Rododendron - problemy w uprawie cz.1

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Zablokowany
Awatar użytkownika
maria.k55
1000p
1000p
Posty: 1062
Od: 24 maja 2009, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

OK - dzięki Moniko, zrozumiałam. W sklepie ogrodniczym "mądra obsługa" wszystkim kupującym różanaczniki wręcz na siłę wciska ziemię do iglaków.
"Szanuj każdy dzień - bo już nie powróci"
Ogródek przydomowy u Marii.k55
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Nie tak... to ja się źle wyraziłam, może być ta ziemia do iglaków bo to pewnie kwaśny torf tylko dodaj czegoś, a najlepiej sama zmierz pH ziemi do iglaków
Gosika_M
100p
100p
Posty: 188
Od: 29 mar 2011, o 22:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: malopolskie

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

hm... ok to nie będę juz dawac żadnych preparatów ale to mnie nie uspokoilo bo sam z siebie chyba nie wyzdrowieje. Z tym przesadzaniem tez się zastanawiam czy zrobić to teraz może lepiej na jesień? Chyba że mi padnie do jesieni to sie nie zawacham go podniesc do góry...
Gosia
Zapraszam do mojego ogródka http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=44155" onclick="window.open(this.href);return false;
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Gosika_M trzeba mu pomóc, podaje się dolistnie, daj siarczan żelaza jak napisał Marek np ten -interwencyjnie wg ulotki http://www.florovit.pl/florovit-mikroel ... o-p20.html , lub ten Chloroza Stop (magnez i żelazo) http://sklepagora.pl/floramix-chloroza- ... -1587.html . Ja jednak dodałabym również dolistnie albo florovit płynny do kwaśnolubnych NPK 12-8-15+mikro albo bardzo drogi ale b. dobry i wydajny ACID - Plus firmy Schultz NPK 32-10-10 +mikro http://e-hortico.pl/acid-plus-nawoz-do- ... bnych.html

Co do przesadzania niech się wypowie rose_marek
Gosika_M
100p
100p
Posty: 188
Od: 29 mar 2011, o 22:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: malopolskie

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

hm.. .no cos będę musiała kupic moze wezme ten florovit bo to jest w moim ogrodniczym ;) no i tak jak radzisz cos dolistnie. no i hm... może wezme kupie ten siarczan żelaza do gleby spróbuje go tak delikatnie podnieść do góry...
Dam znać co wymłodziłam :uszy
Gosia
Zapraszam do mojego ogródka http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=44155" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1294
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Gosika_M pisze:a siarczan żelaza to nie odżywka dla trawników??
Siarczan żelaza to pospolity zakwaszacz stosowany w rolnistwie. Trawników się nie zakwasza, raczej odwrotnie.
monika pisze: nie uważasz, że podczas takich temperatur jakie u nas w tej chwili panują ryzykowne jest przesadzanie rh?
W dalszym ciągu sugeruję podnieś korzeń. Za bardzo ryzykowne jest podlewanie siarczanem żelaza jeśle korzeń siedzi w dołku na ziemi gliniastej ze względu na zasolenie. Jeśli korzeń jest podniesiony, wtedy sól spłynie z niego. Oczywiście trzeba trzymać korzeń wilgotny przez lato (podlewać raz tygodniu).

Jeśli nie masz siarczanu żelaza wtedy zastosuj popularny nawóz siarczan amonu. Ma inne działanie niż siarczan żelaza, ale tez pomoże Twojemu rhododendrowi. W dalszym ciągu bardzo mało tego nawozu.

Ten dolistny nawóz też jest dobry, bo ma natychmiastowe działanie.
Gosika_M pisze:Chyba że mi padnie do jesieni
Rhododendrony to silne bestie, i trudno je uśmiercić. Chyba że dasz za dużo nawozów. Lepiej żadnych nawozów nie sypać, niż sypnąć troszkę za dużo.

I pamiętaj, żadnych nawozów po skończeniu się wiosny (22 czerwca).
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

rose_marek a co sądzisz, żeby nie podlewać ale zrobić opryski interwencyjne wg ulotki 3-krotnie co drugi dzień tym chelatem żelaza http://www.florovit.pl/florovit-mikroel ... o-p20.html
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1294
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Chelat żelaza poprawia tylko tymczasowo stan liści.

Siarczan żelaza zmienia kwasowość w korzeniu, i pozwala szybko korzeniowi pracować poprawnie.

Korzenie dużego rh są wstanie regulować pH i dobierać odpowiednia dla nich kwasowość, ale ten proces jest bardzo powolny. jeśli nie da się nawozów to ten korzeń obniży sobie kwasowość po jakimś czasie (może pod koniec lata), jeśli otoczone jest materią organiczną organiczną i korzeń jest podniesiony.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
Gosika_M
100p
100p
Posty: 188
Od: 29 mar 2011, o 22:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: malopolskie

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Zrobię tak żeby podnieść jednak ten korzeń i podsypać go tak jak pisze rose_marek ale musze sie do tego dobrze przygotowac no i nastroic na to wykopywanie znów :heja
Kuoie najpierw ten siarczan żelaza kupie torfu dużo, wsumie to co ma pod spodem tez wykorzystam a dziurę zasypie samym kopostownikiem i dopiero na tym ustawie rh z mieszanina gleby kompostownika i torfu. Chciałabym kurcze tego rh obudowac tak jak na rysunku jakimis belami drewna ale nie mam takich :;230 musze skads skombinowac.
Z tym siarczanem żelaza to tak pani w ogrodniku radziła ze to do trawy :)
Jeszcze raz Dzięki za rady ;:180
Gosia
Zapraszam do mojego ogródka http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=44155" onclick="window.open(this.href);return false;
Gosika_M
100p
100p
Posty: 188
Od: 29 mar 2011, o 22:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: malopolskie

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Jeszcze mam jedno pytanie ile tego siarczanu żelaza dodać do mieszanki ??
Gosia
Zapraszam do mojego ogródka http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=44155" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1294
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Zobacz tutaj:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 22#p800622
Z tym siarczanem żelaza to tak pani w ogrodniku radziła ze to do trawy :)
Tak w zasadzie, pani ma rację, jeśli mieszkacie na terenach z zasadową ziemią.

Siarczan żelaza zawiero dużo żelaza który nadaje trawie kolor ciemno zielony.
Jeśli w Twoim regionie są ziemie zasadowe, to siarczan żelaza jest dobrym
dodatkiem na trawniki, bo to dwie pieczenie na jednym ogniu. Siarczan żelaza
dostarcza żelazo i obniża pH (trawa rośnie najlepiej w neutralnej glebie, 7.0 pH)

W moim regionie ziemie są trochę kwaśne i nie używa siarczanu żelaza
na trawniki, bo to by bylo jak podawanie słodkiego torta na obiad
osobie która ma cukrzycę.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
Gosika_M
100p
100p
Posty: 188
Od: 29 mar 2011, o 22:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: malopolskie

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Aha no własnie. A mogło by byc wsumie tak... że ziemia jest zasadowa ale ze w tym miejcu gdzie mam ogródek warzyny ziemia jest juz kwasna przez uprawianie tego samego kawałka ziemi przez wiele lat. Może w innym miejscu poprosu ta ziemia ma zupełnie inne pH niz tam gdzie warzywa a ja sie głównie zasugerowałam ogródkiem. Nie wiem czy dobrze pisze ale gdzies własnie wyczytałam ze dłuogletnia uprawa jednego kawałka ziemi powoduje jego zakwaszenie. Zamówie sobie ten kwasomierz z siarczanem żelaza na allegro i dopiero wtedy będę kombinowac z podnoszeniem korzenia.. :tan
Gosia
Zapraszam do mojego ogródka http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=44155" onclick="window.open(this.href);return false;
luisalon
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 21 mar 2010, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Józefosław

Re: Rododendron - co mu jest ?

Post »

Kupiłam właśnie na alegro takiego oto rodoendrona. Zastanawiają mnie te pąki, jakby były trochę zaszuszone. Nie wiem czy to są pąki na następny rok czy zeszłoroczne, które nie zakwitły. Nie znam sie na tych roślinach więc proszę o pomoc co mam zrobić z nimi zostawić czy usunąć?

Obrazek

Obrazek

Jak do mnie dotarł to miał parę usuchających już kwiatów, które oberwałam zgodnie z instrukcjami na forum. Dodam, że jest to Percy Wiseman ( na szczęście drugi, który kupiłam wydaje się zdrowy)
Zablokowany

Wróć do „Rhododendrony i azalie”