
Ogródek Edyty
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Ogródek Edyty
No to prawda, chociaż mój koszyk 19 zł kosztował , a ładny jest 

Re: Ogródek Edyty
ładny i niedrogi 

-
- 100p
- Posty: 154
- Od: 17 kwie 2008, o 21:49
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy
Re: Ogródek Edyty
hej,
Musiałabym jakoś przekabacić moją drugą połówkę, aby mnie tam zawiózł... hmmm.... będzie okazja, to może coś wyżebram:)
Teraz muszę jakoś dokończyć rabatę przy domu, bo w tamtym roku wywaliłam pęcherznice - było ich w sumie 8 posadzonych w 2 kule i miałam już dość... Coś muszę posadzić po bokach Koniki, na razie są tam berberysy, ale to tylko prowizorka.
Marzę też o hortensji... Ostatnio wydałam tyle kasy, że szok... a w tym tyg. powinnam jeszcze dokupić troszkę kory...
W sb. zrobiłam jakieś zakupy w pobliskim punkcie ogrodniczym, bo wkurzał mnie niedokończony front.
Czekam na wybuch róż, bo są wyjątkowo ładne w tym roku... tfuuuu-tfuuu-tfuuu
Ściskam,
Musiałabym jakoś przekabacić moją drugą połówkę, aby mnie tam zawiózł... hmmm.... będzie okazja, to może coś wyżebram:)
Teraz muszę jakoś dokończyć rabatę przy domu, bo w tamtym roku wywaliłam pęcherznice - było ich w sumie 8 posadzonych w 2 kule i miałam już dość... Coś muszę posadzić po bokach Koniki, na razie są tam berberysy, ale to tylko prowizorka.
Marzę też o hortensji... Ostatnio wydałam tyle kasy, że szok... a w tym tyg. powinnam jeszcze dokupić troszkę kory...
W sb. zrobiłam jakieś zakupy w pobliskim punkcie ogrodniczym, bo wkurzał mnie niedokończony front.
Czekam na wybuch róż, bo są wyjątkowo ładne w tym roku... tfuuuu-tfuuu-tfuuu

Ściskam,
edyta_irka
Ogród Edyty
Ogród Edyty
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25203
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Edyty
No i róże, bo przecież już zaczęły.
Ogród wygląda prześlicznie
Ogród wygląda prześlicznie
-
- 100p
- Posty: 154
- Od: 17 kwie 2008, o 21:49
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy
Re: Ogródek Edyty
Witam, witam
Już nadrabiam zaległości. Oto kilka fotek z ogródeczka. Niestety zdjęcia nie oddają wszystkiego, ale... niech będzie

Dziś to już wszytko,
Ściskam,

Już nadrabiam zaległości. Oto kilka fotek z ogródeczka. Niestety zdjęcia nie oddają wszystkiego, ale... niech będzie











Dziś to już wszytko,
Ściskam,
edyta_irka
Ogród Edyty
Ogród Edyty
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Ogródek Edyty
Pięknie Ci wszystko kwitnie
A te krzewy wzdłuż ścieżki, pod hakuro co to takiego?

A te krzewy wzdłuż ścieżki, pod hakuro co to takiego?
Re: Ogródek Edyty
No właśnie- czyżby bukszpan?
-
- 100p
- Posty: 154
- Od: 17 kwie 2008, o 21:49
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy
Re: Ogródek Edyty
Cześć Kasiu,
Te rośliny pod wierzbami to ostrokrzewy. Postanowiłam się z nimi zaprzyjaźnić i zawalczyć o nie. Pierwszy rok upłynął na poznawaniu ich oraz tego, co im zagraża. Najważniejsze, że nie lubią ich ślimaki, liście utrzymują się w zimie i są naturalnie nabłyszczone (pięknie odbijają słońce) oraz mają piękną, ciemnozieloną barwę.
Dopowiem jeszcze jedno... eksperyment z berberysami i jałowcem Blue Star jako najniższe piętro nie zdał egzaminu. Poza tym zrobił się jakiś miszmasz. Stwierdziłam, że nie ma co kombinować i to miejsce pozostanie już na zawsze dla aksamitek. Pięknie się tam rozrastają, długo kwitną oraz ładnie odcinają się od ciemnej zieleni.
Co do nowej rabaty... postaram się zrobić jakoś zdjęcia... jednak coś mi jeszcze tam się niezbyt podoba. Coś czuję, że jałowiec Blue Arrow nie zostanie tam na stałe. Przesadziłam go tam, bo chwilowo nie miałam co z nim zrobić. Poczekam i pozwolę rozrosnąć się roślinom. Może wreszcie upoluję krzewuszkę lub coś innego z liśćmi biało/żółto-zielonymi... coś, co nie będzie zbyt ekspansywne i zajmie niewiele miejsca:)
Ściskam,
Te rośliny pod wierzbami to ostrokrzewy. Postanowiłam się z nimi zaprzyjaźnić i zawalczyć o nie. Pierwszy rok upłynął na poznawaniu ich oraz tego, co im zagraża. Najważniejsze, że nie lubią ich ślimaki, liście utrzymują się w zimie i są naturalnie nabłyszczone (pięknie odbijają słońce) oraz mają piękną, ciemnozieloną barwę.
Dopowiem jeszcze jedno... eksperyment z berberysami i jałowcem Blue Star jako najniższe piętro nie zdał egzaminu. Poza tym zrobił się jakiś miszmasz. Stwierdziłam, że nie ma co kombinować i to miejsce pozostanie już na zawsze dla aksamitek. Pięknie się tam rozrastają, długo kwitną oraz ładnie odcinają się od ciemnej zieleni.
Co do nowej rabaty... postaram się zrobić jakoś zdjęcia... jednak coś mi jeszcze tam się niezbyt podoba. Coś czuję, że jałowiec Blue Arrow nie zostanie tam na stałe. Przesadziłam go tam, bo chwilowo nie miałam co z nim zrobić. Poczekam i pozwolę rozrosnąć się roślinom. Może wreszcie upoluję krzewuszkę lub coś innego z liśćmi biało/żółto-zielonymi... coś, co nie będzie zbyt ekspansywne i zajmie niewiele miejsca:)
Ściskam,
edyta_irka
Ogród Edyty
Ogród Edyty
Re: Ogródek Edyty
O! Rzeczywiście bardzo udana kompozycja. A one też Ci owocują?
-
- 100p
- Posty: 154
- Od: 17 kwie 2008, o 21:49
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy
Re: Ogródek Edyty
Witam Cię serdecznie,dkny pisze:O! Rzeczywiście bardzo udana kompozycja. A one też Ci owocują?
Nie, niestety nie owocują... ale myślę o tym... okazuje się, że niby posadzone równo, a jeden z nich upodobał sobie rośnięcie tylko w lewą stronę i już! Tak więc, jest jakby miejsce, aby w środku dosadzić jednego, odpowiedniego osobnika zapylacza:) hehehe... taki mam właśnie zamiar

Pozdrawiam,
edyta_irka
Ogród Edyty
Ogród Edyty
-
- 100p
- Posty: 154
- Od: 17 kwie 2008, o 21:49
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy
Re: Ogródek Edyty
megi1402 pisze:mam pytanko, która lawenda nie zimuje?edyta_irka pisze: No i można nabyć ładne sadzonki lawendy - tej naszej zimującej, a nie tego badziewia.
Witaj Gosiu,
Odpowiedziałam ci wcześniej, ale jak kliknęłam Wyślij, to się okazało, że na forum jest właśnie przerwa techniczna i moja odp. nie weszła.
Daję ją jeszcze raz:)
Lawenda, która zimuje u nas w gruncie, to ta zwykła lawenda lekarska:
http://www.google.pl/search?q=%22lawend ... 66&bih=602
Tutaj masz je zdjęcia -0 zerknij uważnie na wygląd kwiatów.
Oczywiście nie chodzi o kolor (może być niebieski, fioletowy, różowy lub biały - z tego co pamiętam) kwiatów, a o ich budowę. Porównaj zdjęcia z tymi poniżej.
Ta, która jest bardzo trudna do przezimowania, to lawenda francuska (Lavandula stoechas) - ona ma jakby na samej końcóweczce tylko takie płatki:
http://www.tracz.pl/pl/lawenda_francuska.php
Ściskam,
edyta_irka
Ogród Edyty
Ogród Edyty
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ogródek Edyty
Edytko, mam obydwie lawendy.
Lawenda lekarska zimowała u mnie i teraz kwitnie.
Francuską kupiłam niedawno, po przekwitnięciu obcięłam jej kwiatostany, teraz ma znowu dużo pąków i kwitnie. Nie będę jej na zimę wykopywać, bo nie mam za bardzo miejsca na przechowanie, chcę stestować jak sobie da radę. Klimat u mnie łagodniejszy niż w Polsce, może się uda. A jeśli nie... w przyszłym roku posadzę tam coś innego.
Piękne zdjęcia wrzuciłaś. Możesz napisać, jakie masz odmiany róż?
Zachwyciła mnie szczególnie jasnoróżowa na pergoli. Czy ta pergola stoi na dwóch nogach? Sprawia wrażenie stabilnej a równocześnie lekkiej konstrukcji.Te które oglądałam w sklepie miały cztery nogi albo drabinki po bokach i były dosyć niezgrabne.
Przymierzałam się do kupienia New Dawn, bo wyczytałam że daje sobie radę w półcieniu, chciałam ją posadzić w dwóch dużych donicach po lewej stronie tarasu, przed wejściem do garażu. Słońce jest tam przez około 3 godziny. W sklepie już ją miałam w wózku, ale M wdał się w pogawędkę z ogrodnikiem i odradził nam. Powiedział, że każda róża potrzebuje dużo słońca, żeby zdrowo rosła i kwitła, a tam dałaby sobie radę ewentualnie dzika róża. I zrezygnowaliśmy.
Lawenda lekarska zimowała u mnie i teraz kwitnie.
Francuską kupiłam niedawno, po przekwitnięciu obcięłam jej kwiatostany, teraz ma znowu dużo pąków i kwitnie. Nie będę jej na zimę wykopywać, bo nie mam za bardzo miejsca na przechowanie, chcę stestować jak sobie da radę. Klimat u mnie łagodniejszy niż w Polsce, może się uda. A jeśli nie... w przyszłym roku posadzę tam coś innego.
Piękne zdjęcia wrzuciłaś. Możesz napisać, jakie masz odmiany róż?
Zachwyciła mnie szczególnie jasnoróżowa na pergoli. Czy ta pergola stoi na dwóch nogach? Sprawia wrażenie stabilnej a równocześnie lekkiej konstrukcji.Te które oglądałam w sklepie miały cztery nogi albo drabinki po bokach i były dosyć niezgrabne.
Przymierzałam się do kupienia New Dawn, bo wyczytałam że daje sobie radę w półcieniu, chciałam ją posadzić w dwóch dużych donicach po lewej stronie tarasu, przed wejściem do garażu. Słońce jest tam przez około 3 godziny. W sklepie już ją miałam w wózku, ale M wdał się w pogawędkę z ogrodnikiem i odradził nam. Powiedział, że każda róża potrzebuje dużo słońca, żeby zdrowo rosła i kwitła, a tam dałaby sobie radę ewentualnie dzika róża. I zrezygnowaliśmy.
-
- 100p
- Posty: 154
- Od: 17 kwie 2008, o 21:49
- Lokalizacja: Nowa Iwiczna / k. Warszawy
Re: Ogródek Edyty
Hej,
No widzisz. Teraz wiesz, której trzeba sprawić cieplejsze, zimowe ubranko:) Też kiedyś kupiłam lawendę francuską, bo mi się podobała, potem poczytałam, ale i tak mimo moich zabiegów nie przetrwała zimy:( Uczciwi sprzedawcy przyznają, że może nie przezimować u nas... inni nie wiedzą lub nie chcą wiedzieć
Co do róż - to niestety nie powiem ci aktualnie, jakie mam odmiany, bo musiałabym pójść do punktu, w którym je kupowałam. Karteczka gdzieś się zawieruszyła z zapiskami. Nie jest to niewykonalne... ale chwilowo brak czasu.
Z tego co wiem, są odmiany, które poradzą sobie w półcieniu i będą kwitły. Pamiętaj jednak, że róże to kłopotliwa roślinka. Jeśli jesteś nastawiona na walkę ze szkodnikami i chorobami, zabezpieczanie na zimę i cięcie rośliny, to ok. Jeśli zaś wolisz rośliny mniej wymagające, to trzeba poszukać czegoś innego. Przemyśl to jeszcze raz.
Ściskam cię serdecznie,
No widzisz. Teraz wiesz, której trzeba sprawić cieplejsze, zimowe ubranko:) Też kiedyś kupiłam lawendę francuską, bo mi się podobała, potem poczytałam, ale i tak mimo moich zabiegów nie przetrwała zimy:( Uczciwi sprzedawcy przyznają, że może nie przezimować u nas... inni nie wiedzą lub nie chcą wiedzieć

Co do róż - to niestety nie powiem ci aktualnie, jakie mam odmiany, bo musiałabym pójść do punktu, w którym je kupowałam. Karteczka gdzieś się zawieruszyła z zapiskami. Nie jest to niewykonalne... ale chwilowo brak czasu.
Z tego co wiem, są odmiany, które poradzą sobie w półcieniu i będą kwitły. Pamiętaj jednak, że róże to kłopotliwa roślinka. Jeśli jesteś nastawiona na walkę ze szkodnikami i chorobami, zabezpieczanie na zimę i cięcie rośliny, to ok. Jeśli zaś wolisz rośliny mniej wymagające, to trzeba poszukać czegoś innego. Przemyśl to jeszcze raz.
Ściskam cię serdecznie,
edyta_irka
Ogród Edyty
Ogród Edyty