Wrzosowisko

[santia]

a czy u Maji w programie powiedzieli czy te sucharki mają szansę odbić?

[Basia_1]

No właśnie zupełnie niesatysfakcjonujące dla mnie to było, właściciel ogrodu powiedział tylko, że przyciął krzewy i daje im trochę czasu i na tym koniec:-(
W sumie można wejsc na stronę tego programu i na forum zadac pytanie, pani Popielarska odpowiada internautom.

pozdrawiam
Basia

[Lorrie]

Ja zrozumiałam, że przycinając je właśnie dał im szanse na odrodzenie się. W przeciwnym razie by je od razu powyrywał.

[santia]

Witaj Basiu, dzięki za odpowiedź. Na mój gust wynika z tego to co napisała Lorrie, że on też nie wie co dalej z nimi będzie, więc przyciął i czeka czy odbiją.
Pozdrawiam serdecznie.

[Basia_1]

Pewnie tak własnie jest, z resztą nie dziwię się człowiekowi, wrzosowisko spore, zrujnować to wszystko to bolesna decyzja, lepiej dać szansę roślinkom.
Mój niedosyt informacji wiąże się z tym, że nigdzie nie mogę znaleźć ( w programie z niedzieli także) odpowiedzi, jak regenerują się krzewy wrzosu, kiedy te suche kulki zmienią się w zielone? Suche badylki już nie odżyją, więc ile czasu trzeba, żeby odrosły zielone pędy?

pozdrawiam
Basia

[janhel41]

Na temat uszkodzeń mrozowych wrzosów i wrzośców oraz sposobu postępowania z nimi można przeczytać poniżej,kliknij link http://majawogrodzie.tvn.pl/98,Zimowe-u ... orada.html

[santia]

Dzięki!

Mi np. "wycięło" połowę rośliny i od razu pomyślałam, że to szara pleśń. Wycięłam już jakiś m-c temu uszkodzone części i spryskałam Topsinem. Hm... Jak rozróżnić szarą pleśń od uszkodzeń mrozowych? Pytam, bo od tego zależy czy czekać czy może te soki zaczną krążyć czy od razu wyciąć i spryskać.

[koveras]

U mnie też wrzosy padły, w sumie nie były takie wieloletnie, bo miały 5 lat, ale razem z teściem podjęliśmy decyzję o ich wymianie. Ostatnio teściu wynajął jakąś firmę co nam posadziła te wrzosy, teraz jednak chciałbym zrobić o sam. Jakieś rady czym się kierować?

[izabell12]

Witam wszystkich serdecznie !

Wpadłam na ten wątek skuszona Waszymi wrzosowiskami, chciałam Wam pokazać moje, które z przerwami powstaje od 5 lat. Młodsza część postała dwa sezony temu i weszło tam 120 sadzonek wrzosów, wrzośców, dabecji, hebe i jeden rododendron miniaturowy. Zostawiłam jeszcze miejsce na azalie japońską - żółtą - tylko na razie nie udało mi się takiej namierzyć.
Tak wyglądało moje wrzosowisko na jesień ubiegłego roku.


Teraz jest łyse po cięciu

[Piotr=)]

A to moje wrzosowisko załorzone w tamtym roku

[Piotr=)]

Amam takie pytanie chce założyć wrzosowisko i lawendowe pole
i ma to być taka górka coś takiego

[bystrzanka]

Chcesz żeby ta górka była jednocześnie wrzosowiskiem i polem lawendy? A jak chcesz rozwiązać problem odmiennych wymagać tych roślin (kwaśnolubne wrzosy i wapiennolubna lawenda)?

[Piotr=)]

Lawenda górą a wrzosy dołem z azaliami

[bystrzanka]

A pomiędzy nimi rów melioracyjny żeby deszcz (spływając z pola lawendy) nie podnosił wrzosom pH?

[pEtr]

Jestem wrzosowym laikiem - od roku zagościły te krzewinki u mnie w ogrodzie na torfowisku przy rozanecznikach. Właśnie widzę, że zabierają się za tworzenie pąków, ale ku mojemu zdziwieniu zeszłoroczne fioletowe wrzosy mają białe pąki. Czy to znaczy że rośliny postanowiły gromadnie od teraz być białe, czy kwiaty się jeszcze wybarwią?