Aga, Mario T, Grażynko, dziękuję za odwiedziny
U nas w końcu popadało, zapowiadają przelotne deszcze przez cały tydzień. bardzo dobrze bo wszyscy tego potrzebowali.
W ogródku jest kwitnąco w warzywniaku tez.
Sezon czereśniowy się skończył, w week - end nadleciała czarna chmura ptaków i po czereśniach.

Zamroziliśmy trochę , zobaczymy jakie będą w smaku po odmrożeniu.
Truskawki tez się kończą, czekam na maliny i porzeczki.
Michel S.
Ignoletta, trudno mi się do niej przekonać.
Niebieski Anioł, i chyba
Warszawska Nike
Klematis
lemon bells ladnie przekwita, a 2 to chyba
Justa
Od kilku dni kurki nie znosiły jajek , dziwne wszystkie 3 naraz ?? No i po wielkich poszukiwaniach znaleźliśmy ich skrytkę !! Łobuzy ! Bylo tak ciasno ze dziecko ie mogło się przecisnąć ale M się uwziął i wygonił kury i i zdobył jajka
Kury zostały ukarane i przez pewien czas odgrodzone od tui.
Dzięki FO odkryłam czosnki, zadadzą jeszcze więcej bo mi się strasznie podobają.
Leo Ferre tuz tuz

,
Hot cocoa tez. krzak w tym roku jest ładniejszy.
Zauważyłam ze w każdym ogrodzie jest
Pierre de R. zawitał wiec także i u mnie

. A druga to
Pomponella
słyszałam dużo dobrego na FO o
the Fairy , mam ja u siebie ma śliczne malutkie kwiatki. obok
Hommage a Barbara zmieniłam miejsce jesienią , chyba jej się to spodobało gdyż ślicznie zakwitnęła.
Mamy blue, ładny kolor zapach i lubię te spiczaste płatki, obok trochę się rozczarowałam
Barbara Streisand. Ubiegłego roku miała piękne duże kwiaty a tego jakieś takie nie dorobione.
Black baccara, od samego początku mi chorowała praktycznie straciła wszystkie liście, kolor daleko ma do orginalu który widziałam ale i tak cud ze zakwitła. Lys ładny kolorek , szkoda ze jest za róża która ma praktycznie taki sam kolor
