Krzewuszka ( Weigela ) - wymagania,uprawa,pielęgnacja
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Krzewuszka
Nie mam pojęcia jak nazywaja sie moje krzewuszki, ale teraz nareszcie zrobiłam im zdjęcia. Zakupy zrobiłam w szkółce, która jest likwidowana i kosztowały po 3 zł za sztukę. Jakby ktoś miał pomysł jak je nazwać, to baaardzo bym się cieszyła Zwłaszcza, że nie wszystkie mają wyrazisty kwiat
Oraz moja dotychczasowa, która nie rozwija kwiata, może własnie z powodu suszy
Oraz moja dotychczasowa, która nie rozwija kwiata, może własnie z powodu suszy
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2159
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Krzewuszka
1. chyba Candida,
3. Nana Variegata lub ew. Variegata,
4. Red Prince?
Co do drugiej, to takich różowych jest od groma, sama mam taką która miała być Princem, a jest jakąś różową, zaczynam myśleć, że to odmiana podstawowa (edit: zaczynam podejrzewać, że Twoja różowa to to samo co moja ) . Poza tym zdjęcia w internecie na stronach sprzedawców często nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością, kupiłam w tym roku W. aurea loomansii , w sieci niektóre tak podpisane mają różowe kwiaty i liście łudząco podobne do Variegaty, a niektóre zupełnie złote liście i kwiaty raczej czerwone (mam tę drugą)
3. Nana Variegata lub ew. Variegata,
4. Red Prince?
Co do drugiej, to takich różowych jest od groma, sama mam taką która miała być Princem, a jest jakąś różową, zaczynam myśleć, że to odmiana podstawowa (edit: zaczynam podejrzewać, że Twoja różowa to to samo co moja ) . Poza tym zdjęcia w internecie na stronach sprzedawców często nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością, kupiłam w tym roku W. aurea loomansii , w sieci niektóre tak podpisane mają różowe kwiaty i liście łudząco podobne do Variegaty, a niektóre zupełnie złote liście i kwiaty raczej czerwone (mam tę drugą)
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3411
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Krzewuszka
-
- ---
- Posty: 7566
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Krzewuszka
Mój dzisiejszy zakup:
Jaka to odmiana?
Jaka to odmiana?
Re: Krzewuszka
Chyba Red Prince - mam taką samą, kupioną jako "krzewuszka mix"
-
- 200p
- Posty: 289
- Od: 10 maja 2011, o 08:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Silesia
Re: Krzewuszka
A czy ktos ma doświadczenie z pink princess. Bardzo trudna do zdobycia u mnie i na dodatek babka w szkółce mnie zniechecala ze ma brzydki pokroj a ja się na nią uparlam.
Ewa
- SandraABC
- 1000p
- Posty: 1242
- Od: 28 kwie 2011, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Krzewuszka
Mam pytanie nie wiem czy dział dobry ale nigdzie nie mogłam znaleźć tematu o sadzonkach samodzielnie przygotowywanych (możliwe,że po prostu źle coś wpisywałam)
Jakiś miesiąc temu podebrałam kilka małych gałązek 3 różnych odmian, już mają korzonki- rosną w ziemi ,ale na parapecie w domu
Mam zamiar je za jakiś czas przesadzić do większych doniczek (są na razie w słoikach-braki doniczek już są uzupełnione :P )
Pytanie dotyczy dalszego postępowania :
Czy mam im uszczknąć wierzchołki czy może lekko poobrywać liście..nie mam pojęcia co z nimi dalej robić,żeby zaczęły się powoli rozkrzewiać? (na razie mają 5/7cm i listki których przy sadzeniu nie oberwałam,do tego puszczają nowe.)
Jutro mogę zrobić zdjęcia jeżeli w czymś pomogą
Jakiś miesiąc temu podebrałam kilka małych gałązek 3 różnych odmian, już mają korzonki- rosną w ziemi ,ale na parapecie w domu
Mam zamiar je za jakiś czas przesadzić do większych doniczek (są na razie w słoikach-braki doniczek już są uzupełnione :P )
Pytanie dotyczy dalszego postępowania :
Czy mam im uszczknąć wierzchołki czy może lekko poobrywać liście..nie mam pojęcia co z nimi dalej robić,żeby zaczęły się powoli rozkrzewiać? (na razie mają 5/7cm i listki których przy sadzeniu nie oberwałam,do tego puszczają nowe.)
Jutro mogę zrobić zdjęcia jeżeli w czymś pomogą
Re: Krzewuszka
Mam kilka lat taką, jak Dawid (Red Prince?), co roku pięknie kwitła, ale po tej zimie dosyć dużo uschło. Nie wiem dlaczego, gdyż poprzednia zima była mroźniejsza, a wtedy wytrzymała. W tym roku sporo pędów odbiło, ale zakwitły tylko dwie gałązki z tych starych i kwitły krótko.
Czy coś robi się z tymi nowymi gałązkami, np. przycinać?
Czy coś robi się z tymi nowymi gałązkami, np. przycinać?
Re: Krzewuszka
A ja mieszkam w północno -wschodniej Polsce i jestem nieco zniechęcona do uprawy krzewuszek. Są jednak wymagające. Chodzi o przemarzanie. Rzadko przetrwają zimę bez uszkodzeń. W tym roku wydawało się, że będzie z nich pożytek, tymczasem w miarę upływu czasu żywe - wydawałoby się - pędy zaczęły usychać i krzewy wyglądały żałośnie. Wycięłam martwe gałęzie. Oczywiście młode pędy zaczęły intensywnie rosnąć, ale co to za pociecha, skoro kwitnie tylko parę gałązek przy ziemi, tych które były pod śniegiem. Jak znam życie te nowe pędy zakwitną słabo pod koniec lata, po czym znów przemarzną. I tak w kółko.
Krzewuszkę uprawiam około 10 lat. W tym czasie 2-3 razy pokazała całą swą urodę, tzn. uszkodzenia mrozowe były niewielkie. Bo nie zdarzyło się nigdy tak, bym wiosną nie usuwała suchych zakończeń pędów.
W ogrodzie mam aktualnie krzewuszki dwuletnie: folis purpureis, alexandrę i kilka nana variegata. Najlepiej sprawuje się Candida, prawie całe lato kwitnie, a nawet jeśli nie kwitnie, to ma żywozielone, zdrowe, duże liście, które same w sobie są ładne i stanowią dobre tło dla innych roślin.
Zastanawiam się, czy wobec tego weigela nie jest rośliną, dla której ważne jest stanowisko. Najmizerniej rosną te posadzone od południa. Chyba za szybko wznawiają wegetację i są uszkadzane przez wiosenne przymrozki, a nie zimowe mrozy.
Krzewuszkę uprawiam około 10 lat. W tym czasie 2-3 razy pokazała całą swą urodę, tzn. uszkodzenia mrozowe były niewielkie. Bo nie zdarzyło się nigdy tak, bym wiosną nie usuwała suchych zakończeń pędów.
W ogrodzie mam aktualnie krzewuszki dwuletnie: folis purpureis, alexandrę i kilka nana variegata. Najlepiej sprawuje się Candida, prawie całe lato kwitnie, a nawet jeśli nie kwitnie, to ma żywozielone, zdrowe, duże liście, które same w sobie są ładne i stanowią dobre tło dla innych roślin.
Zastanawiam się, czy wobec tego weigela nie jest rośliną, dla której ważne jest stanowisko. Najmizerniej rosną te posadzone od południa. Chyba za szybko wznawiają wegetację i są uszkadzane przez wiosenne przymrozki, a nie zimowe mrozy.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Krzewuszka
Czy ja wiem... Moim zdaniem krzewuszki nie zaczynają wcale zbyt wcześnie wegetacji w przeciwieństwie do innych krzewów. Co do mrozoodporności ... Napisałaś, że masz kilka krzewów 'Nana variegata'. Dlatego masz mały problem. Krzewuszki o pstrych liściach są najmniej odporne i to one właśnie podmarzają ( choć raczej nie przemarzają całkowicie). W tym roku u mnie doniczkach i w ogrodzie właśnie te pstre podmarzły. Nie ucierpiały zielonolistne i purpurowolistne Dla ciebie polecam zatem najodporniejsze - zielonolistne.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 200p
- Posty: 371
- Od: 29 cze 2009, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Krzewuszka
Mam prośbę .Napiszcie proszę kiedy się przycina krzewuszki bo mam 2 i obie mają cienkie i długie gałązki co nie dodaje im urody.Muszę jednak przyznać że pięknie i długo kwitną
Miłośniczka wszystkich kwiatów