Choroby i szkodniki Rododendrona

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Zablokowany
Awatar użytkownika
PiotrCz
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 16 wrz 2010, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kluczbork, Opolskie

Re: Rododendron co mu sie stało ?

Post »

Monika dziękuje za cenne rady, ten starszy nie był obsypany żwirem (zrobiłem to w tamtym roku jesienią) , tak jest folia na korzeniach. Jutro zamierzam kupić kore ( a może wybiorę się po nią do lasu jak radzisz) i zrobię z tym porządek, źle przeczytałem myślałem że ma być 50 średnicy :oops:
Dzięki za linka już się biorę za czytanie ;:132

Świetny materiał teraz wiem że wszystko zrobiłem nie tak jak trzeba ;:223 aż dziw że on jeszcze żyje :wink:
bary
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 8 maja 2011, o 17:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Rododendron co mu sie stało ?

Post »

PiotrCz, nie jestem specjalistą od rododendronów. to co pokazałeś na zdjęciu może byc początkiem Fytoftorozy. poczytaj o tym. działaj szybko aby nie zniszczyc roślinek. pH ziemi to jedno, a choroby korzeni to drugie. moja rada jest taka: zerwij chory liśc, pojedź do ogrodniczego - tam ci powiedzą czy to na pewno Fytoftoroza. jeśli tak to musisz zrobic oprysk preparatem TOPSIN M 500 SC. zapobiegawczo możesz też podlac roślinę preparatem BAYER Previcur Energy 840 SL.
są to za piękne kwiaty aby o nie nie dbac :wit
Awatar użytkownika
PiotrCz
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 16 wrz 2010, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kluczbork, Opolskie

Re: Rododendron co mu sie stało ?

Post »

Bary dzięki za rady na pewno tak zrobię niestety teraz leże w łóżku (chory) i to musi poczekać .
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1294
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Re: Rododendron co mu sie stało ?

Post »

bary pisze: to co pokazałeś na zdjęciu może być początkiem Fytoftorozy
Fotoftoroza jest chorobą rhododendronów szeroko opisaną w książkach i na internecie, bo jest plagą w szkółkach w których rhododendrony rosną w cieplarniach.

Natomiast w warunkach ogrodowych rzadko występuje. Nie przypominam sobie by ktoś tutaj na forum w ciągu ostatnich trzech lat pokazał fotoftorozę "korzenną" i tylko jedna czy dwie osoby pokazały co mogło być fotoftorozą w gałęziach.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
Awatar użytkownika
Ketmia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1047
Od: 23 cze 2006, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Chory Rododendron

Post »

Witajcie :). Kupiłam sobie niedawno 'Helsinki Uniwersity' i właśnie dzisiaj obrywałam przekwitłe kwiatostany. Zauważyłam, że są lepkie, nowe przyrosty również i wygląda to tak:

Obrazek

Jest tam trochę takich czarnych robaczków i nie wiem, może to mszyce?
Mogę to opryskać preparatem Actellic 500 EC? Mam go akurat na stanie i chętnie bym go zużyła, żeby nie obrastać w chemię. Jak sądzicie?
pozdrawiam, Ela
Mój zielony zakątek
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chory Rododendron

Post »

U mnie też bywają, nie przejmuję się, bo inwazji na rh nigdy nie zauważyłam, czasem daję mocniejszy prysznic wodą. Wrzuć kilka biedronek i po kłopocie.
A przekwitłe kwiatostany i młode przyrosty zawsze są lepkie
Awatar użytkownika
Ketmia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1047
Od: 23 cze 2006, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Chory Rododendron

Post »

Dzięki, Moniko, jak zwykle niezawodna :).
Teraz muszę poszukać biedronek :P
pozdrawiam, Ela
Mój zielony zakątek
stan65
100p
100p
Posty: 105
Od: 30 maja 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chory Rododendron

Post »

rose_marek pisze:Ponadto ostatnia zima była wyjątkowo niesprzyjająca rhododendronom,
z tym nietypowym ociepleniem w środku zimy, które mogło zmylić wiele
rhododendronów. Wiele rhododendronów puściło soki, a następnie pod
koniec zimy zostały ścięte przez mocne mrozy.
Zgadzam się w pełni. Doświadczyłem tego praktycznie. Już jesienią rozwinęły się pąki, na zimę zakryłem, nie zamarzły, ale mimo to na krzaku obecnie kwitnie tylko po ok. 2-3 kwiaty, reszta nie rozwinęła się. Swoja drogą zastanawiam się, że przez ok. 7-8 miesięcy paki były jakby w uśpieniu.
JolantaMa
100p
100p
Posty: 156
Od: 9 maja 2009, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.mazowieckie

Re: Rhododendron - co to za choroba?

Post »

Odpowiadam sama: to uszkodzenia po zimie, gałązka zakwitła później, niż jej przyrodnie siostry, też obficie :)
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Rhododendron - co to za choroba?

Post »

A to ciekawostka przyrodnicza, jaka była różnica w czasie kwitnienia? jesteś pewna, że to jeden krzew?
JolantaMa
100p
100p
Posty: 156
Od: 9 maja 2009, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.mazowieckie

Re: Rhododendron - co to za choroba?

Post »

Zaczynam od :) , bo kupiłam na pewno jeden krzaczek. Po doświadczeniach forumowiczów, a zwłaszcza uwagach Marka Rose po 15! latach przesadziłam Rh w nowe, odpowiednio zaprawione i zacienione miejsce. Na nowym miejscu to już druga zima. Różnica w kwitnieniu - ok. 1,5 tygodnia. Gdy z 3/4 ma oberwane kwiatki, pozostałe powoli przekwitają :shock:
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Rhododendron - co to za choroba?

Post »

;:7 fajny taki fenomen, widzisz miejsce nad ziemią, z którego wyrasta ta gałąź z pnia?
JolantaMa
100p
100p
Posty: 156
Od: 9 maja 2009, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.mazowieckie

Re: Rhododendron - co to za choroba?

Post »

Wcale pnia nie widzę. Każda gałąź wyrasta z ziemi, bo gdy go przenosiliśmy na grubej folii, to już tak rósł. Został posadzony zgodnie z instrukcją Marka, a więc ciut wyżej, bo na piaseczku, ale bez rozgarniania bryły korzeniowej. Dźwigaliśmy jakby półmisek, a nawet wielgachną salaterkę. Kolor kwiatów i ogólnie wygląd gałęzi jest identyczny. Obrażenia b. podobne, jak te ze zdjęciami na forum jako uszkodzenia mrozowe, faktycznie ta gałązka "patrzy na północ" - musi ją zawiało :wink:
Zablokowany

Wróć do „Rhododendrony i azalie”