W zimie 2008 r. wybrałam się do Denver, ale przed powrotem do Polski chciałam zobaczyć ogród botaniczny (
Denver Botanic Gardens).
Ogólnie rzecz biorąc, roślinność w Denver, to zimozielone (tuje, cisy, sosny, jałowce, świerki i inne) oraz lubiące suche powietrze i pustynny klimat (juki, opuncje i wiele stepowych). Klimat w Kolorado jest dosyć zmienny, śnieg może przyjść całkiem niespodziewanie, ale mają tam dobry system ostrzegania ludności na wypadek huraganów czy zamieci. Poza tym, w zimie (luty-marzec) już można cieszyć się dosyć ciepłymi dniami (także chodzi się na zewnątrz bez kurtek i czapek, niektórzy nawet w samych podkoszulkach!), a niebieskie niebo i ostre promienie słoneczne pozostają w pamięci.
Wracając do ogrodu botanicznego. Zbudowano go w 1951 r. i posiada 3 oddziały - w centrum, a także w Chatfield i Mount Goliath dla zobrazowania różnych ekosystemów. Byłam tylko w tej pierwszej. W centralnej jednostce znajduje się ciekawie zaprojektowana szklarnia, a wokół niej różnego typu ogródki, skalniaki, ścieżki oraz bardzo dużo rzeźb i artystycznych rozwiązań architektonicznych. Co mnie zaskoczyło w lokalizacji (porównując Ogród Botaniczny UJ Kraków) to fakt, że w bliskiej odległości stoi biały, mieszkalny wieżowiec i sprawia... dziwne wrażenie, patrząc na całość ;)
Ogród posiada wypasioną stronę internetową, z różnymi programami dla różnych grup osób ludzi, edukacyjne, artystyczne (np. malarstwo - ilustrowanie roślin) a nawet tzw.
widżetdo wklejenia na własną stronę internetową, pokazujący które rośliny w danym momencie kwitną wraz ze zdjęciami. Ogród posiada także hotspoty do internetu i oferuje zwiedzanie z informacjami podawanymi na telefon komórkowy oraz kioski cyfrowe, takie urządzania informacyjne z panelem dotykowym, gdzie można wpisać nazwę interesującej nas rośliny lub przeglądnąć kolekcję. Poza tym, posiadają profile na portalach społecznościowych, jak Facebook, Twitter, YouTube itd. Więcej informacji:
http://www.botanicgardens.org
A teraz fotki ;) Wkleję kilkanaście, żeby nie robić zbyt długiego wątku, a reszta fotografii jest wrzucona do dwóch galerii pod adresami:
Część I:
http://imgur.com/a/7JesZ
Część II:
http://imgur.com/a/3A5Mi
Szklarnia:
W głównym hallu przy wejściu znajduje się oczko wodne z (dosyć pospolitymi) roślinami:
W szklarni oczywiście od razu rozglądnęłam się za bliskimi sercu ;) Filodendronami i Monsterami:
a także wypasionym Epipremnum:
Duże wrażenie robi cześć poświęcona storczykom z drzewem obwieszonym roślinami:
oraz tajna skrytka ;)
Bardzo podobały mi się te rośliny, ale nie za bardzo kojarzę gatunki:
Reszta zdjęć w galerii I.
Przyjrzyjmy się teraz
terenowi poza szklarnią. Odwiedzałam Denver w zimie, tak więc ogród wyglądał bardzo pusto, chociaż dało się zauważyć sporo roślin na skalniaki i zimozielonych.
Widok szklarni z zewnątrz:
Pierwsza alejka:
Zegar słoneczny:
Bardzo dopasowane są także rzeźby w ogrodzie:
ale elementy architektoniczne są wrzucone w luźny sposób, tzn. dosyć kontrastują ze sobą, ale mają podkreślać dany fragment terenu z określoną grupą roślin lub stylem:
Rośliny:
Ogród, jak widać preferuje zabronione u nas wypalanie traw:

Prawdopodobnie chodziło o pozbycie się chwastów i uzdatnienie terenu pod nowe rośliny ;)
Znajduje się tam także ogródek w stylu japońskim, po którym spacerują gęsi (te ptaki zachowują się w sumie jak gołębie w Krakowie, latają stadami, że nie wspomnę o zostawianiu na trawnikach tony odchodów):
oraz mały staw z rybami i kaczkami:
Ten widok mnie dobił
Wrażenie robi alejka, ręcznie pokrywana kamieniami:
Nie pamiętam już czy kaktusiarnia była w szklarni czy wejście znajdowało się od strony ogrodu, ale zrobiłam parę fotek:
Na terenie ogrodu znajduje się także sklepik z roślinami i dekoracjami, raczej badziewia, figurki, wstążki, słoiczki z suszonymi kwiatami, i parę roślin, nic nie kupiłam ;)
Autorka tej relacji w szklarni, jak widać przyzwyczajona, że zima to zima i kurtka musi być ;)
A na podsumowanie, krótki, oficjalny filmik pokazujący ten ogród botaniczny w lecie
http://www.youtube.com/user/DenverBotan ... MFy7Gjo-w0
Zapraszam do oglądania, a także w miarę możliwości, wybrania się do Denver.