Ranczo Nokły cz. 4.
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeuszu, gratuluję zdrowia i pozdrawiam małżonkę. Cudownie Wam wszystko rośnie. To prawda, że ogródek świetnie dodaje sił i poprawia kondycję, ale Ty wyglądasz na 30 lat, to co chcesz poprawiać? Wszyscy widzieliśmy zdjęcia z "lotu ptaka", to trzeba być sportsmenem, aby wejść tak wysoko i robić zdjęcia.
Piwonia przepiękna, moja po 4 latach ma 4 kwiatki, ale ciągle w pąkach, boję się, że się nie rozwinie. Reszta, szkoda mówić. Mają po prostu za ciemno u mnie i okresy suszy też im nie służą. Fajnie, że można pooglądać u Ciebie.
Tak zapraszasz, to może się skuszę i przyjadę. Tylko się boję, że mi się za bardzo spodoba.
Irysy też masz obłędnie cudowne. Pozdrawiam serdecznie.
Piwonia przepiękna, moja po 4 latach ma 4 kwiatki, ale ciągle w pąkach, boję się, że się nie rozwinie. Reszta, szkoda mówić. Mają po prostu za ciemno u mnie i okresy suszy też im nie służą. Fajnie, że można pooglądać u Ciebie.
Tak zapraszasz, to może się skuszę i przyjadę. Tylko się boję, że mi się za bardzo spodoba.
Irysy też masz obłędnie cudowne. Pozdrawiam serdecznie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
ANIU- dziękuję za odwiedziny, szkoda że nie zboczyliście te cztery kilometry z drogi, zwłaszcza że możesz nie dotrzeć do Nokłów na niedzielne spotkanie. Ale jak powiadają starzy rzymianie " co się odwlecze to nie uciecze", lato się dopiero zaczyna i mam nadzieję że razem z mężem i dziećmi dotrzecie do naszego ogrodu.
JAGUSIU- szkoda że Cię nie będzie z nami w Nokłach w niedzielę, wydaje mi się że chyba niedziele są lepszym terminem naszych spotkań, zwłaszcza latem gdy każdy z nas każdą wolną chwilę spędza na pracy w ogrodzie, a bez pracy w ogrodzie pozostaje tylko niedziela ,czy inne święto.
Jestem przekonany że przy pierwszej ,nadarzającej się okazji zawitasz do naszego ogrodu, nam każdy termin odpowiada.
BEATKO- dziękuję za odwiedziny, mam nadzieję, że jak trafisz do naszego ogrodu to odzyskasz mowę i mina wróci do normy. Cieszymy się że to już za dwa dni Forumowe spotkanie w naszym ogrodzie, dzisiaj zakończyłem przygotowania ogrodu do wizyty Gości, obejrzałem prognozę pogody z której wynik że ma nie padać i ma być w miarę ciepło.
GENIU- dziękuję za odwiedziny w ogrodzie, widzę że śledzisz pokazywane przeze mnie kwiaty i rzeczywiście , pokazanych kolorów irysy nie kwitły tego roku w ogrodzie. Irysy już kończą kwitnienie, zaczynają już kwitnąć lilie, u liliowców już widać pąki kwiatowe,oj, będzie kolorowo w tym roku w naszym ogrodzie.
Muszę Cię poinformować że do jednego liliowca posadzonego nad stawem dobrami mi się turkucie , pozostałe rosną pięknie.
EWUNIU-dziękuję za kolejny spacer po ogrodzie, zdrowie to jak mówią, było, ale zawsze może być gorzej, jak się nałażę cały dzień po ogrodzie, to i lepiej się śpi i nie czuję obolałych mięśni.
Z tym "wyglądaniem" to my wszyscy jesteśmy młodzi, tylko nie wiadomo kiedy dzieci nam się 'zestarzały", oby nie było gorzej.
Nasze piwonie, "majówka" i dwie "czerwcówki", to bardzo stare odmiany i intensywnie pachną. Nasz ogród ma dobre nasłonecznienie, i staram się tak sadzić drzewa by tego słońca zabierały jak najmniej w ogrodzie.
Co do odwiedzin, to przy dzisiejszych możliwościach komunikacyjnych to tylko chęci decydują czy się chce pokonać te kilka setek kilometrów, w każdym bądź razie ZAPROSZENIE do odwiedzenia naszego ogrodu jest bezterminowe. Dziękuję za pozdrowienia dla małżonki.
LAWENDOWA URSZULO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, cieszy nas że zmieniłaś decyzję i planujesz niedzielny wyjazd do naszych Nokłów, a zdjęcia "wysokościowe" to robię po godzinie trzynastej, bo wcześniej akurat nad nami lecą codziennie dwa kursowe samoloty, tak dla pewności by się z nimi w powietrzu nie spotkać .
Róże rabatowe;
Pierwsze kwitnące lilie;
Tamaryszek;
"Skundlona" piwonie drzewiasta;
Warzywnik;
ziemniaki;
cebula i marchew we współrzędnych;
kapustne ( kapusta, kalafiory i brokuły)i ogórki;
Bób, groszek i fasola;
Buraczki czerwone i truskawki;
I jeszcze kilka roślinek;
Gunnera i jej pąk kwiatowy;
Pierwsze truskawki;
JAGUSIU- szkoda że Cię nie będzie z nami w Nokłach w niedzielę, wydaje mi się że chyba niedziele są lepszym terminem naszych spotkań, zwłaszcza latem gdy każdy z nas każdą wolną chwilę spędza na pracy w ogrodzie, a bez pracy w ogrodzie pozostaje tylko niedziela ,czy inne święto.
Jestem przekonany że przy pierwszej ,nadarzającej się okazji zawitasz do naszego ogrodu, nam każdy termin odpowiada.
BEATKO- dziękuję za odwiedziny, mam nadzieję, że jak trafisz do naszego ogrodu to odzyskasz mowę i mina wróci do normy. Cieszymy się że to już za dwa dni Forumowe spotkanie w naszym ogrodzie, dzisiaj zakończyłem przygotowania ogrodu do wizyty Gości, obejrzałem prognozę pogody z której wynik że ma nie padać i ma być w miarę ciepło.
GENIU- dziękuję za odwiedziny w ogrodzie, widzę że śledzisz pokazywane przeze mnie kwiaty i rzeczywiście , pokazanych kolorów irysy nie kwitły tego roku w ogrodzie. Irysy już kończą kwitnienie, zaczynają już kwitnąć lilie, u liliowców już widać pąki kwiatowe,oj, będzie kolorowo w tym roku w naszym ogrodzie.
Muszę Cię poinformować że do jednego liliowca posadzonego nad stawem dobrami mi się turkucie , pozostałe rosną pięknie.
EWUNIU-dziękuję za kolejny spacer po ogrodzie, zdrowie to jak mówią, było, ale zawsze może być gorzej, jak się nałażę cały dzień po ogrodzie, to i lepiej się śpi i nie czuję obolałych mięśni.
Z tym "wyglądaniem" to my wszyscy jesteśmy młodzi, tylko nie wiadomo kiedy dzieci nam się 'zestarzały", oby nie było gorzej.
Nasze piwonie, "majówka" i dwie "czerwcówki", to bardzo stare odmiany i intensywnie pachną. Nasz ogród ma dobre nasłonecznienie, i staram się tak sadzić drzewa by tego słońca zabierały jak najmniej w ogrodzie.
Co do odwiedzin, to przy dzisiejszych możliwościach komunikacyjnych to tylko chęci decydują czy się chce pokonać te kilka setek kilometrów, w każdym bądź razie ZAPROSZENIE do odwiedzenia naszego ogrodu jest bezterminowe. Dziękuję za pozdrowienia dla małżonki.
LAWENDOWA URSZULO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, cieszy nas że zmieniłaś decyzję i planujesz niedzielny wyjazd do naszych Nokłów, a zdjęcia "wysokościowe" to robię po godzinie trzynastej, bo wcześniej akurat nad nami lecą codziennie dwa kursowe samoloty, tak dla pewności by się z nimi w powietrzu nie spotkać .
Róże rabatowe;
Pierwsze kwitnące lilie;
Tamaryszek;
"Skundlona" piwonie drzewiasta;
Warzywnik;
ziemniaki;
cebula i marchew we współrzędnych;
kapustne ( kapusta, kalafiory i brokuły)i ogórki;
Bób, groszek i fasola;
Buraczki czerwone i truskawki;
I jeszcze kilka roślinek;
Gunnera i jej pąk kwiatowy;
Pierwsze truskawki;
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7281
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeusz, a my sie do Ciebie, jak do ogrodu botanicznego lub arboretum wybieramy mamy pewnośc, ze wszystkie roślinki opisane odmianowo i wiekowo To się będzie działo
Czy Twoja gunera zimowała w ziemi, coś mi się wydaje, że tak I jeszcze do tego zakwitnie.
Kwiat kielichowca na tej fotce wyglada imponująco
Czy Twoja gunera zimowała w ziemi, coś mi się wydaje, że tak I jeszcze do tego zakwitnie.
Kwiat kielichowca na tej fotce wyglada imponująco
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
JOLU- dziękuję za (jeszcze) wirtualny spacer po ogrodzie, gunnera zimowała ostatnią zimę w takim domku. zbudowanym ze styropianu na zewnątrz, a wewnątrz okryta suchą słomą ( beliki słomy), całość od góry nakryte folią. jak widać przezimowała dobrze, dzisiaj w dobie styropianu, okrycie jej nie stanowi problemu.
Kielichowiec zaczyna dopiero kwitnienie, powinien kwitnąć co najmniej do połowy sierpnia.
Kielichowiec zaczyna dopiero kwitnienie, powinien kwitnąć co najmniej do połowy sierpnia.
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Ależ imponujący masz warzywniak
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Genialnetadeusz48 pisze: dzisiaj w dobie styropianu, okrycie jej nie stanowi problemu.
Nie myślę tu o gunnerze bo na nią miejsca nie mam ale chyba trawę pampasową też da się tak przezimować ?
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Tadeusz dziękuję jeszcze raz za zaproszenie, mi też jest bardzo przykro, że nie będę z wami. Wybierzemy się na pewno do ciebie z mężem, bo on nie odpuści takich rybek i stawu bo strasznie choruje na rybki i też by chciał mieć taki staw. Super zbiór truskawek, u nas było bardzo sucho i truskawki są, ale trochę małe.
Anka
Ogród Anki
Ogród Anki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1136
- Od: 14 gru 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia / Nowe Polaszki
- Kontakt:
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Witaj Tadeuszu,chciałam obejrzeć "skundloną piwonię drzewiastą" , ale nie otwiera mi się jej obrazek. Czy możesz o niej coś npisać,przede wszystkim jak zimuje...
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
a ja Tadeuszu nawiedzę WAS osobiście-drżyjcie (o rany i zobaczę te cuda na własne oczyska )
DZIĘKUJĘ za zaproszenie
DZIĘKUJĘ za zaproszenie
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
oh, nawet trawnik masz reprezentacyjny
-- 10 cze 2011, o 16:53 --
oh, nawet trawnik masz reprezentacyjny
-- 10 cze 2011, o 16:53 --
oh, nawet trawnik masz reprezentacyjny
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Witaj Tadeuszu
Ale łany warzyw tu dopiero trzeba czasu żeby to wszystko opielic
Gunera...piękna roślinka ...będę miała okazję ją na żywo obejrzec.Postanowiłam skożystac za zaproszenia
i okazji i podpinam się do Grażynki na wyjazd do Waszego niesamowitego ogrodu
Ale łany warzyw tu dopiero trzeba czasu żeby to wszystko opielic
Gunera...piękna roślinka ...będę miała okazję ją na żywo obejrzec.Postanowiłam skożystac za zaproszenia
i okazji i podpinam się do Grażynki na wyjazd do Waszego niesamowitego ogrodu
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ranczo Nokły cz. 4.
Trawnik jest "aligancki"santia pisze:oh, nawet trawnik masz reprezentacyjny
)