Mój ogródek - pierwsze kroki....
- Sloneczko22
- 100p
- Posty: 118
- Od: 22 sie 2009, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój ogródek - pierwsze kroki....
Hm czyli lepiej cień, bo u mnie z częstym podlewaniem to krucho:( Spory kawałek mam do działki przez pół Wrocławia. Także w tygodniu po pracy to rzadko uda mi się tam dotrzeć:(
Ło to mnie pocieszyłeś z tymi cannami, myślałam że kolejny rok zmarnowany ( w tamtym roku posadziłam je w cieniu i nie zakwitły).
Pozdrawiam
Ło to mnie pocieszyłeś z tymi cannami, myślałam że kolejny rok zmarnowany ( w tamtym roku posadziłam je w cieniu i nie zakwitły).
Pozdrawiam
- Sloneczko22
- 100p
- Posty: 118
- Od: 22 sie 2009, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój ogródek - pierwsze kroki....
Witam
Bardzo dziękuję tym którzy są:), ja też do Was zaglądam w miarę możliwości- tylko nie zawsze zostawię ślad po wizycie. Ostatnio coraz mniej mam czasu -został tylko tydzień do ślubu:) Ale dzisiaj byłam na działce, oczywiście chwasty zaatakowały ze zdwojoną siłą. Mam nadzieje że moje roślinki sobie dadzą jakoś radę przez ten tydzień:) Coś sie stało z juką, zżółkły jej liście, chyba to nie był dobry moment na jej przesadzanie:( Ale żurawka się przyjęła - chyba nie przeszkadza jej słoneczko:)
I wkońcu u mnie też zakwitły orliki I ostróżka też:) POniżej zdjęcia:)
Nie wiem jak nazywają się te kwiatuszki, ale są bardzo ładne:)
Jak te goździki ślicznie pachną:
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję tym którzy są:), ja też do Was zaglądam w miarę możliwości- tylko nie zawsze zostawię ślad po wizycie. Ostatnio coraz mniej mam czasu -został tylko tydzień do ślubu:) Ale dzisiaj byłam na działce, oczywiście chwasty zaatakowały ze zdwojoną siłą. Mam nadzieje że moje roślinki sobie dadzą jakoś radę przez ten tydzień:) Coś sie stało z juką, zżółkły jej liście, chyba to nie był dobry moment na jej przesadzanie:( Ale żurawka się przyjęła - chyba nie przeszkadza jej słoneczko:)
I wkońcu u mnie też zakwitły orliki I ostróżka też:) POniżej zdjęcia:)
Nie wiem jak nazywają się te kwiatuszki, ale są bardzo ładne:)
Jak te goździki ślicznie pachną:
Pozdrawiam
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Mój ogródek - pierwsze kroki....
Tydzień do ślubu Oj Słoneczko, to z czasem teraz będzie krucho.
Przepiękne dwukolorowe ostróżki. Tego kwiatuszka żółto kwitnacego też mam, ale nie wiem jak się nazywa. Podglądnę u Ciebie, może ktoś podpowie
Przepiękne dwukolorowe ostróżki. Tego kwiatuszka żółto kwitnacego też mam, ale nie wiem jak się nazywa. Podglądnę u Ciebie, może ktoś podpowie
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Mój ogródek - pierwsze kroki....
Śliczna dwukolorowa ostróżka. Troszkę w tym roku na nie zachorowałam. Kombinuję z odmianami. Chce stworzyc taką babciną rabate- róże, rudbekie, jeżówki, krwawniki i właśnie one. Mam nadzieję że będzie tak jak sobie wymarzyłam. A to pierwsze to co to? Wygląda na jakiegoś szkraba
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogródek - pierwsze kroki....
dla ostróżki i ode mnie
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- Sloneczko22
- 100p
- Posty: 118
- Od: 22 sie 2009, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój ogródek - pierwsze kroki....
Witam:)
Steasi - Ten szkrabek to lewizja:) na razie malutkie, ale mam nadzieje że się rozrośnie. Ostróżki to śliczne kwiaty i w sumie bezproblemowe. A rabatka na pewno będzie sliczna
patkaza - dziękuje w imieniu ostróżki i swoim:)
Aaleksandra - czasu coraz mniej, a już bym chciała zeby było po
Steasi - Ten szkrabek to lewizja:) na razie malutkie, ale mam nadzieje że się rozrośnie. Ostróżki to śliczne kwiaty i w sumie bezproblemowe. A rabatka na pewno będzie sliczna
patkaza - dziękuje w imieniu ostróżki i swoim:)
Aaleksandra - czasu coraz mniej, a już bym chciała zeby było po
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mój ogródek - pierwsze kroki....
Hosta ładnie rośnie,zadatek na spora kępę .A ta żurawka czy to purpure palace .
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Mój ogródek - pierwsze kroki....
Witaj hosty ładne ,czekam na dalsze zdjęcia i zapraszam do mnie.
Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Mój ogródek - pierwsze kroki....
Biała lewizja? Pierwsze widzę i słyszę
Re: Mój ogródek - pierwsze kroki....
Witam. Jestem tu nowa i nie wiem czy piszę ten post w odpowiednim dziale...
Mam do Was pytanie, a mianowicie mam 3 letnie tuje szmaragdy (ok 30-45cm wys, wsadzone w glebę) i nie wiem czy mam je przycinać, czy dopiero jak urosną do oczekiwanej wysokości. Zastanawiam się czy jak przytnę to będą chciały później rosnąć do góry, czy to nie za wcześnie na przycinanie?
Mam do Was pytanie, a mianowicie mam 3 letnie tuje szmaragdy (ok 30-45cm wys, wsadzone w glebę) i nie wiem czy mam je przycinać, czy dopiero jak urosną do oczekiwanej wysokości. Zastanawiam się czy jak przytnę to będą chciały później rosnąć do góry, czy to nie za wcześnie na przycinanie?
- Sloneczko22
- 100p
- Posty: 118
- Od: 22 sie 2009, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój ogródek - pierwsze kroki....
Witam po długiej przerwie Jestem już oficjalnie w gronie mężatek
Dopiero dzisiaj miałam chwilkę żeby pojechać na działkę i zastałam busz:( Masakra, chwasty zaatakowały ze zdwojoną siłą. Oczywiście wszystkim nie dałam rady, ale i tak już nieźle wygląda:)
Jeszcze okazało się że nie mamy żyłki do kosiarki i trawa ( czytaj chwasty ) po stronie Męża:) jak rosły tak rosną:( Ale cóż nastepnym razem damy sobie i z nimi radę:)
Przy okazji kilka zdjęć
Mój pierwszy liliowiec:
Clematisy wkońcu zakwitły:)
Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia:)
Dopiero dzisiaj miałam chwilkę żeby pojechać na działkę i zastałam busz:( Masakra, chwasty zaatakowały ze zdwojoną siłą. Oczywiście wszystkim nie dałam rady, ale i tak już nieźle wygląda:)
Jeszcze okazało się że nie mamy żyłki do kosiarki i trawa ( czytaj chwasty ) po stronie Męża:) jak rosły tak rosną:( Ale cóż nastepnym razem damy sobie i z nimi radę:)
Przy okazji kilka zdjęć
Mój pierwszy liliowiec:
Clematisy wkońcu zakwitły:)
Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia:)
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Mój ogródek - pierwsze kroki....
Słoneczko, witaj w gronie szcześliwych mężatek
Przyjmijcie proszę życzenia , samych szczęśliwych chwil, nieustającej miłości, wzajemnej przyjaźni na długie wspólne lata.
Przyjmijcie proszę życzenia , samych szczęśliwych chwil, nieustającej miłości, wzajemnej przyjaźni na długie wspólne lata.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Mój ogródek - pierwsze kroki....
Witam krajankę i młodą mężatkę. Gratulacje i wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia. Tej osobistej i tej ogrodowej.
Mężowi życzę zaakceptowania twojego hobby, bo najważniejsze aby wóz był ciągniony w jednym kierunku.
Pięknie sobie poczynasz w ogrodzie, urozmaicony zestaw roślinek, no i ciągłe udoskonalanie wszystkiego.
Piękne dalie, widać masz gdzie je przechowywać w okresie zimy.
Pozdrawiam Zofia.
Mężowi życzę zaakceptowania twojego hobby, bo najważniejsze aby wóz był ciągniony w jednym kierunku.
Pięknie sobie poczynasz w ogrodzie, urozmaicony zestaw roślinek, no i ciągłe udoskonalanie wszystkiego.
Piękne dalie, widać masz gdzie je przechowywać w okresie zimy.
Pozdrawiam Zofia.