Jaśmin kwiecisty, jaśmin wielokwiatowy ( Jasminum polyanthum )
Jaśmin kwiecisty, jaśmin wielokwiatowy ( Jasminum polyanthum )
Witajcie,
2 tygodnie temu kupiłam jaśmin cały obsypany pączkami kwiatów, dzisiaj ostały mi się ino liście...
Kwiatek stał na jasnym parapecie, na słońcu się nie prażył, teraz zresztą trudno o nie... Ziemię miał wilgotną, nie przelaną, a pączki zaczęły brązowieć, jakby gnić. Poobcinałam te przekwitnięte gałązki. Kwiatek wygląda zdrowo i nie widać na nim żadnych szkodników. Powiedzcie co zrobiłam źle, a czego nie zrobiłam?
Teraz widzę że jaśmin zbiera się do następnego kwitnięcia, bo ma kilka mały malutkich gałązek ""kwitnieniowych". Nie chciałabym żeby kwiatki, które mam nadzieję sie rozwiną podzieliły brązowy los poprzedników ;)
Fotki niestety nie mam, liczę na Waszą wyobraźnię
pozdrawiam i czekam na porady!!
2 tygodnie temu kupiłam jaśmin cały obsypany pączkami kwiatów, dzisiaj ostały mi się ino liście...
Kwiatek stał na jasnym parapecie, na słońcu się nie prażył, teraz zresztą trudno o nie... Ziemię miał wilgotną, nie przelaną, a pączki zaczęły brązowieć, jakby gnić. Poobcinałam te przekwitnięte gałązki. Kwiatek wygląda zdrowo i nie widać na nim żadnych szkodników. Powiedzcie co zrobiłam źle, a czego nie zrobiłam?
Teraz widzę że jaśmin zbiera się do następnego kwitnięcia, bo ma kilka mały malutkich gałązek ""kwitnieniowych". Nie chciałabym żeby kwiatki, które mam nadzieję sie rozwiną podzieliły brązowy los poprzedników ;)
Fotki niestety nie mam, liczę na Waszą wyobraźnię
pozdrawiam i czekam na porady!!
Magda
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22167
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Myślę,że przyczyną opadnięcia pąków kwiatowych Twojego jaśminu mógł być szok spowodowany zmianą miejsca.
Jeśli nie widzisz innych oznak niedomagania rośliny ,zasychające liście lub kruszenie się ich, pozostaw go w spokoju ale nie wiem czy wiesz ,że zimą wymaga on nieco chłodniejszej temperatury uprawy i niewielkiego podlewania.Najlepiej chłodna sypialnia czy klatka schodowa.
Potrafi wtedy kwitnąć bardzo długo nawet 3 miesiące.
Profilaktycznie włożyłabym do donicy pałeczkę ze środkiem grzybobójczym lub takowym podlała ziemię.
Jeśli nie widzisz innych oznak niedomagania rośliny ,zasychające liście lub kruszenie się ich, pozostaw go w spokoju ale nie wiem czy wiesz ,że zimą wymaga on nieco chłodniejszej temperatury uprawy i niewielkiego podlewania.Najlepiej chłodna sypialnia czy klatka schodowa.
Potrafi wtedy kwitnąć bardzo długo nawet 3 miesiące.
Profilaktycznie włożyłabym do donicy pałeczkę ze środkiem grzybobójczym lub takowym podlała ziemię.
Jaśmin - schną liście.
Witam,
Mam problem z moim jaśminem. Otóż kupiłem go w tym roku za granicą, przyszedł nieco obeschnięty, ale ładnie się odpijał. Niestety zaatakowały go przędziorki. Opryskałem Provado Plus AE (w aerozolu), przędziorki zniknęły, niestety spaliło trochę liści. No nic, rósł dalej, już wyglądało na to że będzie spokój aż tu nagle na 2 z 3 pędów zaczęły usychać i czernieć liście. Na drugim zdjęciu widać ciemne plamy wewnątrz liścia. Stożki wzrostu wydają się nienaruszone. O dziwo jeden pęd rośnie sobie w najlepsze... Ma ktoś koncepcję co to może być?
Mam problem z moim jaśminem. Otóż kupiłem go w tym roku za granicą, przyszedł nieco obeschnięty, ale ładnie się odpijał. Niestety zaatakowały go przędziorki. Opryskałem Provado Plus AE (w aerozolu), przędziorki zniknęły, niestety spaliło trochę liści. No nic, rósł dalej, już wyglądało na to że będzie spokój aż tu nagle na 2 z 3 pędów zaczęły usychać i czernieć liście. Na drugim zdjęciu widać ciemne plamy wewnątrz liścia. Stożki wzrostu wydają się nienaruszone. O dziwo jeden pęd rośnie sobie w najlepsze... Ma ktoś koncepcję co to może być?
Jeśli to nie poparzenie słoneczne lub nieregularne podlewanie, to zapewne grzyb. Na grzyba stosuję citrosept lub bioczos. Nie zaszkodzi, a pomóc może.
pozdrawiam, Agata
moje parapetowce
moje parapetowce
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jaśmin - schną liście.
Witam,
w maju 2010 r. kupiłam małą sadzonkę jaśminu pokojowego, pnącego. Pięknie się rozkrzewił i cały czas rośnie jak na drożdżach Jednak dopiero teraz doczytałam, że zimą należy mu zapewnić chłodne miejsce, by mógł zawiązać pąki, więc go postawiłam przy nieszczelnym oknie, gdzie temperatura jest 3-15 stopni. Mam pytanie - jak długo musi tam stać, by zdążyć zawiązać pąki? Czy jak temperatura spadnie do 2 stopni to nie zmarznie?
Pozdrawiam
Magda
w maju 2010 r. kupiłam małą sadzonkę jaśminu pokojowego, pnącego. Pięknie się rozkrzewił i cały czas rośnie jak na drożdżach Jednak dopiero teraz doczytałam, że zimą należy mu zapewnić chłodne miejsce, by mógł zawiązać pąki, więc go postawiłam przy nieszczelnym oknie, gdzie temperatura jest 3-15 stopni. Mam pytanie - jak długo musi tam stać, by zdążyć zawiązać pąki? Czy jak temperatura spadnie do 2 stopni to nie zmarznie?
Pozdrawiam
Magda
Re: Jaśmin - schną liście.
Chłodne miejsce zimą to nie stratyfikacja nasion - przy niektórych nasionach wystarczy krótko przechłodzić nasionko, by zaindukować kiełkowanie (edukacyjny post na ten temat znajdziesz tu: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=13625 ). Z mądrych lektur wynika, że rośliny potrzebują do kwitnienia przejścia okresu spoczynku w chłodzie i z ograniczonym podlewaniem, bo w czasie spoczynku tak gospodarują hormonami, by przetransportować je w odpowiednie miejsca (np. na szczyt pędów), z których potem wyrosną kwiaty (a potem nasiona, bo o to w tym wszystkim przecież chodzi). Nie wiem ile czasu do tego procesu potrzebuje jaśmin, sądzę jednak, że jeśli roślina stoi na parapecie i nie masz szans zwiększenia temperatury i jednocześnie oświetlenia w sposób sztuczny, to niech stoi w chłodzie do wiosny, póki naturalna pora roku nie wybudzi go ze snu. Spadkowi temperatur musi towarzyszyć zmniejszenie podlewania.
Do zaindukowania kwitnienia (jak też kiełkowania i wzrostu) można zastosować kwas giberelinowy, ale to już inna historia.
Do zaindukowania kwitnienia (jak też kiełkowania i wzrostu) można zastosować kwas giberelinowy, ale to już inna historia.
pozdrawiam, Agata
moje parapetowce
moje parapetowce
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jaśmin - schną liście.
I tak zrobię Niech stoi w chłodzie, na wiosnę zobaczymy, a w międzyczasie będę doglądać zawiazujących się paków
Do wspomnianych preparatów z czasem pewnie dojrzeję, zaraz o nich poczytam.
Pozdrawiam
Magda
Do wspomnianych preparatów z czasem pewnie dojrzeję, zaraz o nich poczytam.
Pozdrawiam
Magda
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 23 lut 2012, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: pomóżcie
Milin?
Re: pomóżcie
Milin nie , nie zgadza sie ilosc lisci na ogonku Mam miliny i ta roslina jest inna
Re: pomóżcie
Nie kwitła niestety. W tle pelargonia