Adenium - Róża pustyni cz.3
- przemo1413
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2064
- Od: 22 mar 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grójec k. Warszawy
- Kontakt:
Re: Róża pustyni cz.3
Moje mają parę miesięcy i na razie nie są trudne w utrzymaniu . Stoją sobie na tarasie w pełnym słońcu i się wygrzewają . Podlewam je co 2 dni ale nie za dużo i co jakiś czas daje im jakiś nawóz jaki akurat mam pod ręką . Więc na razie trudna w utrzymaniu nie jest ale zobaczymy jak będzie w zimę .
-
- 1000p
- Posty: 1231
- Od: 30 maja 2011, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zalesie Gorzyckie
- Kontakt:
Re: Róża pustyni cz.3
Dzięki za odpowiedź . Bardzo interesująca roślina . Musze poczytać o niej trochę w Googlach.
To może na następny rok bym takie posiał, szkoda że teraz jeszcze te remonty mam po powodzi to nie dam rady sobie posiać. A masz jakieś dobre źródło na nasiąka???
To może na następny rok bym takie posiał, szkoda że teraz jeszcze te remonty mam po powodzi to nie dam rady sobie posiać. A masz jakieś dobre źródło na nasiąka???
Moje roślinki:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=44666" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=44666" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Róża pustyni cz.3
witam
mam pytanie odnośnie podłoża dla adenium ponieważ czytając powyższy wątek podajecie rożne mieszanki włókna kokosowego, perlitu oraz wermikuty, podpowiedzcie mi czy taka proporcja będzie dobra czy ewentualnie coś jeszcze dodać ? włókno kokosowe - 3, perlit - 1, wermikut - 1 ?
mam pytanie odnośnie podłoża dla adenium ponieważ czytając powyższy wątek podajecie rożne mieszanki włókna kokosowego, perlitu oraz wermikuty, podpowiedzcie mi czy taka proporcja będzie dobra czy ewentualnie coś jeszcze dodać ? włókno kokosowe - 3, perlit - 1, wermikut - 1 ?
- ArkadiuS
- 200p
- Posty: 201
- Od: 25 lut 2011, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin
Re: Róża pustyni cz.3
Witam
1. Ziemia uniwersalna - nasiona kiełkują ładnie, siewki rosną wolno, szybko wchłania wodę ale i stosunkowo szybko przesycha, gdy przeschnie zmniejsza objętość ściskając korzenie - ocena 2+
2. Torf kokosowy - kiełkują ładnie, brak składników odżywczych, szybko wchłania wodę i długo trzyma wilgotność, ryzyko zapleśnienia nasion, po wyschnięciu sypki - ocena 2
3. Podłoże do bonsai (własna produkcja - ziemia do roślin tropikalnych+piasek+akadama) - moja pierwsza w miarę dobra ziemia (te roczniaki właśnie w tym sobie rosły), ładnie wchłania wodę i po przeschnięciu jest sypka, zero pleśni i typowego dla ziemi ogrodowej/uniwersalnej białego nalotu na powierzchni - ocena 3+
4. Podłoże do kaktusów i sukulentów "Substral" z linii specjalistycznej - co tu dużo pisać - POLECAM - ocena 5
5. Ziemia do kaktusów firmy "Kronen" - typowa ziemia do kaktusów jednak bez perlitu co uważam za spory minus, chłonie wodę ładnie ale strasznie szybko przesycha i niestety zmniejsza objętość (to mnie zaskoczyło bo wyglądała ładnie), pęka po wyschnięciu ale się nie kruszy - ocena 4- (polecam tylko w razie braku czegoś lepszego + należy pamiętać o dodaniu perlitu)
6. Podłoże do kaktusów "Substral"+Osmocote - skład podobny do poprzedniego "substrala" + ten nawóz, siewki rosną ładnie i stosunkowo szybko, szybko wchłania wodę i szybko przesycha, po przeschnięciu nie zmniejsza objętości, ma mniejszą ilość perlitu niż poprzedni Substral co sprawia że jest mniej "sypki". Ocena dobre 4+.
Podsumowanie:
- adenium wyrośnie w sumie wszędzie, kwestia aby dać możliwie najlepszy start i dlatego polecam podłoże nr 4 + nawóz do kaktusów tej samej firmy. Jak dotąd lepszego zestawu nie widziałem.
Pozdrawiam
ArkadiuS
_________________
Odpowiadając na twoje pytanie, posiłkuje się swoją starą wypowiedzią, jeszcze z drugiej części tego wątku. Mieszanki oczywiście można przygotowywać sobie we własnym zakresie, ale czy tak naprawdę opłaca się to w sensie ekonomiczno-czasowym ?? Na rynku dostępne są doskonałej jakości gotowe podłoża. Poniżej krótki opis tego co już przetestowałem na swoich siewkach Adenium:romcio73 pisze:mam pytanie odnośnie podłoża dla adenium ponieważ czytając powyższy wątek podajecie rożne mieszanki włókna kokosowego, perlitu oraz wermikuty, podpowiedzcie mi czy taka proporcja będzie dobra czy ewentualnie coś jeszcze dodać ? włókno kokosowe - 3, perlit - 1, wermikut - 1 ?
1. Ziemia uniwersalna - nasiona kiełkują ładnie, siewki rosną wolno, szybko wchłania wodę ale i stosunkowo szybko przesycha, gdy przeschnie zmniejsza objętość ściskając korzenie - ocena 2+
2. Torf kokosowy - kiełkują ładnie, brak składników odżywczych, szybko wchłania wodę i długo trzyma wilgotność, ryzyko zapleśnienia nasion, po wyschnięciu sypki - ocena 2
3. Podłoże do bonsai (własna produkcja - ziemia do roślin tropikalnych+piasek+akadama) - moja pierwsza w miarę dobra ziemia (te roczniaki właśnie w tym sobie rosły), ładnie wchłania wodę i po przeschnięciu jest sypka, zero pleśni i typowego dla ziemi ogrodowej/uniwersalnej białego nalotu na powierzchni - ocena 3+
4. Podłoże do kaktusów i sukulentów "Substral" z linii specjalistycznej - co tu dużo pisać - POLECAM - ocena 5
5. Ziemia do kaktusów firmy "Kronen" - typowa ziemia do kaktusów jednak bez perlitu co uważam za spory minus, chłonie wodę ładnie ale strasznie szybko przesycha i niestety zmniejsza objętość (to mnie zaskoczyło bo wyglądała ładnie), pęka po wyschnięciu ale się nie kruszy - ocena 4- (polecam tylko w razie braku czegoś lepszego + należy pamiętać o dodaniu perlitu)
6. Podłoże do kaktusów "Substral"+Osmocote - skład podobny do poprzedniego "substrala" + ten nawóz, siewki rosną ładnie i stosunkowo szybko, szybko wchłania wodę i szybko przesycha, po przeschnięciu nie zmniejsza objętości, ma mniejszą ilość perlitu niż poprzedni Substral co sprawia że jest mniej "sypki". Ocena dobre 4+.
Podsumowanie:
- adenium wyrośnie w sumie wszędzie, kwestia aby dać możliwie najlepszy start i dlatego polecam podłoże nr 4 + nawóz do kaktusów tej samej firmy. Jak dotąd lepszego zestawu nie widziałem.
Pozdrawiam
ArkadiuS
_________________
Re: Róża pustyni cz.3
dzięki za odpowiedz, ale ja już posiadam w/w składniki dlatego chodziło mi tylko czy te proporcję będą dobre i czy ewentualnie coś jeszcze dołożyć
- ArkadiuS
- 200p
- Posty: 201
- Od: 25 lut 2011, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wa-wy - Izabelin
Re: Róża pustyni cz.3
Ja bym wyeliminował wermikulit a dodał piasku wiślanego i może nieco zwykłej ziemi ogrodowej uniwersalnej. W samym włóknie i perlicie nie ma żadnych związków mineralnych. Z czegoś Adenium musi się zasilać ^^.
Można oczywiście, takie siewki w samym włóknie, podlewać nieco większą dawką nawozu i też rosną. Twój wybór - my tylko radzimy ^^
Można oczywiście, takie siewki w samym włóknie, podlewać nieco większą dawką nawozu i też rosną. Twój wybór - my tylko radzimy ^^
Re: Róża pustyni cz.3
Witam 
Na jednej ze swoich róż zaobserwowałam takie oto cudo:

Czyżby to były pączki kwiatowe?

Na jednej ze swoich róż zaobserwowałam takie oto cudo:

Czyżby to były pączki kwiatowe?

Re: Róża pustyni cz.3
Witam wszystkich na forum.Przeczytałem cale 3 watki ( troche tego bylo ) i bardzo was podziwiam jak doprowadziliscie swoje Adenium i nie tylko. Ja niestety mam ze swoim problemy. Poniewaz nie znalazlem odpowiedzi na niektore pytanie. Ale od poczatku. Moje roslinka ma okolo 3 miesiecy i ma okolo 10 cm. I prosze o odpowiedz na nastepujace pytania.
1.Czy roslinke mam juz przesadzic?
2.Czy mam dac do nizszej doniczki i poobcinac troche korzeni?
3.jeśli tak to czy dawac korzenie na kamien zeby sie formowalo?
4.I najbardziej mnie interesujace.Czy roslinke mam juz u gory obciac?czy pozostawic zeby sobie rosla a sama sie uformuje? Ponioewaz nie ma przy ziemi tego owalnego fajnego grubego ksztaltu.I wy jakos jak na koncu tzn na czubku roslinki
jak ja przytniecie to potem przypaalacie czy cos? Czy dajecie preparat na rany?
5.Jeszcze przypomnialo mi sie.Jade na wakacje na 2 miesiace.Bez wody przezyje mi tyle?



1.Czy roslinke mam juz przesadzic?
2.Czy mam dac do nizszej doniczki i poobcinac troche korzeni?
3.jeśli tak to czy dawac korzenie na kamien zeby sie formowalo?
4.I najbardziej mnie interesujace.Czy roslinke mam juz u gory obciac?czy pozostawic zeby sobie rosla a sama sie uformuje? Ponioewaz nie ma przy ziemi tego owalnego fajnego grubego ksztaltu.I wy jakos jak na koncu tzn na czubku roslinki
jak ja przytniecie to potem przypaalacie czy cos? Czy dajecie preparat na rany?
5.Jeszcze przypomnialo mi sie.Jade na wakacje na 2 miesiace.Bez wody przezyje mi tyle?



Re: Róża pustyni cz.3
specjalnie dalem ja do takiej szklanki poniewaz chcialem patrzec na korzenie czy nie gnija czy sa grube
Re: Róża pustyni cz.3
Przesadź szybko do doniczki z otworami- o podłożu było wiele mówione.
Bez wody nie wytrzyma 2 miesiące na pewno. Ja swoje również trzymiesięczne stojące na południowym parapecie muszę podlewać co 4-5 dni, bo szybko ''więdną''.
Formowanie to już według osobistych upodobań
Bez wody nie wytrzyma 2 miesiące na pewno. Ja swoje również trzymiesięczne stojące na południowym parapecie muszę podlewać co 4-5 dni, bo szybko ''więdną''.
Formowanie to już według osobistych upodobań

Re: Róża pustyni cz.3
Tylko co do formowania to nie wiem czy jak od gory rosna liscie i ja go tam obetne to nic sie nie stanie? i czy dobry pomysl z tym kamieniem pod roslinke? interesuje mnie takie cos http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 7dcb468b2e
Re: Róża pustyni cz.3
witam wszystkich. moja przygodę z adenium rozpoczęłam w tym roku i moje roślinki jakoś sobie radzą.
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róża pustyni cz.3
Witajcie...
Śledzę ten wątek już dość długo, w końcu uległam urokowi adenium i biorę się za wysiew
Przeczytałam wszystkie części, i może coś mi umknęło, ale mam w sumie dwa pytania:
1. Gdzieś w trakcie lektury znalazłam wzmiankę, że do adenium żadnego torfu. Nabyłam więc ziemię do kaktusów Substral (tę samą, którą ArkadiuS polecał z oceną 5), a w składzie widzę torf. Zdaję się na znawcę. Czy dodatkowo, poza włóknem kokosowym, dodać perlit?
2. Nasionka moczyłam 12 godzin. I teraz mam dylemat. Ponieważ opadły na dno szklanki, ale jakoś specjalnie to nie napęczniały. O ile w ogóle. Na razie trzymam je na wilgotnych wacikach. Ale waham się, czy nie posadzić do ziemi. W sumie chciałam zapytać, czy one zawsze pęcznieją po namoczeniu, a jeśli, to czy jest to wizualnie mocno zauważalne? Może po prostu mam trefne nasiona, z których nic nie wzejdzie... A może dramatyzuję zupełnie niepotrzebnie?
Śledzę ten wątek już dość długo, w końcu uległam urokowi adenium i biorę się za wysiew

Przeczytałam wszystkie części, i może coś mi umknęło, ale mam w sumie dwa pytania:
1. Gdzieś w trakcie lektury znalazłam wzmiankę, że do adenium żadnego torfu. Nabyłam więc ziemię do kaktusów Substral (tę samą, którą ArkadiuS polecał z oceną 5), a w składzie widzę torf. Zdaję się na znawcę. Czy dodatkowo, poza włóknem kokosowym, dodać perlit?
2. Nasionka moczyłam 12 godzin. I teraz mam dylemat. Ponieważ opadły na dno szklanki, ale jakoś specjalnie to nie napęczniały. O ile w ogóle. Na razie trzymam je na wilgotnych wacikach. Ale waham się, czy nie posadzić do ziemi. W sumie chciałam zapytać, czy one zawsze pęcznieją po namoczeniu, a jeśli, to czy jest to wizualnie mocno zauważalne? Może po prostu mam trefne nasiona, z których nic nie wzejdzie... A może dramatyzuję zupełnie niepotrzebnie?
Re: Róża pustyni cz.3
Witam wszystkich chciałbym pochwalić się swoim adenium. Od niedawna śledzę te forum widzę, że jest tu kilka doświadczonych osób i chętnie skorzystał bym z waszych rad co do hodowli. Ja mam doświadczenie z moim adenium około trzy letnie, ale widzę że zrobiłem kilka błędów w hodowli (porównując moje rośliny do niektórych przedstawionych na forum)
Ale co tam będę pisać wrzucę zdjęcia i sami ocenicie
Ale co tam będę pisać wrzucę zdjęcia i sami ocenicie