Borówka amerykańska-Opadające liście
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 20 kwie 2011, o 15:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Borówka amerykańska-Opadające liście
Witam. Dziś zauważyłem że z dwóch krzaków opadło dosyć sporo liści a kiedy potrząsnąłem gałązkom spadło ich troche
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 22 maja 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: opadające liście Borówka amerykańska
Witaj.Co do borówki amerykańskiej to powiem,że też kiedyś miałem te problemy.A to może być oznaka,że ma za sucho,że brakuje azotu.Czy borówki masz ściółkowane?Czy mają podłoże(kwaśny torf+ najzwylejsze trociny ;-) lub trochę kory,tej do sciółkowania.Borówka ma niski system korzeniowy,nie rosnie w dół,tylko w boki,jak dołek jest małej szerokości to być może boróweczka "wyjechała" za daleko z krzonkami.Jak tylko bedę w domu to wystawie zdjęcia moich boróweczek,jest ich 6 szt,a dokupię jeszcze 2 ;-) oto moje rady w pigułce: kupujemy tylko min. 3 letnie krzaczki(osiągają full zbiorów po 5 latach) takie roczne czy nawet 2 letnie moga się nie przyjać(pisze to z praktyki),wykopujemy dołek ,szerokość 1 m,głębokość 30 cm ,Ja nie mieszałem ziemi z torfem tylko, torf kwaśny 80l za 10zł z Castoramy ;-) i trochę kory,wszystko wymieszać,z doniczki wyjmujemy borówkę i umieszczamy w dołku z torfem,przykrywamy czarną agrowłókniną,i ściółkujemy,na krzak nie żałować 80l kory sosnowej ;-) w sezonie po posadzeniu nie nawozimy,ale na nastepny rok w kwietniu,maju i czerwcu,siarczanem amonu 10g na krzaczek,podlewamy raz w tygodniu ok 20l na krzak(tylko deszczówką !!!) kranówka wypłukuje kwasowość.Dużo słońca ;-) wstawie zdjęcia,robię tak jak wyżej piszę i w tym roku moje krzaczki są dosłownie białe od kwiatków ;-)
3 szt posadziłem 4 lata temu,a 3 rok temu ,wszystkie kwitną,nawet te majowe mrozy im nie zaszkodziły ;-) Pozdrawiam
PS.Deszczówką nawet jak podlejemy 30 l albo dziennie po 10l to i tak borówki nie "utopimy" deszcz może padać 3 dni a borówka i tak czuje sie cudownie ;-)
3 szt posadziłem 4 lata temu,a 3 rok temu ,wszystkie kwitną,nawet te majowe mrozy im nie zaszkodziły ;-) Pozdrawiam

PS.Deszczówką nawet jak podlejemy 30 l albo dziennie po 10l to i tak borówki nie "utopimy" deszcz może padać 3 dni a borówka i tak czuje sie cudownie ;-)
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 20 kwie 2011, o 15:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: opadające liście Borówka amerykańska
sadzone były w kwaśnym torfie a 2 dni temu podlewałem rozpożyczonym siarczanem amonu. Mam je już parę lat w sumie jest ich 5 kupiłem w tym roku jeszcze 3 ale niestety uschły
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 22 maja 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: opadające liście Borówka amerykańska
Bez załamań ;-) Ja tez kiedyś kupiłem kilka sztuk i wszystkie padły,grunt ;-) nie poddawać się,ludzie mówią..."a kup sobie w markcie borówkę" ale Ja chce je mieć w swoim ogodzie i tyle ;-) pozdrawiam
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 22 maja 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: opadające liście Borówka amerykańska
Ważne ile mają lat sadzonki,może to roczne były i takie tylko w grupie (ponad 10) przyjmą się.ogrodnik1970 pisze:Bez załamań ;-) Ja też kiedyś kupiłem kilka sztuk i wszystkie padły,grunt ;-) nie poddawać się,ludzie mówią..."a kup sobie w markcie borówkę" ale Ja chce je mieć w swoim ogodzie i tyle ;-) pozdrawiam
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 20 kwie 2011, o 15:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: opadające liście Borówka amerykańska
ale te co mam od kilku lat zaczęły opadać zielone liście i owoce tez opadają mam je z 3 - 4 lata
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: opadające liście Borówka amerykańska
Sprawdź, czy jakiś szkodnik ich nie podgryza... i możesz zastosować Asahi, dolistnie. Podlewanie wodą oczywiście obfite...
Proponowałabym Ci zrobić zdjęcia tych liści i krzaków i wstawić w Diagnostyce... trudno radzić tak "w ciemno".
A borówki raczej nie sadzi się w samym torfie... tylko miesza z gruntem rodzimym , ewentualnie z ziemią do wrzosowatych.

Proponowałabym Ci zrobić zdjęcia tych liści i krzaków i wstawić w Diagnostyce... trudno radzić tak "w ciemno".
A borówki raczej nie sadzi się w samym torfie... tylko miesza z gruntem rodzimym , ewentualnie z ziemią do wrzosowatych.

-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 22 maja 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: opadające liście Borówka amerykańska
Ja posadziłem bez rodzimego gruntu(tylko torf wymieszany z korą lub trocinami) i mega plonują ;-)
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: opadające liście Borówka amerykańska
I pewnie musisz ciągle podlewać, bo torf bez wody potrafi wyschnąć na wiór... 

Re: opadające liście Borówka amerykańska
Ave jak widzę jesteś ekspertką. Mam 4 borówki, w tym 2 najmłodsze dwuletnie. Jedna z nich chorowała wiosną, ale obecnie ma sporo liści, z drugą wszystko było OK, kwitła, ma sporo owoców, ale od tygodnia zaczęła nagle schnąć. Nie wiem co się dzieje, może za sucho?
Pozdr. i proszę o radę.
Pozdr. i proszę o radę.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: opadające liście Borówka amerykańska
Nie jestem expertką
Po prostu , z powodzeniem od kilku dobrych lat pielęgnuje swoje borówki i mam z nich naprawde spory pozytek. Pewnych informacji o postepowaniu z borówkami dowiedziałam się również na naszym Forum.
Teraz jest potwornie sucho (mimo niedawnych deszczy)... kopiąc dołek ponizej 30 cm - ziemia sucha jak pieprz. A borówka to roslina bardzo lubiąca "nogi w wodzie". U mnie, mimo wysokiego poziomu wód gruntowych, wody jej nie żałuję.
jeśli to nie choroba grzybowa, a borówka jest na stanowisku słonecznym - to może to być również przypalenie od słońca. Niedobór wody też trzeba brać pod uwagę - w takie upały 2 wiadra wody pod krzaczek to wcale nie przesada. Lepiej jest dostarczyć duzo wody "na raz", żeby przesiąkła cała bryła korzeniowa, niż lanie wody często i krótko, bo wtedy moczymy najwyżej 10-15 cm warstwę ziemi. Oczywiście podlewamy ziemię, a nie liście, wieczorem i bardzo wczesnym rankiem.
A co do torfu - to chyba nie ma rośliny, która dobrze by sie czuła tylko w takim podłożu - mówimy oczywiście o torfie kupowanym w sklepie... widac zresztą jak taki torf wygląda - jak kupujemy roslinki w sklepach, w foliowych torebkach... bo torf jaki ja mam na łące to zupełnie inna para kaloszy...
A czasami jej nie przenawoziłes ? bo to tez osłabia rosliny...
Tak dla przypomnienia napiszę jeszcze, że nawożenie borówki kończymy w czerwcu.

Teraz jest potwornie sucho (mimo niedawnych deszczy)... kopiąc dołek ponizej 30 cm - ziemia sucha jak pieprz. A borówka to roslina bardzo lubiąca "nogi w wodzie". U mnie, mimo wysokiego poziomu wód gruntowych, wody jej nie żałuję.
jeśli to nie choroba grzybowa, a borówka jest na stanowisku słonecznym - to może to być również przypalenie od słońca. Niedobór wody też trzeba brać pod uwagę - w takie upały 2 wiadra wody pod krzaczek to wcale nie przesada. Lepiej jest dostarczyć duzo wody "na raz", żeby przesiąkła cała bryła korzeniowa, niż lanie wody często i krótko, bo wtedy moczymy najwyżej 10-15 cm warstwę ziemi. Oczywiście podlewamy ziemię, a nie liście, wieczorem i bardzo wczesnym rankiem.
A co do torfu - to chyba nie ma rośliny, która dobrze by sie czuła tylko w takim podłożu - mówimy oczywiście o torfie kupowanym w sklepie... widac zresztą jak taki torf wygląda - jak kupujemy roslinki w sklepach, w foliowych torebkach... bo torf jaki ja mam na łące to zupełnie inna para kaloszy...

A czasami jej nie przenawoziłes ? bo to tez osłabia rosliny...
Tak dla przypomnienia napiszę jeszcze, że nawożenie borówki kończymy w czerwcu.
Re: opadające liście Borówka amerykańska
Dziękuję, cały czas człowiek się uczy. Nie wiedziałem, że borówka lubi mokro. Co prawda moja działka należy do mokrych (podczas ubiegłorocznych deszczów była kilka razy zalewana i woda stała kilka dni), ale to borówkom nie zaszkodziło. Obecnie jednak może być sucho. Obawiam się, że nie przenawoziłem (tylko 2 razy w tym roku). A jak poznać grzyba? ona tylko schnie. Myślę, że może turkuć podjadek?
Pozdr.
Pozdr.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: opadające liście Borówka amerykańska
Spróbuj najpierw z wodą - to jej na pewno nie zaszkodzi, a zajrzeć czy nie ma przy niej jakiś "korytarzyków" po paskudach - to też dobry pomysł... jakby co, to trzeba je zasypać ziemia, żeby przylgnęła z powrotem do korzeni.
Pod moimi borówkami wiosną namiętnie kopał kret albo jakas inna zaraza (bo tam wilgotno i dżdżownice o tym wiedzą
) i ciągle musiałam ziemię uzupełniac i uklepywać... i jakos mi sie udało...
Pod moimi borówkami wiosną namiętnie kopał kret albo jakas inna zaraza (bo tam wilgotno i dżdżownice o tym wiedzą

- koveras
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 6 cze 2011, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: opadające liście Borówka amerykańska
U mnie boróweczki rosną sobie w ziemi przykrytej włókniną, automatyczne spryskiwacze przez 15 minut raz na 3 dni podlewają je (i cały ogród też
) i cały czas ziemia przy korzeniach jest wilgotna i ja bym to nazwał idealna dla nich, bo rosną i owocują, że aż miło
.


Czy nie starczy że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki?
? Richard Dawkins Bóg Urojony
http://mojaflora.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
? Richard Dawkins Bóg Urojony
http://mojaflora.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: opadające liście Borówka amerykańska
Mała poprawka. Kranówka z reguły jest twarda, bo zawiera jony wapnia a borówki wapna właśnie nie kochają.ogrodnik1970 pisze:kranówka wypłukuje kwasowość.
Polecam podlewanie borówek, niezależnie od nawozu, gnojówką z zakiszonych liści rabarbaru. Zawiera on kwas szczawiowy, który wytrąca z gleby wapń, ponieważ szczawian wapnia jest w wodzie nierozpuszczalny.
Pozdrawiam