Dyptam jesionolistny,Krzew Mojżesza( Dictamnus albus )pielęgnacja,problemy
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Krzew Mojżesza
ja pochwalę się kwiatami białego... jestem oczarowana, zapach niesamowity
zdjęcie robione już bez słońca ...
teraz poszukuję w kolorze różowym
zdjęcie robione już bez słońca ...
teraz poszukuję w kolorze różowym
pozdrawiam
Edyta
Edyta
Re: Krzew Mojżesza
A u mnie coś niedobrego dzieje się w tym roku z różowym ok.10 letnim dyptamem.Kilka kwiatostanów wyrosło i z pąkami kwiatowymi oklapło.Sprawdzałam, nie widać by coś go podgryzło czy podkopało, nigdy w tym miejscu zresztą nie było nornic
Biały dyptam( ok.4 letni) u mnie ma luźniejsze kwiatostany niż ten o różowych kwiatach, ogólnie coś mi słabiej rośnie.
Biały dyptam( ok.4 letni) u mnie ma luźniejsze kwiatostany niż ten o różowych kwiatach, ogólnie coś mi słabiej rośnie.
Re: Dyptam jesionolistny
Ratunku! Czy ktoś poradził sobie z zamieraniem dyptamu? Mojemu ok.10 letniemu , dotąd świetnie rosnącemu dyptamowi zaczęły zamierać pędy.Wyrósł, wykształcił kwiatostany i zaczyna więdnąć, najpierw jeden pęd, teraz już 1/3 krzewu zaatakowana
Podobno to jakaś choroba grzybowa spowodowana skażeniem środowiska, a dyptam jako roślina reliktowa posiadająca szereg osobliwości w swojej budowie i biologii jest wrażliwa.
Jednak pytanie, czy mój dyptam zginie, da się z tym jakoś walczyć?
Podobno to jakaś choroba grzybowa spowodowana skażeniem środowiska, a dyptam jako roślina reliktowa posiadająca szereg osobliwości w swojej budowie i biologii jest wrażliwa.
Jednak pytanie, czy mój dyptam zginie, da się z tym jakoś walczyć?
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Dyptam jesionolistny
sprawdz czy przypadkiem jakiś kret / nornica nie podkopała korzeni. Nie jestem specjalistką ale jeżeli uważasz że to jakaś choroba grzybowa to może miedzianem ??? ( ale jak mówię nie jestem fachowcem i jest to wróżenie z fusów ).
pozdrawiam
Edyta
Edyta
Re: Dyptam jesionolistny
Sprawdzałam, nic go nie pokopało, zresztą w tym miejscu nigdy nornic nie było.Podlałam go dziś roztworem Rovral Flo SC, przeczytałam w innym wątku by tak zrobić.Jednak nie wiem na ile to skuteczne.
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Dyptam jesionolistny
Selli nie przejmuj się to chyba bardzo chimeryczna roślina .Ten watek rozpocząłem zdjęciem mojego chyba już 8 letniego dyptamu -RUINA .Przetrwał do zimy ,przetrzymał zimę i w tym roku cały śliczny szykuje się do kwitnięcia ,nie mam fotki ,wstawię możne jutro .
Do miłego .
Do miłego .
- Ayesha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1331
- Od: 24 sie 2010, o 14:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Dyptam jesionolistny
U mnie pewnego roku nie pokazał się wcale,myślałam,że zginął,jakież było
moje zdziwienie gdy następnego roku znowu się pokazał.Wczesną wiosną
przesadziłam go w bardziej słoneczne miejsce i ma się dobrze.
moje zdziwienie gdy następnego roku znowu się pokazał.Wczesną wiosną
przesadziłam go w bardziej słoneczne miejsce i ma się dobrze.
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Dyptam jesionolistny
Wszystkie poradniki nadają iż nie cierpi przesadzania ,a działania Ayeshy temu przeczą co potwierdza moją teorie o chimeryczności tej rośliny .Może przyczyną jest inna nazw Krzew Mojżesza.
- Ayesha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1331
- Od: 24 sie 2010, o 14:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Dyptam jesionolistny
Aleksander ja też czytałam,że dyptam nie lubi przesadzania,
ale ktoś na forum doradził mi ,żebym zrobiła to wczesną wiosną i
żebym przesadziła go z duża bryłą ziemi,tak zrobiłam kwitł by nawet
gdyby ślimaki nie pościnały pędów kwiatowych
ale ktoś na forum doradził mi ,żebym zrobiła to wczesną wiosną i
żebym przesadziła go z duża bryłą ziemi,tak zrobiłam kwitł by nawet
gdyby ślimaki nie pościnały pędów kwiatowych
Re: Dyptam jesionolistny
Pocieszyliście mnie, mam nadzieję, że za rok znów wszystkie pędy zdrowo wyrosną i zakwitną.Mój mąż powiedział, że najwyższy czas go wyrzucić, bo 2 lata temu był sprawcą bąbli na moich rękach, ale ja wszystko wybaczam tej cudownej roślinie
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Dyptam jesionolistny
Trzeba chyba być uczulonym ,ja swojego chorego w ubiegłym roku ku pocieszeniu głaskałem i przemawiałem do niego ,żadnych poparzeń .Roślinki w wielu wypadkach zdecydowanie lepiej rosną gdy otacza się je czułością .mam wiele przykładów ,może to tylko sugestia .
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Dyptam jesionolistny
Bo one parzą jak jest bardzo gorąco, czasem, w cieplejszym klimacie, same od swoich olejków potrafią stanąć w płomieniach, stąd nazwa- gorejący krzew Mojżesza.
Pozdrawiam - BabajAGA