Ratować czy wyrzucić ?

[haidi]

Kilka tygodni temu zakupiłam różę pnącą na taras. Od początku nie było z nią dobrze, zwiedły paki na jednym pędzie, nie było nowych przyrostów, żółkły liście. Była dobrze podlana, zasilona, opryskana na mszyce, a efekty żadne... Da się ją jeszcze uratować?

[Pawel01]

Ciężko powiedziec co jej jest. Na razie jej nie wyrzucaj, wyrzucic zawsz można. Ja bym jej wycioł tą suchą gałąż po lewej stronie i obcioł bym jej ten kwiat i wszystkie które są w pąkch, niech nie traci sił na kwitnienie i na wydawanie nasion. I czekał co dalej z nią będzie. Pozdrawiam

[x_p-r]

Ściąć kwiat i pąki tak,ale ja bym nie wycinał pędów. Ten lewy pęd jest w dużo lepszym stanie niż przesuszony prawy i jeśli ten prawy padnie to zostanie tylko z jednym pędem ? Moim zdaniem róża jest przesuszona ale to nie jest agonia,potrzebuje na pewno półcienia teraz i podlewania ale z umiarem,raz na tydzień solidnie wystarczy.
Pozdrawiam,Piotr

[Pawel01]

Przepraszam najmocniej chodziło mi o prawy pęd nie lewy

[haidi]

Róża jest w półcieniu, bo stoi na zadaszonym tarasie południowym. Ma ciepło ale nie jest na bezpośrednim słońcu. Ja właściwie miałam wątpliwości czy nie ma za mokro... Bo kiedy bym nie sprawdziła to ziemia raczej wigotna.

[rose_marek]

Róża lubi wilgotne podłoże, ale nie lubi stojącej wody. Czy masz dziurkę
w donicy by nadmiar wody i zasolenia wypłyneły?

Róża pnąca w donicy? To chyba tylko na jeden sezon.
Trudno, chociaż to możliwe, utrzymać różę w donicy przez wiele sezonów.
Mnie to się to nie udawało i zrezygnowałem całkowicie z róż w donicach .

Obetnij tą prawą łodygę. Ona była zepsuta (zapewne przemarznięta)
zanim kupiłaś tą różę. Zobacz tutaj na temat przmarzniętych pędów: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2#p2117922