Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )- wymagania,pielęgnacja i inne
- Tadzio z Poznania
- 50p
- Posty: 83
- Od: 25 sty 2009, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Cytryniec chiński
Dzisiaj stałem się posiadaczem "Cytryńca Chińskiego", od godziny przeglądam i czytam strony internetowe, poświęcone właśnie hodowli "Cytryńca". Muszę przyznać że nigdzie indziej nie znalazłem tak pełnych optymizmu, historii o "Cytryńcach"
Rozmowa użytkowników skończyła się we wtorek 05 paź 2010, z związku z tym postanowiłem ją reaktywować.
Apeluję do wszystkich osób które pisały w tym wątku, aby napisały dla mnie jak i dla innych użytkowników jak maja się Wasze "cytryńce"?; Jak przeżyły tegoroczne, nie korzystne dla wielu roślin przymrozki?; Komuś z was padł po nadejściu wiosennych mrozów "Cytryniec"?
Wspomnianą roślinkę kupiłem w markecie Auchan za 15 złotych. Jest dorodna, ma ładne zdrowe przyrosty, obecnie czeka pod daszkiem na dworze na posadzenie. Zobaczymy. Jest to już moja druga roślinka z tego gatunku, pierwszą coś zabiło, tak po prostu mimo wilgotnego podłoża sobie uschła. Może za długo zwlekałem z wyborem miejsca na posadzenie? nie wiem.
Pozdrawiam wszystkich cytryńco - maniaków !!!
AAAA Czy jest możliwość rozpoznania czy moja roślinka jest obojnakiem, czy będzie potrzebowała partnera / partnerki?
Podejrzewam że będę musiał zaczekać na kwiaty.
Rozmowa użytkowników skończyła się we wtorek 05 paź 2010, z związku z tym postanowiłem ją reaktywować.
Apeluję do wszystkich osób które pisały w tym wątku, aby napisały dla mnie jak i dla innych użytkowników jak maja się Wasze "cytryńce"?; Jak przeżyły tegoroczne, nie korzystne dla wielu roślin przymrozki?; Komuś z was padł po nadejściu wiosennych mrozów "Cytryniec"?
Wspomnianą roślinkę kupiłem w markecie Auchan za 15 złotych. Jest dorodna, ma ładne zdrowe przyrosty, obecnie czeka pod daszkiem na dworze na posadzenie. Zobaczymy. Jest to już moja druga roślinka z tego gatunku, pierwszą coś zabiło, tak po prostu mimo wilgotnego podłoża sobie uschła. Może za długo zwlekałem z wyborem miejsca na posadzenie? nie wiem.
Pozdrawiam wszystkich cytryńco - maniaków !!!
AAAA Czy jest możliwość rozpoznania czy moja roślinka jest obojnakiem, czy będzie potrzebowała partnera / partnerki?
Podejrzewam że będę musiał zaczekać na kwiaty.
- Kasia1972
- 500p
- Posty: 969
- Od: 18 paź 2008, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Cytryniec chiński
Tadziu, mój cytryniec przeżył zimę w doskonałym stanie - szybko wystartował na wiosnę i teraz już całkiem, całkiem wygląda Sadziłam go w zeszłym roku i bałam się czy przezimuje, okazało się, że wszystko z nim ok, w przeciwnieństwie do rosnącej dwa metry dalej akebii... ta wymarzła na amen. Cytryniec ma stanowisko bardzo słoneczne i czasem ma lekko przypieczone listki, a te które przelazą w cień są idealne.
Ja również nie znam płci swego cytryńca, był za mały na kwitnienie, zobaczymy w tym roku.
Ja również nie znam płci swego cytryńca, był za mały na kwitnienie, zobaczymy w tym roku.
- Tadzio z Poznania
- 50p
- Posty: 83
- Od: 25 sty 2009, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Cytryniec chiński
Miło słyszeć że Twój Kasiu cytryniec przeżył, jedyne co może teraz zagrozić to susza.
Mój w dalszym ciągu czeka na posadzenie. Muszę najpierw ustawić jakąś podporę.
Dzisiaj poprzeglądałem moje zasoby w których znalazłem nie używaną furtkę... myślę że z niej będzie wystarczająca podpora.
Mój w dalszym ciągu czeka na posadzenie. Muszę najpierw ustawić jakąś podporę.
Dzisiaj poprzeglądałem moje zasoby w których znalazłem nie używaną furtkę... myślę że z niej będzie wystarczająca podpora.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 18 maja 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Cytryniec chiński
Mój cytryniec, posadzony dwa tygodnie temu
Sadzonka przepiękna, dorodna, ze znanego na forum sklepu internetowego z pnączami
Jako, że cytryniec jest wrażliwy na przesuszenie a u mnie o to nietrudno bo mam szczery piach w ogrodzie zastosowałam przy sadzeniu patent z butelkami wypełnionymi żwirem, o którym przeczytałam tutaj na forum (ja żwiru nie miałam, kupiłam w ogrodniczym takie małe, białe kamyczki). Teraz przy podlewaniu woda dostaje się bezpośrednio do podstawy bryły korzeniowej. Wygląda może niezbyt estetycznie ale można to przykryć np. korą.
Sadzonka przepiękna, dorodna, ze znanego na forum sklepu internetowego z pnączami
Jako, że cytryniec jest wrażliwy na przesuszenie a u mnie o to nietrudno bo mam szczery piach w ogrodzie zastosowałam przy sadzeniu patent z butelkami wypełnionymi żwirem, o którym przeczytałam tutaj na forum (ja żwiru nie miałam, kupiłam w ogrodniczym takie małe, białe kamyczki). Teraz przy podlewaniu woda dostaje się bezpośrednio do podstawy bryły korzeniowej. Wygląda może niezbyt estetycznie ale można to przykryć np. korą.
- Kasia1972
- 500p
- Posty: 969
- Od: 18 paź 2008, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Cytryniec chiński
Cytryniec lubi wypuszczać dużo pędów obok - dobrze, że te szyszki masz takie małe, to pewnie się przebije obok nich. Podejrzewam, że w przyszłym roku ta siatka będzie dobrze otulona cytryńcem
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 18 maja 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Cytryniec chiński
Ups, bardzo ważna uwaga, dziękuję! Szyszki się stuliły bo są mokre ale jak wyschną to dość szczelnie przykryją ziemię, bezpieczniej będzie w takim razie zastąpić je korą
- Tadzio z Poznania
- 50p
- Posty: 83
- Od: 25 sty 2009, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Cytryniec chiński
Kasiu, czy z te pędy można pobierać jako sadzonki, korzenie nie zostaną uszkodzone?Kasia1972 pisze:Cytryniec lubi wypuszczać dużo pędów obok
- Kasia1972
- 500p
- Posty: 969
- Od: 18 paź 2008, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Cytryniec chiński
Wydaje mi się, że można, bo one tak dosyc daleko od "matki" rosną, ale 100% pewności nie mam, bo nie odcinałam.
Re: Cytryniec chiński
Witam!
Jestem nowa na Forum i mam problem z cytryńcem - posadziłam piekną sadzonkę ok.2 tygodnie temu. Wszystkie wierzchołki pędów zrobiły się wiotkie i jakby przezroczyste -wyglądały ma zwiędnięte. Podlewam regularnie. Mam bardzo nasłonecznioną działkę i może to jest powód, że mój cytryniec marnieje? Pozdrawiam mrówa
Jestem nowa na Forum i mam problem z cytryńcem - posadziłam piekną sadzonkę ok.2 tygodnie temu. Wszystkie wierzchołki pędów zrobiły się wiotkie i jakby przezroczyste -wyglądały ma zwiędnięte. Podlewam regularnie. Mam bardzo nasłonecznioną działkę i może to jest powód, że mój cytryniec marnieje? Pozdrawiam mrówa
Re: Cytryniec chiński
Nie jestem pewien , ale to może dlatego , że został dopiero co posadzony , a z tego co pamiętam 2 tygodnie temu były jeszcze upały. A co do mojego cytryńca to naprawdę pięknie się rozrasta. Niestety 2 rok pod rząd wszystkie kwiaty zostały ścięte przez przymrozki. Rośnie w cieniu i wypuszcza mnóstwo młodych pędów . Udało mi się zrobić 2 sadzonki
Re: Cytryniec chiński
Witam. Właśnie Cytryniec zaczął mi ładnie kiełkować w doniczce. Czytałam że ta roślina jest jadalna, ale nie poleca sie jeść surowych owoców. Czy ktoś próbował już ich?
- Kasia1972
- 500p
- Posty: 969
- Od: 18 paź 2008, o 19:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Cytryniec chiński
Od momentu skiełkowania w doniczce, do owocowania trochę czasu jednak minie
Wrzucałam liście cytryńca do herbaty - niewielka różnica. Owoców nie próbowałam, bo dopiero od dwóch lat mam cytryńca i póki co - jeszcze ani jednego owocka nie widziałam...
Wrzucałam liście cytryńca do herbaty - niewielka różnica. Owoców nie próbowałam, bo dopiero od dwóch lat mam cytryńca i póki co - jeszcze ani jednego owocka nie widziałam...
Re: Cytryniec chiński
Avocado To super,że masz własne sadzonki cytryńca! Czy zrobiłeś "odkłady", tzn. przygiąłeś gałązki i obsypałeś ziemią? W wielu źródłach podają (np. szkółka Markiewicz), że dobrze mieć przynajmniej dwie rośliny - lepiej się zapylają, no i ew. zbiór owoców jest większy.
A co do mojej sadzonki - to chyba szkoda jej ruszać, bo i tak nie bardzo mam gdzie przesadzić (prawie cała działka w słońcu). Sadzonka ma ok.0,5 metra, a w pobliżu planuję posadzić morelę, ale to i tak trochę cienia uzyskam po jakimś czasie. Wymyślę jakiś sposób na lekkie zacienienie cytryńca - dopóki się nie umocni i rozrośnie. Może jakiś ażurowy płotek, ławeczka, no nie wiem co jeszcze. Dopiero zagospodarowuję swój nowo nabyty ogródek. Prawie wszystko w nim jest zaniedbane, więc mogę "poszaleć" i zagospodarować go prawie od nowa. Pozdrawiam
A co do mojej sadzonki - to chyba szkoda jej ruszać, bo i tak nie bardzo mam gdzie przesadzić (prawie cała działka w słońcu). Sadzonka ma ok.0,5 metra, a w pobliżu planuję posadzić morelę, ale to i tak trochę cienia uzyskam po jakimś czasie. Wymyślę jakiś sposób na lekkie zacienienie cytryńca - dopóki się nie umocni i rozrośnie. Może jakiś ażurowy płotek, ławeczka, no nie wiem co jeszcze. Dopiero zagospodarowuję swój nowo nabyty ogródek. Prawie wszystko w nim jest zaniedbane, więc mogę "poszaleć" i zagospodarować go prawie od nowa. Pozdrawiam