Ranczo Nokły cz. 4.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Na wstępie naszego dzisiejszego wirtualnego spotkania w naszym ogrodzie, chwielibyśmy zaprosić WAS ,naszych GOŚCI w wirtualnym ogrodzie, do naszego REALNEGO OGRODU w NOKŁACH na dzień 12 czerwca tego roku na godzinę dwunastą , nie później niż czternasta na spotkanie przy ognisku;

Obrazek

Obrazek


Ogród nasz znajduje się przy trasie Lublin- Przemyśl pomiędzy miejscowościami Frampol odległego o 5 km i Biłgoraj odległego 12 km od ogrodu. Ogród nasz jest duży- 43 ary więc pomieści się dużo GOŚCI. Zapraszamy WSZYSTKICH, niezależnie od odległości zamieszkania od naszego ogrodu
ZOSIA i TADEUSZ.


MARIANIE- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, podejrzewam że korzenie Twojego rododendronu mają za mało miejsca do rozwoju by wyżywić to co znajdzie się na roślinie.

W ubiegłym roku ja u swoich rododendronów zrobiłem "wykop" dookoła znajdującego się w ziemi korzeni, wtedy to stwierdziłem że żaden z korzonków rododendronu nie wrósł w ziemię "rodzimą", tylko wszystkie korzenie tkwiły w kwaśnej ziemi wsypanej do dołku podczas sadzenia, tak jak by dalej rosły w doniczce, ( tylko trochę większej).

Jeżeli sadziłeś swój rododendron do wykopanego dołka, wypełnionego nie rodzimą kwaśną ziemią, tylko kupionym kwaśnym torfem, to jestem przekonany że zajdzie potrzeba obkopania go dokoła, na szerokość, co najmniej sztycha łopaty i głębokości ok .50 cm i wypełnienie tej przestrzeni kwaśnym torfem, tak by korzenie mogły się rozrosnąć i wykarmić wytworzone pąki kwiatowe.

EWO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, u nas w Biłgoraju jest też ulica ( Lubelska) przy której rosną głogi dwuszyjkowe, to te drzewa przy ulicy zainspirowały mnie do posadzenia w ogrodzie tego pięknie kwitnącego drzewa. Jestem przekonany że i u Ciebie by się znalazło miejsce dla tego niezbyt dużego drzewa.

GRAŻYNKO- dziękuję za spacer po ogrodzie, dzięki moim dziewczynom i na warzywniaku "aligancko", ale chwasty nie dają za wygraną i szybko się znowu rozpanoszą.

U JANUSZA było nas sporo gości, atmosfera spotkania wspaniała, tak jak byśmy się znali i nie widzieli od lat. Mam nadzieję że dwunastego czerwca i Ciebie nie zabraknie w NOKŁACH, drogę już znasz.

Ze szkółki ( w pobliżu Biłgoraja, być może że na moją prośbę otworzą na godzinę w dniu spotkania), wziąłem w lizing dziesięć sadzonek, myślałem że nie będzie więcej chętnych , na obielę, ale poszły wszystkie, i nie starczyło wszystkim chętnym .Jak widać na zdjęciach u JANUSZA, obiela to piękny krzew, a co najważniejsze, nie boi się naszych zim i rośnie bezproblemowo.

WISIENKO- dziękuję za wiosenny spacer po ogrodzie, toć staram się jak mogę by nasi GOŚCIE spacerując po ogrodzie dobrze odpoczywali, i nie wpadali w depresje, a tym bardziej z powodu naszego ogrodu.

Grujecznik nie należy do roślin bezproblemowych, niby przeżywa zimy, ale w stanie mocno opłakanym, dopóki żyje nie pozbędę się go. Być może że pomarudzi, pomarudzi, tak jak nasz tulipanowiec . Też przez kilka pierwszych zim przemarzał i przemarzał, przybywało go, tyle co nic, ale po 3-4 latach tego "marudzenia" jak się wziął do rośnięcia, to dzisiaj ma już z 6 metrów.

Za kosiarką nadal latam, ale lata lecą, tak, że coraz bardziej myślę o wygodnym siedzeniu małego ciągniczka do koszenia naszego trawnika, pewnie się już w przyszłym roku presiądę do tego siedzenia podczas koszenia trawnika.

Posadzone mieczyki już zaczynają wyłazić na wierzch, ale do kwitnienia daleko, na razie trwa festiwal kwiatów naszych różaneczników.

AGA- dziękuję za odwiedziny, jabłoń rajska jest niedużym drzewkiem, trochę ją przycinam jak tnę drzewa w naszym sadzie, ale jak widać dużego z niego drzewa nie będzie. Poza drobną korektą sekatorem w lutym więcej uwagi nie potrzebuje, rośnie bezproblemowo.

Anemony i jaskry, to są różne rośliny, przynajmniej tak mi się wydaje,z pewnością ELSI poprawi mój wywód na ten temat, ja w nazewnictwie kwiatów nie jestem za dobry.

W truskawkach trochę kwiatów przemarzło, ale dla wiewiórek z pewnością starczy, czy też i dla nas zobaczymy.

KRYSTYNO,JANUSZU- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, na wstępie dziękujemy za zorganizowanie naszego spotkania i wspaniałe przyjęcie . Piękne otoczenie Waszego ogrodu udzieliło się wszystkim co widać prawie na każdym zdjęciu po roześmianych buziach.

Wasz ogród i , całe obejście jest piękne, i szkoda trochę że plany życiowe potrafią czasami pokrzyżować życie, ale z przeznaczeniem, nie ma innego wyjścia, jak tylko zgodzić się.

Jetem przekonany że dwunastego czerwca ,nadal pozostaniesz w pobliżu i razem z małżonką zawitacie w realu do naszego ogrodu.

Co do kompleksów, to nie po to mamy swoje ogrody, i zwiedzamy innych .by nabawiać się ogrodów. Każdy z naszych ogrodów jest inny, bo każdy z nas jest inny, jednorodność, jak zdążyliśmy ją poznać, nie jest lekarstwem.

GABI- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, nam również było miło Cię poznać, mam nadzieję że dalsze nasze kontakty pozwolę nam się poznać jeszcze bardziej, cieszy nas Twoja zapowiedz odwiedzin NOKŁÓW w realu 12 czerwca.

Różaneczniki, a zwłaszcza rododendrony to piękne kwiaty, czasami kapryśne są jak kobiety, ale piękne zawsze.Metodą prób i błędów udało się ,by te piękne rośliny, zwłaszcza teraz zdobiły nasz ogród, dziś dalszy ciąg ich zdjęć.

AGNIESZKO- dziękuję za wirtualny spacer po naszym ogrodzie, mam nadzieję że i w rzeczywistości uda Ci się dotrzeć na spotkanie do naszego ogrodu.Dziękuję za ciepłe słowa o naszej pracy w ogrodzie, ale najlepszą dla nas nagrodą będzie rzeczywista obecność w ogrodzie.

Moje dziewczyny, teraz mi mocno pomagają zwłaszcza przy plewieniu, głównie warzywnika, ale i na rabatkach też lubią się wygrzewać w słoneczku chwaściki.

EDWARDZIE- dziękuję za odwiedziny, no nie, warzywnika jest coś około 4 ary, tak w wymiarach to 14 na 30 metrów, ale w tym roku chwasty rosną na potęgę, na szczęście i warzywa też rosną. Bez moich dziewczyn, żony i córki musiał bym się poddać chwastom, ale dzięki ich pomocy, jest tak jak widać na zdjęciach. Ja też, nie próżnuję , bo trzeba ogród przygotować dla naszych Gości, mam nadzieję że tym razem uda Ci się na nasze spotkanie dotrzeć.

A o ogrodowych stylach to porozmawiamy już na miejscu, a kształtowanie trawników pod linijkę, to zboczenie zawodowe zdobyte prze lata pracy, nie da się tak od razu wykorzenić. ;:14 ;:14

Ciąg dalszy festiwalu naszych różaneczników, tak wyglądają na dzień dzisiejszy;

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I na koniec moje spracowane dziewczyny;

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
patkaza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2619
Od: 22 cze 2010, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

:wit
o rany zaproszenie do twojego ogrodu-niesamowicie kuszące....
sssssssssstrasznie bym chciała zobaczyć go na własne oczy :shock:
Tadeuszu i Zosiu byłoby mi bardzo miło na pewno dam znać czy uda mi się ....a bardzo :heja bym chciała ;:180 ;:180 ;:180
.............ale widoki nam zaserwowałeś, takie kolory i pięknie rozrośnięte okazy ;:138 ,jak zwyjkle u ciebie wszystko idealnie jak z katalogu :P
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witajcie Zosiu, Tadeuszu ;:196 miło było nam Was widzieć ponownie po roku , masz racje atmosfera u Krysi i Janusza była taka jakbyśmy znali się od lat , zresztą rok temu u Ciebie też .

Widzę Tadeusz że Wasze rododendrony bardzo zdrowe , i nie ucierpiały w czasie zimy , moje wyglądają znacznie gorzej , choć jest kilka które dość ładnie kwitną , ale za to niektóre nie maja ani jednego kwiatka szczególnie na rabacie od drogi .

Pozdrawiam Genia
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu po obejrzeniu Twoich azalii i rh utwierdziłam się w postanowieniu zakupu kilku sztuk azalii żeby zasłonić się od sąsiada lornetkowego.Azalie te będą rosły na tle posadzonych już pęcherznic i derenia. U siebie mam w tej chwili dwie i jestem z nich bardzo zadowolona więc mam nadzieję ze z następnych też będę.
Na spotkanie do Was wybieram się niestety bez M ,czego on bardzo żałuje,ale jedzie ze mną nowa ,jeszcze nie"wdrożona" zielono nakręcona koleżanka.
Awatar użytkownika
gggabulka
200p
200p
Posty: 230
Od: 22 mar 2011, o 12:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świdnik

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu jak mogłoby mnie zabraknąć taka atmosfera,tacy ludzie, tyle się dowiaduje , uczę a do tego jeszcze mogę oglądać ogrody to wielki zaszczyt dla takiego "zieleniaka"jak ja :oops: :oops:
Twój ogród imponuję mi pedanterią :oops: jest dopieszczony że ach :oops: :oops: ale tyle osób na nim pracuje nie może być inaczej :D :D bardzo ale to bardzo chętnie zobaczę go na żywo :D :D o ile nic nam planów nie pokrzyżuje ...
Dozobaczenia :wit :wit
Nasz kawałek raju z mieście http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=41942" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Tadeuszu ja naprawdę nie mogę napatrzeć się na Twoje Rododendrony, są niesamowite, zwarte gęste krzewy, niesamowicie obsypane kwiatami...i tyle odmian, przepiękne :shock: :D Powiedz mi proszę jak je pielęgnujesz ...
Twój wspaniały ogród bardzo bym chciała odwiedzić w realu i nawet nie wiesz , jak mi strasznie żal, że nie mogę.... Jest to dla mnie zbyt daleko :( Podróż w dwie strony to około 4 godzin jazdy....naprawdę bardzo, bardzo żałuję....naprawdę bardzo chciałabym Was wszystkich poznać ;:196
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Chyba wpadnę na "lustrację" jeszcze przed spotkaniem - różaneczniki wreszcie kwitną :wink: .
Zakwitły białe irysy od Ciebie, sporo się rozrosły.
Natomiast te "podrzutki" (pod furtkę!) z ubiegłego roku
w większości jeszcze pozostaną nn, bo pąki są tylko na trzech.
Jak zwykle z warzywnikiem jesteście do przodu :wink: .
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
Lucilla
200p
200p
Posty: 485
Od: 9 kwie 2010, o 09:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Pięknie pospacerować po Waszym ogrodzie,Tadeszu :) Jak zwykle :)
Dziewczyny zmęczone ale na pewno zadowolone z efektów swojej pracy :!:
Awatar użytkownika
grazynarosa22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8499
Od: 16 mar 2009, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Na wstępie naszego dzisiejszego wirtualnego spotkania w naszym ogrodzie, chwielibyśmy zaprosić WAS ,naszych GOŚCI w wirtualnym ogrodzie, do naszego REALNEGO OGRODU w NOKŁACH na dzień 12 czerwca tego roku na godzinę dwunastą , nie później niż czternasta na spotkanie przy ognisku;
Tadeusz jeśli pozwolisz -zgłaszam się na spotkanie z eM.bo sama nie trafię :oops:
powiedz tylko ,może na pw...jak wyglądają sprawy organizacyjne.
Pozdrowionka...Grażyna
Moje wątki. aktualny
Moje rękodzieło
Awatar użytkownika
Kalmia
1000p
1000p
Posty: 1431
Od: 15 maja 2007, o 14:19
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

:wit
Piękne rododendrony i azalie, przyjemnie popatrzeć! ;:138 ;:138 ;:138
Marianzet1
100p
100p
Posty: 186
Od: 20 lip 2008, o 17:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witaj Tadeusz :wit ,dziękuję za sugestię,tego rododendrona posadziłem 15 lat temu i żeby miał cień to posadziłem koło niego Tulipanowca Amerykańskiego oraz Klona Jesionolistnego.Tulipanowiec wyrósł naokoło 9 metrów,a Klon naokoło 7 metrów.Podejżewam że te dwa smoki go duszą.Spróbuję go okopać, ale chyba po przekwitnięciu.Pozdrawiam Marian
Pozdrawiam Marian
------------------
maryla73ab
1000p
1000p
Posty: 3139
Od: 26 sie 2008, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Witaj Tadeuszu,nie mogłam pozwolić by nie przybyć na Twój festiwal różaneczników i oto jestem i podziwiam,pięknie kwitną i zdrowo się mają...
Warzywnik wzorcowy jak co roku... ;:138
pozdrawiam Maryla...

Moje wątki
Carlos9
200p
200p
Posty: 305
Od: 23 kwie 2011, o 15:48
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Ranczo Nokły cz. 4.

Post »

Ale ja lubię takie ogrody jak zdjęcia powyżej, to jest cud natury. ;:138
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”