Sępolia - fiołek afrykański cz.1
Gaba zgodzę się po części z stwierdzeniem Ani co do głębokości sadzenia młodych sadzonek oraz ilości światła jakie dostają, napisz na jakim oknie masz fiołki, w czym są posadzone(jaka ziemia), ponadto w jakie sadzisz doniczki(ich średnica) jak podlewasz i czy sadzonki(rozsady) są sadzone pojedynczo - jedna sadzonka=jedna doniczka. Zdjęcie swoją drogą było by najlepsze do oceny.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1001
- Od: 27 maja 2006, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Od czego jest forum? Też zaczynałam od jednej sztuki, a dzięki wymianie z innymi forumkami, kolekcja bardzo się rozrosła. Jeszcze trochę, a zacznie się wiosenna wymiana.perla pisze: Jetsem pod wielkim wrażeniem- przepiękne fiołeczki:) Moje wygladają na szaraczki przy Waszych....
Dziel się swoją wiedzą. To sposób na osiągnięcie nieśmiertelności.
Usuń pączki kwiatowe tak by mogła się rozwinąć rozeta liści, co do rozsad ja nigdy fiołków nie rozsadzałem tylko zostawiałem zawsze najmocniejszego z wyrośniętych a resztę usuwałem, ciężko będzie Ci je rozsadzić jak wyrastają z jednego liścia starego, chyba że mają osobne systemy korzeniowe i delikatnie oddzielisz je od liścia z jakiego wyrosły. Stare liście usuń ścinając je tuż nad ziemią.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1001
- Od: 27 maja 2006, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Trochę żal mi tych pączków, tym bardziej, że nie wiem jakiego koloru są kwiatki. Może usunę pączek, który rozwija się z trzema listkami a zostawię ten przy słabszej sadzonce? I tak raczej z niej nic nie będzie, a przynajmniej dowiem się, jak fiołek będzie wyglądał.
Co do rozsadzania. Każde młode ma swoje korzonki, więc z tym nie problem. Zazwyczaj zostawiam 2-3 najmocniejsze roślinki, resztę wyrzucam. Mam przynajmniej na wymianę na inne okazy.
Co do rozsadzania. Każde młode ma swoje korzonki, więc z tym nie problem. Zazwyczaj zostawiam 2-3 najmocniejsze roślinki, resztę wyrzucam. Mam przynajmniej na wymianę na inne okazy.
Dziel się swoją wiedzą. To sposób na osiągnięcie nieśmiertelności.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
A mnie czeka operacja rozsadzania Fiołków- niektóre zanadto się rozrosły i potworzyły nowe rozety. Ale zrobię to po ich kwitnieniu , bliżej wiosny. Aktualnie kilka znowu kwitnie , ciesząc oczy
Oto nowa odmiana o amarantowych kwiatkach "City line"
Tutaj miniaturowe Saintpaulie o liliowych, podwójnych kwiatuszkach i Fiołeczek biały,który kwitnie ponownie.
Odmiana Chimera-pełna , niebiesko-fioletowa z białym brzegiem
i kolejne - znowu kwitną po przerwie .
Tego blado- różowego lubię najbardziej!
I to by było na tyle.. teraz "poluję " na odmianę o dwubarwnych liściach , ale kiepsko mi na razie idzie
Oto nowa odmiana o amarantowych kwiatkach "City line"
Tutaj miniaturowe Saintpaulie o liliowych, podwójnych kwiatuszkach i Fiołeczek biały,który kwitnie ponownie.
Odmiana Chimera-pełna , niebiesko-fioletowa z białym brzegiem
i kolejne - znowu kwitną po przerwie .
Tego blado- różowego lubię najbardziej!
I to by było na tyle.. teraz "poluję " na odmianę o dwubarwnych liściach , ale kiepsko mi na razie idzie
Ewelinko twoje fiołeczki są tak śliczne, że nie można oczu od nich oderwać
ciężo też mi zdecydować który najładniejszy może wybiorę takiego którego jeszcze nie widziałam czyli " Chimera" - pełna ,niebiesko - fioletowa z białym obrzeżeniem , a tak w ogóle to kusisz nimi okrutnie masz szczęście że mieszkamy daleko od siebie bo bym ci je wszystkie wyniosła z domu
ciężo też mi zdecydować który najładniejszy może wybiorę takiego którego jeszcze nie widziałam czyli " Chimera" - pełna ,niebiesko - fioletowa z białym obrzeżeniem , a tak w ogóle to kusisz nimi okrutnie masz szczęście że mieszkamy daleko od siebie bo bym ci je wszystkie wyniosła z domu