
Czosnek niedźwiedzi(Allium ursinum) cz.1
Re: Czosnek niedźwiedzi
Nasiona będzie miał na pewno tylko patrz żeby Ci mrówki nie wyniosły. 

Dobrze, że nie ma człowieka bez wad, bo taki człowiek nie miałby też przyjaciół.
-
- 100p
- Posty: 121
- Od: 30 gru 2010, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bezek (lubelskie)
Re: Czosnek niedźwiedzi
Witam!
Oto mój kwitnący:

Kupiłem cebulki na allegro i tobie różo333 tak radzę. Nie pamiętam dokładnie ale zapłaciłem kilka złoty za dużą garść cebulek. Będziesz już na wiosnę miała dorosłe roślinki. A patrząc na ilość kwiatów będę miał sporo nasion do siewu. Ja kilka liści skonsumowałem. Są pyszne ze szczypiorkiem!
Pozdrawiam - Waldek
Oto mój kwitnący:

Kupiłem cebulki na allegro i tobie różo333 tak radzę. Nie pamiętam dokładnie ale zapłaciłem kilka złoty za dużą garść cebulek. Będziesz już na wiosnę miała dorosłe roślinki. A patrząc na ilość kwiatów będę miał sporo nasion do siewu. Ja kilka liści skonsumowałem. Są pyszne ze szczypiorkiem!
Pozdrawiam - Waldek
Re: Czosnek niedźwiedzi
Mój sadzony jesienią ubiegłego roku nie raczył się pokazać 

Re: Czosnek niedźwiedzi
Cieszy mnie że ta roślinka ma tylu fanów.Jest tego warta,to samo zdrowie.
Czy ktoś z Was już robił nalewkę z czosnku niedźwiedziego ??? 


Dobrze, że nie ma człowieka bez wad, bo taki człowiek nie miałby też przyjaciół.
- cherryberry321
- 200p
- Posty: 370
- Od: 1 sty 2010, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Czosnek niedźwiedzi
Witam, anadorze
- czosnek przekwita, nie wiem tylko, czy zawiąże nasionka
. Zobaczymy
.
A ta nalewka z czosnku-jak ją przygotować ? ( I jak uzywać?)




A ta nalewka z czosnku-jak ją przygotować ? ( I jak uzywać?)


"Życie można przeżyć tylko na dwa sposoby: albo tak, jakby nic nie było cudem, albo tak, jakby cudem było wszystko".
Pozdrawiam i zapraszam - Lidka. Mój ogród-kwiaty i motyle
Pozdrawiam i zapraszam - Lidka. Mój ogród-kwiaty i motyle
Re: Czosnek niedźwiedzi
Na pewno zawiąże owoce.I najlepiej zostaw niech się sam wysieje.
Nalewkę robię na wiosnę z nowych liści.ok połowę litrowego słoika zapełniam liśćmi czosnku pokrojonego w paski ,To zalewam wódeczką 40%ok 1-cm.nad liśćmi i odstawiam w ciemne miejsce na ok. 3-tygodnie.co jakiś czas mieszam.Po 3-ech tygodniach przelewam do ciemnej butelki . Ja piję łyżeczkę nalewki na setkę wody mineralnej co drugi dzień.Wszyscy z problemami krążenia ,nadwagą,sercem ,mogą częściej. Właściwości nalewki są obszernie opisane w intern.Polecam do przeczytania i na zdrowie,
Nalewkę robię na wiosnę z nowych liści.ok połowę litrowego słoika zapełniam liśćmi czosnku pokrojonego w paski ,To zalewam wódeczką 40%ok 1-cm.nad liśćmi i odstawiam w ciemne miejsce na ok. 3-tygodnie.co jakiś czas mieszam.Po 3-ech tygodniach przelewam do ciemnej butelki . Ja piję łyżeczkę nalewki na setkę wody mineralnej co drugi dzień.Wszyscy z problemami krążenia ,nadwagą,sercem ,mogą częściej. Właściwości nalewki są obszernie opisane w intern.Polecam do przeczytania i na zdrowie,

Dobrze, że nie ma człowieka bez wad, bo taki człowiek nie miałby też przyjaciół.
Re: Czosnek niedźwiedzi
Bardzo się cieszę, że udało mi się kupić ten czosnek. Okazuje się, że i do nalewki się nadaje
. Niestety z dwóch zakupionych cebulek (po 5 zł. za cebulkę), rośnie tylko jedna. Druga straciła listek. Ciekawa jestem, czy będzie rosła w nast. roku (jak lilia np.), czy już raczej się nie pojawi?


- cherryberry321
- 200p
- Posty: 370
- Od: 1 sty 2010, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Czosnek niedźwiedzi
Anadorze -dzięki za przepis na nalewkę. Myslę, że szczególnym jej wielbicielem będzie moj mąż, ponieważ "nabył" już - niestety - nadciśnienie. Pilnuję jego diety(powiedzmy)-jak jest w domu. A jak gdzieś "wybędzie" -to same niezdrowe paskudztwa zajada .... Ale ogólnie - bardzo lubimy czosnek, jako przyprawę, więc liściorki sie pozjada świeże, lub jako a'la pesto. Z bazylii własnoręcznie uprawianej w ogródku wyszło mi super, więc mysle, że czosnek też sie uda jako"pesto".
Życzę wszystkim smacznego !
Życzę wszystkim smacznego !
"Życie można przeżyć tylko na dwa sposoby: albo tak, jakby nic nie było cudem, albo tak, jakby cudem było wszystko".
Pozdrawiam i zapraszam - Lidka. Mój ogród-kwiaty i motyle
Pozdrawiam i zapraszam - Lidka. Mój ogród-kwiaty i motyle
Re: Czosnek niedźwiedzi
Jeżeli nie przeschnie za bardzo to powinien wybić na wiosnę.Kalmia pisze:Bardzo się cieszę, że udało mi się kupić ten czosnek. Okazuje się, że i do nalewki się nadaje![]()
. Niestety z dwóch zakupionych cebulek (po 5 zł. za cebulkę), rośnie tylko jedna. Druga straciła listek. Ciekawa jestem, czy będzie rosła w nast. roku (jak lilia np.), czy już raczej się nie pojawi?

Dobrze, że nie ma człowieka bez wad, bo taki człowiek nie miałby też przyjaciół.
Re: Czosnek niedźwiedzi
No właśnie ... było sucho i to bardzo 

Re: Czosnek niedźwiedzi
Polecam wszystkim entuzjastom czosnku niedźwiedziego do przeczytania.
http://poznajziola.pl/ziola/czosnek-nie ... i-260.html
http://poznajziola.pl/ziola/czosnek-nie ... i-260.html
Dobrze, że nie ma człowieka bez wad, bo taki człowiek nie miałby też przyjaciół.
Re: Czosnek niedźwiedzi
Czy ktoś może pokazać jak wyglądają siewki czosnku niedźwiedziego?. Coś m wyszło w miejscu w którym siałem go wiosną, wprawdzie po ponad 2 miesiącach ale nie wiem czy to on czy jakieś chwasty.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Czosnek niedźwiedzi
Zdjęcie może później, bo w tej chwili n ie mam, dopiero muszę zrobić.
Generalnie siewki mają listki jak dorosłe, tylko w miniaturze.
Generalnie siewki mają listki jak dorosłe, tylko w miniaturze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Czosnek niedźwiedzi
No to mi ulżyło, że czosnek niedźwiedzi jest chroniony w lesie (środowisku naturalnym), a niev w uprawie. Bo ja w najlepsze wykorzystuje ten z ogrodu. Kiedyś kupiłam doniczkę (CENA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) i po 2 latach mam kilka sporych kępkek. Wprawdzie sezon się skończył, ale po rozmnożeniu polecam zrobiony jak sałatka grecką, tylko z jakimś naszym regionalnym serem (bundzem lub podsuszoną pokruszoną bryndzą). Ostatnio miałam okazję zobaczyć jak wykorzystano z czosnku WSZYSTKO.:
- liście - sałatka "grecka" (bez dodatku sałat, ale ze sparzoną młoda pokrzywą),
- kwiaty - moczone w vinegrecie (utrzymywały jedrność, mimo umoczenia)
- łodyżki kwiatów - po rozprażeniu jako zagęstnik sosu mięsnego (na koniec trochę świeżych dla zmiany konsystencji)
Liście, mimo iz czosnek na dobre kwitł, nie były zdrewiałe.
Ponieważ lubię "paść się" w ogrodzie, ostatnio cieszyły mnie placki z kwiatami czarnego bzu. Niestety nie znalazłam akacji, która nie rosłaby przy drodze, a słyszałam, że ja też można jeść.
Czy wiecie co jeszcze z "chwastów" można zjeść i jak ?
Uwaga: jestem nowa na Forum.
- liście - sałatka "grecka" (bez dodatku sałat, ale ze sparzoną młoda pokrzywą),
- kwiaty - moczone w vinegrecie (utrzymywały jedrność, mimo umoczenia)
- łodyżki kwiatów - po rozprażeniu jako zagęstnik sosu mięsnego (na koniec trochę świeżych dla zmiany konsystencji)
Liście, mimo iz czosnek na dobre kwitł, nie były zdrewiałe.
Ponieważ lubię "paść się" w ogrodzie, ostatnio cieszyły mnie placki z kwiatami czarnego bzu. Niestety nie znalazłam akacji, która nie rosłaby przy drodze, a słyszałam, że ja też można jeść.
Czy wiecie co jeszcze z "chwastów" można zjeść i jak ?
Uwaga: jestem nowa na Forum.