Jagoda kamczacka cz. 1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Jagoda kamczacka
Ja u tych co mam nie widziałam różnicy w smaku ale cieszy mnie, ze mówicie, że jest jakaś. Teraz mam nowe czekają na wysadzenie w tym Wojtek właśnie i chyba Duet. Następnym razem jak zbierzesz nasionka daj znać, chętnie się na coś wymienię;)
- katja
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 paź 2008, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie
Re: Jagoda kamczacka
A skąd masz Wojtka? Bardzo smaczny, wczoraj próbowałam
Za dwa tygodnie się wybiorę, jak jeszcze będą, to Ci nazbieram owoców i wyślę.
Tu jest o rozmnażaniu i nie tylko
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=392
ale coś mi sie nie zgadza, bo napisali, że to atut jest bardziej rozłożysty...
Za dwa tygodnie się wybiorę, jak jeszcze będą, to Ci nazbieram owoców i wyślę.
Tu jest o rozmnażaniu i nie tylko
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=392
ale coś mi sie nie zgadza, bo napisali, że to atut jest bardziej rozłożysty...
Pozdrawiam
Kasia
Kasia
Re: Jagoda kamczacka
Pojęcia nie mam jak moje się nazywają gdy je kupowałam pod Lublinem rzecz jasna kilka lat temu nawet nie wiem czy miały jakieś nazwy.Różnią się zdecydowanie ,pokrojem krzaków ,kształtem liści i owoców oraz smakiem .Te późniejsze bardziej okrągłe nie opadają i nie spieszcie się tak ze zbiorem, bardziej dojrzała są naprawdę smaczne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Jagoda kamczacka
Wojtka mam z allegro Z takiej szkółki która ma w ofercie głównie pnącza np clematisy.. Z tymi jagodami byłoby super, może uda się coś wyhodować.
Re: Jagoda kamczacka
Loeb na pewno się ud jagoda to nie wymagająca roślina tylko ptaszory ją lubią.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Jagoda kamczacka
Na ptaki mam siatę i koguta który burczy jak tylko coś mu nad głową przeleci;)
Re: Jagoda kamczacka
Kogutowi jagody też będą smakować.loeb pisze:Na ptaki mam siatę i koguta który burczy jak tylko coś mu nad głową przeleci;)
- image
- 200p
- Posty: 273
- Od: 23 lip 2010, o 16:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Myszków/ Śląskie
- Kontakt:
Re: Jagoda kamczacka
Ja też mam jagody z tej szkółki tylko ja je kupiłam w markecie a nie na "A". Ponieważ, mam jedną jagódkę która, ma około 130cm i nie mam pojęcia co to jest, kupiłam trzy odmiany, Czelabinkę, Sinoglaskę i właśnie Wojtka. Najlepiej prezentuje się Wojtek, są już nowe odrosty gałązek. Ale mam nadzieję że, wszystkie 3 odmiany będą rosły. Kosztowały tylko 7,99 za sztukęloeb pisze:Wojtka mam z allegrooo Z takiej szkółki która ma w ofercie głównie pnącza np clematisy.. Z tymi jagodami byłoby super, może uda się coś wyhodować.
Pozdrawiam! Róża
Re: Jagoda kamczacka
Witam :)Nie posiadam kompletnie żadnej wiedzy na temat jagody kamczackiej -w moim sklepie ogrodniczym jest tylko jedna odmiana , wiec jeśli mogę zapytać w tym wątku , jeśli posadzę dwie jagody "Czelabinki " to czy zapylą się wzajemnie ?Z góry dziękuję za odpowiedź .
Pozdrawiam
Pozdrawiam
pozdrawiam Jola z Żuław...
Kod: Zaznacz cały
Re: Jagoda kamczacka
Przypomniało mi się takie powiedzonko, że z samej wody nie zrobisz drinkadiola pisze: jeśli posadzę dwie jagody "Czelabinki " to czy zapylą się wzajemnie ?
Diola, w pobliżu musi być inna odmiania i to kwitnąca w tym samym czasie.
Re: Jagoda kamczacka
Wiesz co, tą są powtarzane bzdury przez wszystkich, które z czasem stają się faktem.
Rozmawiałem z producentem jagody, a konkretnie o Wojtku i jak o tym powiedziałem, to tylko się uśmiechnął
Rozmawiałem z producentem jagody, a konkretnie o Wojtku i jak o tym powiedziałem, to tylko się uśmiechnął
- katja
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 paź 2008, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie
Re: Jagoda kamczacka
Koczisss, a Ty już wiesz jakiego masz zapylacza do swojego Wojtka?koczisss pisze:
Wiesz co, tą są powtarzane bzdury przez wszystkich, które z czasem stają się faktem.
Rozmawiałem z producentem jagody, a konkretnie o Wojtku i jak o tym powiedziałem, to tylko się uśmiechnął
Pozdrawiam
Kasia
Kasia
Re: Jagoda kamczacka
Nie wiem, ale producent i plantator za razem mówi, że żaden obcy zapylacz nie jest potrzebny.
Oczywiście jedna roślina będzie miała problemy z zapyleniem, ale w większej grupie zapylacz nie potrzebny.
Pisałem wcześniej, że słabo u mnie z plonowaniem.
Okazało się, że rośliny jeszcze nie dojrzały do większego.
Wybrałem się jakiś czas temu do szkółki, gdzie kupiłem i tak mi powiedziano.
Oczywiście jedna roślina będzie miała problemy z zapyleniem, ale w większej grupie zapylacz nie potrzebny.
Pisałem wcześniej, że słabo u mnie z plonowaniem.
Okazało się, że rośliny jeszcze nie dojrzały do większego.
Wybrałem się jakiś czas temu do szkółki, gdzie kupiłem i tak mi powiedziano.