Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
sebapila
200p
200p
Posty: 318
Od: 14 lut 2011, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Piła,wlkp

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

No ja mam niezłe porównanie:42 krzaki szaleją w tunelu..a 8sztuk(i tak wiedziałem,że będzie lipa) w gruncie stoi i nie drgnie..masakra...szczególnie,jeśli temperatura w nocy to 6 stopni ;:14
Gdyby rzeźnie miały ściany ze szkła, wszyscy byliby wegetarianami
Awatar użytkownika
MENA515
500p
500p
Posty: 558
Od: 9 mar 2010, o 09:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

weteran pisze:MENA515 tylko swoich pomidorów nie nazywaj męskimi imionami ,bo jak przez sen zaczniesz do nich mówić ....
:;230 :;230 :;230
To było by kiepsko ;:112
mmgg
200p
200p
Posty: 436
Od: 16 mar 2010, o 09:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

W zasadzie te same i też karłowe. W tunelu są bardziej rozrośnięte, i większe, ale bardziej krępe i silniejsze są te w gruncie, kilka podstron temu miałem zdjęcia, gdyż tym w gruncie zaczęły zwijać się liście...
baron
100p
100p
Posty: 124
Od: 25 maja 2011, o 13:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Witam wszystkich jestem od niedawna na forum,ale ponieważ pierwszy raz w tym roku posadziłam pomidory-ok.15 szt w gruncie i kilka w donicach ,jestem teraz częstym gościem na forum.
Mam posadzone Rumbę,Malinowy Olbrzym Huzar i koktailowe-ale nie pamiętam nazwy,
Pomidory ze swojej sadzonki,ładnie rosną,ale żaden jeszcze nie ma pączków.
Trochę mnie to niepokoi ,bo tu wszyscy piszą,że już w gruncie kwitną,a moje sadziłam ok.9 maja.
11krzych

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

baron pisze:Witam wszystkich jestem od niedawna na forum,ale ponieważ pierwszy raz w tym roku posadziłam pomidory-ok.15 szt w gruncie i kilka w donicach ,jestem teraz częstym gościem na forum.
Mam posadzone Rumbę,Malinowy Olbrzym Huzar i koktailowe-ale nie pamiętam nazwy,
Pomidory ze swojej sadzonki,ładnie rosną,ale żaden jeszcze nie ma pączków.
Trochę mnie to niepokoi ,bo tu wszyscy piszą,że już w gruncie kwitną,a moje sadziłam ok.9 maja.
Moje nie miały pączków, trzy dni nie byłem na działce i już całe w kwiatach. Szybko to leci. A u mnie nie rosną ładnie. Były przelane, przesuszone, przemrożone, oparzone słońcem. Dolne liście mają fatalne.
Skoro Twoje ładnie rosną to bym się nie martwił. Zajrzyj jutro wieczorem. Kwiaty będą. Może malutkie i zielone, ale będą. Może nawet już są, tylko na początku jak są malutkie trudno je odróżnić od liści.
Tzn. mnie trudno, nie piszę o weteranach :)
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2019
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

baron - a kiedy były siane?
U mnie różnie, część już zawiązuje owoce, część kwitnie, reszta dopiero grono kwiatowe tworzy :wink:
Pozdrawiam, Maciek.
baron
100p
100p
Posty: 124
Od: 25 maja 2011, o 13:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Ja siałam pomidory końcem marca,więc chyba powinny kwitnąć.Są bardzo bujne.Mam jeszcze pytanie czy już zacząć pryskać mlekiem?
Awatar użytkownika
Uni57
ZBANOWANY
Posty: 759
Od: 12 maja 2010, o 14:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Dziś posadziłam 37 pomidorów do gruntu i 7 papryk. Jeszcze 8 pomidorów w szklarni. Czuję się jakby mnie walec przejechał, spieszyłam się, żeby przed burzą zdążyć, a ona poszła bokiem. Teraz będę się trząść, czy moje kochane pomidorki poradzą sobie tak same na grządce, poza ciepłą doniczką... ;)
11krzych

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Poradzą sobie na pewno. Przymrozki im nie zaszkodzą.
Innym zagadnieniem jest to, że pomidory posadzone wcześniej wydadzą plon wcześniej, zanim je dorwie zaraza ziemniaczana. Ale jak zadbasz o chemię, to będzie dobrze.
Chemia jest niezdrowa, ale i tak lepsza ta własna (czyli wiemy co daliśmy i ile, i kiedy), niż ta od rolnika, który się zaklina, że niczym nie pryskał.
Ja na razie jadę bez chemii i mam nadzieję, że trochę zjem takich czystych, ale potem się chyba przełamię i fugnicyda włożę w krzaki. Bo jak nie to i tak zero.
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2019
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

baron pisze:Ja siałam pomidory końcem marca,więc chyba powinny kwitnąć.Są bardzo bujne.Mam jeszcze pytanie czy już zacząć pryskać mlekiem?
Ja siałem w podobnym terminie. No faktycznie powinny, ale odmiany późniejsze później kwitną. Zależy jeszcze w jakich warunkach rosła rozsada. Jeśli dobrze wyglądają na pewno niedługo zakwitną :wink:
A co do mleka - ja jeszcze niczym swoich nie pryskałem i nie zamierzam w najbliższym czasie. Mam wczesne ziemniaki, będą sygnalizatorem chorób :wink:
W poprzednich latach ochronę zaczynałem pod koniec czerwca, ale trzeba mieć ręke na pulsie.
Pozdrawiam, Maciek.
dariotka
100p
100p
Posty: 131
Od: 4 lip 2009, o 11:57
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Sadzicie swoje pomidorki na agrotkaninie? Czy korzenie im się nie "parzą" pod nią?
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5126
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Jak się boisz, to można też wyściółkować słomą ,jak to robią przy truskawkach.
Awatar użytkownika
elik_49
1000p
1000p
Posty: 1442
Od: 15 mar 2009, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych

Post »

Nie bardzo rozumiem to pytanie :roll: , na początku piszesz że za radą Kozuli i Weterana .... nie będziesz niczym nawoził...no i słusznie. Ja nie znam nawozu który miałby zasilić pomidory już dostatecznie przenawożone, daj im trochę odetchnąć, niech wyjedzą wpierw to co maja w ziemi.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”