcieniu brązu na skrzydełkach w porównaniu z nasionami z Glinnej). Oczywiście próbuje je skiełkować jak na razie bez powodzenia. PIERWSZY RAZ TUTAJ POINFORMUJĘ, ŻE RODZI PEŁNE NASIONA. Znalazłem wygryzione dobrze wykształcone gniazda nasienne - puste po zjedzeniu nasion przez szkodniki.
. Piski oznaczają, że poziom wód gruntowych nie będzie wysoki. I Piaski to gwarancja z dużym prawdopodobieństwem, graniczącym z pewnością, że miąższość gleby będzie wystarczająca dla Mamuta. To oczywiście gleby słabe, nieurodzajne, dlatego w pierwszych 10 latach musimy zadbać o naszego Mamuta, a nie patrzyć czy da radę i narzekac na ziemie i susze. Po wzbogaceniu naszych piasków na starcie również np: w nawóz zielony, obornik, torf, czarną ziemię itd. mamut pokaże na co go stać w przyszłości. I piaski gwarantują, że nie będziemy patrzeć na śmierć i dożyjemy zdrowego sędziwego okazu. Mamut na piaskach jest po prostu zdrowy. TO WIDAĆ PO KORZE, POKROJU I IGŁACH I WYTWORZY CHARAKTERYSTYCZNĄ STOPĘ MAMUTA, a nie będzie ścisnięty i zmuszony do rozpychania w glinie. W ojczyźnie rośnie na wysokości 1200 do 1800 m npm,gdzie ciągłe mgły i opady wymywają glebę - EROZJA. Daje radę w Kaliforni na słabych glebach. Da radę w Polsce na PIACHACH bo ziemie klasy bonitacyjnej 5 i 6 są powszechne. Napisałem wyraźnie, że równie dobrze rośnie zarówno w glinie, żwirze, glebach torfowych, a nawet w jałowych glebach zasadowych (pH 7,6 do 8,5).
Nie należy klasyfikować Mamuta li tylko jako drzewa iglastego i tak jak wszystkie iglaki rosnącego w glebie kwaśnej. On świetnie rośnie w zasadowych piachach o odczynie (najlepiej pH 8.2).
To piachy w powiązaniu z naszym NIEKORZYSTNYM KLIMATEM dają gwarancje sukcesu!
Często nie mamy wyboru co do gleby i tu priorytetem jest poziom wód gruntowych. Czym niższy tym lepszy.
Moje MAMUTY rosną w glinie pylastej przedstawiam zdjęcia. ROSNĄ W GLINIE!
Przygotowałem jednak wykop pod nie (dokopałem się do warstwicy piasku umozliwiając swobodną penetrację głebszych warstw ziemi przez delikatny system korzeniowy Mamutów i niezakłócony dostęp do wody gruntowej i przywiozłem około 10 ton piasków murszowych celem wypełnienia dołu pod nie. Tylko dlatego, że wiem, że PIASKI to NAJLEPSZA GLEBA DLA NICH!
Pozdrawiam miłosników drzew
PiotrB
To moje Mamutowce wyhodowane z nasion nieżyjącego już drzewa w Glinnej.
Uważam, że mogłem jeszcze bardziej się postarać o ich prawidłowy rozwój.
To szyszki zebrane z jedynego najstarszego okazu z Brwic, który przedstawiłem wcześniej na forum.
To nasiona z szyszek z Brwic ( zdecydowanie o ciemniejszym odcieniu brązu na skrzydełkach w porównaniu z nasionami z Glinnej). Oczywiście próbuje je skiełkować jak na razie bez powodzenia. PIERWSZY RAZ TUTAJ POINFORMUJĘ, ŻE RODZI PEŁNE NASIONA. Znalazłem wygryzione dobrze wykształcone gniazda nasienne - puste po zjedzeniu nasion przez szkodniki.
Re: Mamutowiec olbrzymi
Hm piasku to u mnie dostatek. Niech tylko gdzieś dorwę sadzonki to i mały lasek zasadzę
-
malgoska141
- 500p
- Posty: 519
- Od: 5 mar 2011, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kańczugi, Podkarpackie
Re: Mamutowiec olbrzymi
Piotrze a gdzie można dostać sadzonki tych mamutowców na prawdę robią wrażenie
Re:PiotrB_Mamutowiec olbrzymi
Ostatnio widziałem Mamutowce około 60 cm (kilka sztuk) na Wałach Chrobrego w Szczecinie na cyklicznej wiosennej wystawie roślin pt. "Pamiętajcie o ogrodach". Wystawa odbywa się corocznie około 14 i 15 maja i tylko jedno stanowisko
( a wystawia cała Polska) z około 120 miało Mamutowce. Najprawdopodobniej sprowadzone z Holandii (niestety jasne i krótkie miedzywęźla). Cana około 150 zł za sztukę. Proszę rozgladać się w dużych centrach ogrodniczych. Uwaga: proszę wybierać drzewka o ciemnym zabarwieniu rokują lepiej od tych jasniejszych. Najprawdopodobniej zostały ukorzenione z jakiegoś drzewa matecznego w zachodniej Europie.
Widziałem kilka już sporych Mamutowców posadzonych właśnie z zakupionych drzewek. Najlepiej rosły w pełnym Słońcu jako samotne drzewa.
Udało mi się spotkać duże Mamutowce około 3 metrowe (w dużych donicach) w poważnych centrach ogrodniczych w cenie od 1,5 tyś do 3 tyś zł. przywiezione z Zachodu.
Można też kupic nasiona. Na giełdach zachodnch lub w Polsce 1 opakowanie około 10 sztuk nasion (można uzyskać 1 do 4 sadzonek lub wcale) w cenie około 2 do 5 zł bez przesyłki. Ważne jest bardzo dobre oświetlenie (lampy do roslin) do chwili odrzucenia liścieni.
Oczywiście istnieją centra nasienne (np we Francji), gdzie mozna kupić nawet kilka kilogramów nasion Mamutowca.
Można też odwiedzić ogrody botaniczne np. na północy Europy i próbować pozbierać szyszki z ziemi (UWAGA TO OFICJALNIE JEST ZABRONIONE) najlepiej rano jesienią po silniejszych wiatrach przed ekipami sprzątającymi - jest to kradzież w "dobrej wierze" i niestety żaden ogród nie zgodzi się na taki proceder oficjalnie. Zebranie jednak kilku szyszek przez prawdziwego miłośnika nie umiejszy nikomu (odradzam więcej), chociaż jest nieetyczne,a nawet haniebne i po prostu karane ( to nie żart). Można postarać się wyszukać samotne drzewa w posiadłościach i nie tylko (po miłej konwersacji właściciel powinien zgodzić się na zbiór szyszek z ziemi).
Podsumowując:
Najlepiej kupić drzewko do 1 metra. Czasami są sprzedawane w sklepach-szkółkach przy Arboretach.
W przypadku chęci posadzenia lasu Mamutów bądź hodowli na sprzedaż proponuje zakup nasion kwalifikowanych w dużej ilości na Zachodzie Europy.
Ciekawostka:
Najstarszym Mamutowcem w Europie jest drzewo posadzone pod koniec 1840 roku w Anglii. Przedstawiam poniżej zdjęcie tego Mamuta, a nie jak "nawiedzony" dendrolog w Wikipedii, który w haśle "Mamutowiec olbrzymi" nie daje mi napisać prawdy, tylko na siłę wciska POLAKOM kit, że pierwszy posadzono w 1854 i to rok później od opisu Mamuta (propozycja nazwy) przez botanika J. Lindleya, który nazwał ją Wellingtonia gigantea.
Oto zdjęcie najstarszego mamuta i parku gdzie rosnie.
( a wystawia cała Polska) z około 120 miało Mamutowce. Najprawdopodobniej sprowadzone z Holandii (niestety jasne i krótkie miedzywęźla). Cana około 150 zł za sztukę. Proszę rozgladać się w dużych centrach ogrodniczych. Uwaga: proszę wybierać drzewka o ciemnym zabarwieniu rokują lepiej od tych jasniejszych. Najprawdopodobniej zostały ukorzenione z jakiegoś drzewa matecznego w zachodniej Europie.
Widziałem kilka już sporych Mamutowców posadzonych właśnie z zakupionych drzewek. Najlepiej rosły w pełnym Słońcu jako samotne drzewa.
Udało mi się spotkać duże Mamutowce około 3 metrowe (w dużych donicach) w poważnych centrach ogrodniczych w cenie od 1,5 tyś do 3 tyś zł. przywiezione z Zachodu.
Można też kupic nasiona. Na giełdach zachodnch lub w Polsce 1 opakowanie około 10 sztuk nasion (można uzyskać 1 do 4 sadzonek lub wcale) w cenie około 2 do 5 zł bez przesyłki. Ważne jest bardzo dobre oświetlenie (lampy do roslin) do chwili odrzucenia liścieni.
Oczywiście istnieją centra nasienne (np we Francji), gdzie mozna kupić nawet kilka kilogramów nasion Mamutowca.
Można też odwiedzić ogrody botaniczne np. na północy Europy i próbować pozbierać szyszki z ziemi (UWAGA TO OFICJALNIE JEST ZABRONIONE) najlepiej rano jesienią po silniejszych wiatrach przed ekipami sprzątającymi - jest to kradzież w "dobrej wierze" i niestety żaden ogród nie zgodzi się na taki proceder oficjalnie. Zebranie jednak kilku szyszek przez prawdziwego miłośnika nie umiejszy nikomu (odradzam więcej), chociaż jest nieetyczne,a nawet haniebne i po prostu karane ( to nie żart). Można postarać się wyszukać samotne drzewa w posiadłościach i nie tylko (po miłej konwersacji właściciel powinien zgodzić się na zbiór szyszek z ziemi).
Podsumowując:
Najlepiej kupić drzewko do 1 metra. Czasami są sprzedawane w sklepach-szkółkach przy Arboretach.
W przypadku chęci posadzenia lasu Mamutów bądź hodowli na sprzedaż proponuje zakup nasion kwalifikowanych w dużej ilości na Zachodzie Europy.
Ciekawostka:
Najstarszym Mamutowcem w Europie jest drzewo posadzone pod koniec 1840 roku w Anglii. Przedstawiam poniżej zdjęcie tego Mamuta, a nie jak "nawiedzony" dendrolog w Wikipedii, który w haśle "Mamutowiec olbrzymi" nie daje mi napisać prawdy, tylko na siłę wciska POLAKOM kit, że pierwszy posadzono w 1854 i to rok później od opisu Mamuta (propozycja nazwy) przez botanika J. Lindleya, który nazwał ją Wellingtonia gigantea.
Oto zdjęcie najstarszego mamuta i parku gdzie rosnie.
Re: PiotrB_Mamutowiec olbrzymi
Generał Sherman.
Re: Mamutowiec olbrzymi
PiotrB_Mamutowiec olbrzymi
Z OGROMNĄ PRZYJEMNOŚCIĄ I SATYSFAKCJĄ INFORMUJĘ WSZYSTKICH O TYM , ŻE MAMUTOWIEC Z BRWIC RODZI PEŁNE NASIONA.
TWIERDZĘ ŻE OKOŁO 100 LETNIE SAMOTNE MAMUTOWCE na pewno RODZĄ PEŁNE NASIONA.
Z poważaniem
PiotrB
Oczywiście zdawałem sobie sprawę, że nasiona z Brwic mają dobrze wykształcone gniazda nasienne, niestety jak dotąd zbierałem tylko nasiona płonne w niewystarczajacej ilości oraz wyjedzone przez szkodniki. Ogromnie cieszę się z faktu, że dokładnie po 10 dniach od założenia hodowli tj dokładnie dzisiaj 25 maja 2011roku, ale po 10 latach i bezowocnych próbach wreszcie jest, pojawił się pierwszy potomek MAMUTA z BRWIC.
Tą wspaniałą wiadomością dzielę się z Wami.
Przedstawiam kiełkujące nasiono Mamutowca z Brwic pierwsze w Polsce - zdjęcie zrobione przed chwilą.
Pozdrawiam wszystkich miłośników przyrody.
PiotrB
Z OGROMNĄ PRZYJEMNOŚCIĄ I SATYSFAKCJĄ INFORMUJĘ WSZYSTKICH O TYM , ŻE MAMUTOWIEC Z BRWIC RODZI PEŁNE NASIONA.
TWIERDZĘ ŻE OKOŁO 100 LETNIE SAMOTNE MAMUTOWCE na pewno RODZĄ PEŁNE NASIONA.
Z poważaniem
PiotrB
Oczywiście zdawałem sobie sprawę, że nasiona z Brwic mają dobrze wykształcone gniazda nasienne, niestety jak dotąd zbierałem tylko nasiona płonne w niewystarczajacej ilości oraz wyjedzone przez szkodniki. Ogromnie cieszę się z faktu, że dokładnie po 10 dniach od założenia hodowli tj dokładnie dzisiaj 25 maja 2011roku, ale po 10 latach i bezowocnych próbach wreszcie jest, pojawił się pierwszy potomek MAMUTA z BRWIC.
Tą wspaniałą wiadomością dzielę się z Wami.
Przedstawiam kiełkujące nasiono Mamutowca z Brwic pierwsze w Polsce - zdjęcie zrobione przed chwilą.
Pozdrawiam wszystkich miłośników przyrody.
PiotrB
Re: Mamutowiec olbrzymi
WITAM WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH SKIEŁKOWANIEM NASION MAMUTOWCA.
PODAJĘ PRZEPIS DLA 20 NASION
Posłuchaj uważnie. 20 nasion to bardzo mało. Jeśli jakiekolwiek są pełne to masz szanse na wyhodowanie własnego Mamuta. Kiedyś nie miałem za duzo pieniążków i kiełkowałem nasiona w kuwetach fotograficznych w domu. Teraz mam kuwety z osłonami i kratkami wentylacyjnymi zamykanymi (profesjonalne kuwety). Postaraj się kupić chociaż jedną. Nie kombinuj z ziemią. Kup podłoże do iglaków i przesiej lub ręcznie oddziel i wyrzuć grubsze włókna i części organiczne. Nasiona Mamutowca mają nasiona z których jedno zakończenie powiedzmy jest ostre (nie mówie o skrzydełkach tylko o srodkowej części tej ciemniejszej to gniazdo nasienne z nasionem) , a drugie zaokrąglone szersze. Kiełek wychodzi z tego zaostrzonego. Wbij te 20 nasion pionowo w regularnych odstepach w kuwecie lub doniczce. Uwaga jeśli masz je pod przykryciem nie przegrzej (nie ugotuj nasion) jeśli masz odkryte dbaj o stałą wilgotność podłoża. Posłuchaj, ja mentalnie całym sobą nastawiam się na wyhodowanie Mamuta. Ta moja ogromna chęć i miłosć do nasion procentuje.
Podlewam z ręki, a krople odstałej wody energetyzuję, gdy przeciekają mi przez palce do kuwety. Podlewam kilka razy dziennie. Obserwuje podłoże, musi byc stale wilgotne i to tak by skrzydełka nasiakneły wodą po 8 dniach. Nie dawaj kuwet na bezposrednie działanie Słońca! Na noc zawsze zakrywaj kuwetę pokrywką. Za dnia (WSZYSTKIE NASIONA TRZYMAJ W DOMU NA PARAPECIE) odkrywaj jak jest za goraco. Przykrywaj, gdy za zimno. Ważna jest obserwacja!
Jak jest za zimno ponizej 20 stopni to zauważysz strzepki pleśni. To zły znak. Trzymaj tak temperaturę by plesń była na skraju śmierci. Wówczas nie będzie za wysoka temperatura ani za niska. To są warunki przy których skiełkujesz MAMUTOWCA jeśli tylko ma pełne nasiona. Nasiona mają zdolność kiełkowania przez 10 i więcej lat po prostu są żywotne. Pewnie naturalnie jeszcze przed zbiorem zostały stratyfikowane na drzewie. Dlatego nie musisz stratyfikować ( tylko nie daję 100% gwarancji), to wszystko zależy od sprzedającego, możesz zaryzykowac lub nie. możesz sprawdzić go dzieląc najlepiej kupnych 10 opakowań np: 5 do lodówki, a 5 tak jak napisałem wyżej,a zycie pokaże.
Ważne! termin siewu najlepszy pod koniec kwietnia, gdy masz mało swiatła kiełkujesz duzo wcześniej zastosuj lampy do roslin i doswietlaj tak długo ,aż uschną liscienie.
Pozdrawim i życzę sukcesów Wszystkim miłosnikom roslin
PiotrB
PODAJĘ PRZEPIS DLA 20 NASION
Posłuchaj uważnie. 20 nasion to bardzo mało. Jeśli jakiekolwiek są pełne to masz szanse na wyhodowanie własnego Mamuta. Kiedyś nie miałem za duzo pieniążków i kiełkowałem nasiona w kuwetach fotograficznych w domu. Teraz mam kuwety z osłonami i kratkami wentylacyjnymi zamykanymi (profesjonalne kuwety). Postaraj się kupić chociaż jedną. Nie kombinuj z ziemią. Kup podłoże do iglaków i przesiej lub ręcznie oddziel i wyrzuć grubsze włókna i części organiczne. Nasiona Mamutowca mają nasiona z których jedno zakończenie powiedzmy jest ostre (nie mówie o skrzydełkach tylko o srodkowej części tej ciemniejszej to gniazdo nasienne z nasionem) , a drugie zaokrąglone szersze. Kiełek wychodzi z tego zaostrzonego. Wbij te 20 nasion pionowo w regularnych odstepach w kuwecie lub doniczce. Uwaga jeśli masz je pod przykryciem nie przegrzej (nie ugotuj nasion) jeśli masz odkryte dbaj o stałą wilgotność podłoża. Posłuchaj, ja mentalnie całym sobą nastawiam się na wyhodowanie Mamuta. Ta moja ogromna chęć i miłosć do nasion procentuje.
Podlewam z ręki, a krople odstałej wody energetyzuję, gdy przeciekają mi przez palce do kuwety. Podlewam kilka razy dziennie. Obserwuje podłoże, musi byc stale wilgotne i to tak by skrzydełka nasiakneły wodą po 8 dniach. Nie dawaj kuwet na bezposrednie działanie Słońca! Na noc zawsze zakrywaj kuwetę pokrywką. Za dnia (WSZYSTKIE NASIONA TRZYMAJ W DOMU NA PARAPECIE) odkrywaj jak jest za goraco. Przykrywaj, gdy za zimno. Ważna jest obserwacja!
Jak jest za zimno ponizej 20 stopni to zauważysz strzepki pleśni. To zły znak. Trzymaj tak temperaturę by plesń była na skraju śmierci. Wówczas nie będzie za wysoka temperatura ani za niska. To są warunki przy których skiełkujesz MAMUTOWCA jeśli tylko ma pełne nasiona. Nasiona mają zdolność kiełkowania przez 10 i więcej lat po prostu są żywotne. Pewnie naturalnie jeszcze przed zbiorem zostały stratyfikowane na drzewie. Dlatego nie musisz stratyfikować ( tylko nie daję 100% gwarancji), to wszystko zależy od sprzedającego, możesz zaryzykowac lub nie. możesz sprawdzić go dzieląc najlepiej kupnych 10 opakowań np: 5 do lodówki, a 5 tak jak napisałem wyżej,a zycie pokaże.
Ważne! termin siewu najlepszy pod koniec kwietnia, gdy masz mało swiatła kiełkujesz duzo wcześniej zastosuj lampy do roslin i doswietlaj tak długo ,aż uschną liscienie.
Pozdrawim i życzę sukcesów Wszystkim miłosnikom roslin
PiotrB
