Pomidorki koktajlowe - 1cz.

[x-suzana]

To mamy odpowiedż: możemy obrywać pędy boczne.

[Rusalka]

A powiedzcie mi..
Mam w donicy pomidora Yellow pear shaped
Czy on może sobie rosnąć w takie ok 10l czy lepiej go w ziemię
Pytam bo skubaniec coraz to większy i widzę że się bujać na boki zaczyna..

Moja maskotka zjedzona..
Mało owoców bylo bo od gorąca wszystkie pąki usychały...
nie wiem czy czekać jeszcze czy już z nią na kompostownik..?
Jak myślicie?
Owoce 1 w kwietniu już miała

[Rybka]

Mialam w zeszlym roku Yellow pear shaped, byla to wysoka koktailowka i tez rosla w donicy, ale bardzo sie w niej meczyla. Jak masz miejsce to bym wsadzila do gruntu.
Krzakow po pomidorach i ogorkach nie wyrzucam na kompostownik

[leniawka]

Kontra dzięki za olśnienie
całe szczęście, że mam snow.. i cream... jeszcze w gruncie
doniczki duże, więc może dadzą też radę

[kontra]

Kontra dzięki za olśnienie
całe szczęście, że mam snow.. i cream... jeszcze w gruncie
doniczki duże, więc może dadzą też radę

Ja miałam i w gruncie i w doniczkach i dały radę . Snow White w doniczce owocował tak obficie jak w gruncie.

[leniawka]

kontra, a jak te w doniczkach prowadziłaś, też na 2 pędy, czy dałaś im trochę poszaleć? przy paliku?
czy cream sausage tez na 2 pędy szedł? rozumiem, że on niższy był niż snow white

[Tula]

A ja mam zagadkę. W dużej donicy, nie wiem ile litrów ale średnica 45 cm i sięga mi do kolana. Pod chmurką. Tam posadziłam 4 pomidorki: Black Cherry, Koralik, Snow White i Yellow Pearshaped. Jeden mi "coś" (podejrzewam dupsko któregoś z odwiedzających nas kotów) skutecznie ułamało, tuż przy ziemi i kiedy zauważyłam, to już sadzonka była martwa. Teraz pomidory kwitną jak szalone, rosną jak wściekłe (dostały kopa po oborniku, kurzeńcu i pokrzywówce) a ja się zastanawiam, który wypadł. Chciałabym, żeby został komplecik trzech "kuleczkowych" a za złamaną gruszką nie będę płakała, ale jak mi połamało Black Cherry to się zapłaczę... Macie jakiś patent jak rozpoznać te odmiany po liściach ? Bo ja spać nie moge po nocach

[anulka85]

witam
jestem nowa na tym forum jako uzytkownik ale czesto go czytalam i postanowilam sie zarejestrowac:)

otorz mam takie pytanie,posialam jakos w polowie lutego pomidorki koktajlowe koralik dzisiaj sa juz piekne maja z 50 cm wysokosci(nie mierzylam na oko ) i owocuja mi bardzo ladnie maja duzo kwiatuszkow ale,ze posadzilam pierwsze w zyciu pomidory wkladam w nie cale serce i dusze chodze kolo nich zagladam itp:) uprawiam je na balkonie ale problem moj polega na tym,ze wydje mi sie,ze mam zdecydowanie za mala doniczke za plytka i za waska,i w niej jest 5 krzaczkow i wydaje mi sie,ze sie tam cisna,ze slonce do nich nie dociera jak powinno jeden lisc ociera sie o drugi itp i chcialam je przesadzic ale nie mam zielonego pojecia czy mozna juz owocujace pomidory przesadzac bardzo mi na nich zalezy i nie chcialabym ich utracic to moja dotychcasowa duma balkonu:)prosze o porady i dziekuje z gory

A ja proszę o język polski w kolejnych postach. Bishop

[Rusalka]

Dziewczyny..
Cream sausage jest pomidorem wysokim!!!
Należy mu się obrywanie wilków itp kosmetyka..

Snow white też wysoki ale koktajlówka.. czyli nie obrywamy mu nic i idzie na żywioł..

[Rybka]

Ja wysokie koktajlowki prowadze tak jak "normalne" wysokie pomidory, czyli maksymalnie na 2 pedy (no czasami na 3 jak sie cosik przeoczy ). Zle robie i marnuje krzaczki?

[Rusalka]

Bo tak chyba nalezy prowadzić..
jak normalnego pomidora..
Nie wyobrazam sobie jak można by było zapanować nad "czymś" co ma ok 1,5m i pędów od diabła :D
No chyba że prowadziło by się pomidora na leżąco

[Tula]

Rusałko takie coś wygląda jak na zdjęciu (Mirabell, 2010)

[Rusalka]

to ja poprosze o płci rzeńskiej

a porzekadła mówiły że w kapuście dzieci się znajduje..a tu patrzcie jaki psikus..
No ale.. to nie pl a u Ciebie wszystko odwrotne jest ;)