Pilnie potrzebuję inf. o opłatach na ogródkach działkowych

[Casais]

Mam pytanie sprawa jest dość pilna-bo musze rozwiązać ją do jutra rana.Ogródek działkowy który nabyła moja mama został opłacony od razu ,czyli mama zapłaciła:
-za kontener
-wpisowe
-opłate inwestycyjną (czyli 150 zł)
-ekwiwalent za nie przepracowane godziny
-opłate na rzecz ogrodu
-składkę członkowską.
Wszystko pięknie na wszystko mamy pokwitowanie.Plus oczywiście umowa z poprzednim właścicielem.
Dziś moją mamę zaczepiła pani z zarządu działek i stwierdziła że trzeba dopłacić jeszcze 800 zł-jutro, za prąd,niby opłata inwestycyjna-ale my prądu na działce nie mamy i zakładac również nie mamy zamiaru. Moja mam nie rozumie za co to Ja też nie bardzo.Szukałam informacji,ale w internecie brak danych na ten temat.
Niestety przy rozmowie mnie nie było, jutro mam iść do skarbnika,ale bladego pojęcia nie mam czy to opłata obowiązkowa,czy jakaś dodatkowa,a tylko chcą nas na nią naciągnąć.żeby była jasność-po zapłaceniu nikt nam prądu na działkę nie pociągnie jedynie musimy wynająć fachowca żeby prąd pociągną.
Nie pasuje mi tu coś bo dookoła naszej działki nikt nie ma prądu, co prawda to starsze panie ale jak moja mama się pytała to żadna takiej kwoty nie płaciła?
Może jest ktoś na forum kto mógłby mi to wyjaśnić?

[agnieszka72]

Nie wiem czy pomogę ale:
-u mnie na działkach jak zakładali skrzynki na prąd (jedna na 6 działek) nic nie płaciłam a zakładane były z opłat inwestycyjnych.Oczywiście zakładają kilka skrzynek w sezonie-reszta czeka.W mojej gestii było pociągnięcie prądu ze skrzynki do altanki(wtedy elektryk zatwierdził i założył plombę).
-koleżanka która miała nabyć działkę usłyszała że jeśli chce mieć prąd to za miejsce w skrzynce musi zapłacić 350zł.
Więc jedno miasto a 2 opcje.
Myślę że jeśli nie chcecie ciągnąć prądu-ja bym nie płaciła.Bo w końcu za co?

[Casais]

Nowłaśnie też mi się tak wydaje.
Ale Pani zarządu mówiła ,że to opłata jednorazowa (dla nowych członków?)Może jakiś rodzaj kaucji inwestycyjnej??

[agnieszka72]

Ale jeśli nie chcecie prądu to ja bym nie płaciła.Idź i porozmawiaj-niech Ci pani da na piśmie że wszyscy muszą mieć prąd. Myślę że np.na 100 działek prąd chce 20-stu działkowców a oni szukają"jeleni" żeby wyszło taniej bo dla garstki się nie opłaca.
Nie rozumiem też punktu:
-ekwiwalent za nie przepracowane godziny
jak mama miała przepracować jeśli dopiero nabyła działkę?

[Casais]

Ekwiwalent opłacany jest za cały rok z góry,moja mama mogła się umówić na odpracowanie,ale ,że kwota jest bardzo niska to wolała zapłacić.
Też tak czuję ,że tą opłatę wciskają nam na siłę.

[Pawel Woynowski]

Wątek zamykam. Podstawa - Regulamin forum § 2.1., pkt. j) cyt: "j) Niedozwolone jest publikowanie treści związanych z PZD, ROD i pokrewnymi instytucjami;"

P.W.