Róże ...ach, te róże ... - cz.I

[Frida]

Lucię kupowałam w Rosarium, to jedna z pierwszych róż kupiona w porządnej szkółce, a nie na targu.

[Georginia]

Moni ,dlaczego nie puknęłaś mnie młotkiem w głowę i nie powiedziałaś że założyłaś wątek różany.Pewnie sama muszę to zrobić .No teraz już w porządku.Róże same piękności i zauważyłam na zdjęciu duuuuży trawnik.Oj będzie co przycinać i gdzie sadzić.Wspomniałaś o krótkim kwitnieniu Hertiage.Masz rację moja zakwitła na jedną dobę i to jeszcze na biało.Zapisałam sobie La Reine Victoria Jesienią będzie mi kilka takich potrzebnych.

[_ninetta_]

Moniś, heliotrop peruwiański piękny!!! Czy on przetrzyma zimę?
A żurawki są jeszcze o bordowych liściach też śliczne. Mój sąsiad ma. Muszę się kiedyś zaczaić

[Rozeta]

No dobrze, odwiedziłam inne wątki, obejrzałam różane piękności, popisałam nieco i czas teraz wracać do siebie. I co widzę: samych miłych gości ! A więc witajcie moje Drogie Rosofanki .

Asiu, z pewnością masz rację, musi być jakaś konkretna przyczyna słabej kondycji La Perli Annes 77. I moim zdaniem najbardziej prawdopodobny będzie zbyt mały system korzeniowy. Stąd niewydolność wzrostowa całej rośliny.
Aniu, podlewaj ją tak jak radziła Ci Gosia Deirde, tą Magiczną ... i pryskaj Asahi. Naprzemiennie. No i pilnuj wilgoci w podłożu . Może przydałaby się szczepionka mikoryzowa już teraz? Jak reanimować to na całego ! Perełka bezcenna przecie .

Friduś, widziałam Lucię u Ciebie . Jakżeż ona obficie kwitnie.! Ile czasu ją masz?

Ninetko, niestety heliotrop to jednoroczna roślinka, ale jakże urocza i przede wszystkim cudownie pachnąca ... Są dwa kolory: niebieski i fioletowy. Ten mój jest ciemniejszy. Obiecałam sobie, że następnej wiosny kupię sobie kilka egzemplarzy i posadzę w różnych częściach ogrodu. Tak wiem, można siać i posiałam, owszem, ale do tej pory siedzą na rabacie takie 4-o centymetrowe biedaki i męczą się okrutnie. A kiedy to zakwitnie, to nie wiem ...

Alusia ...Ciebie młotkiem ...chyba na własną zgubę, bo gdzie bym zasilała akumulatory, jak nie u Ciebie właśnie ? Dzięki za miłe słowa od Mistrzyni .
A trawnik, no cóż ...jego wielkość to, jak już wiemy, kwestia bardzo elastyczna . Ale jak wiesz, mam małe dzieci, więc muszę zachować w tej materii granice rozsądku . Nie chciałabym , aby rowerami wjeżdżały mi w klomby, powiedzmy, różane ... ... .

A propos trawnika, to właśnie wczoraj wygrałam walkę z darnią, na części nowej rabaty, którą od razu minionej nocy ...zrył kret ... . W związku z tym wznawiam walkę, tym razem z tym ziemnym POTWOREM!!!

Oto efekt moich wczorajszych wypocin



Rosną tam Abraham Darby, który po zimie wystartował ...jednym pędem, na którym rozwija się przecudnej urody kwiat



Sea Foam, zakupiona niedawno, ale już kwitnąca trzema śmietankowymi kwiatkami



oraz Rhapsody in Blue jeszcze w pąkach.
No i najróżniejsze bylinki. Zapomniałam dodać, że góruje nad wszystkim buk ... Purple Fountain. Na razie nieduża sadzonka, ale z każdym sezonem rozkręca się. Strrrasznie podobają mi się jego nostalgicznie zwisajace gałęzie ... .

Rozkręcają się także inne różyczki

Freud (rośnie przed oknem kuchennym i szczęściem czuwa nade mną, co bym nie sfiksowała do reszty przez te róże ... )







Już wspaniale pachnąca Double Delight



Wciąż urzekający Ascot, z całym mnóstwem pączków





Hocus Pocus, mój maleńki ..., ale udało mu się podnieść po zimie





Przepiękna bordowo-fioletowa Astrid Grafin von Hardenberg, zakwitła na razie jednym kwiatkiem





Bardzo wdzięczny Tip-Top







I dwie róże NN:
jedna miała być okrywowa Amber Cover i tu nie zgada się i kolor i kształt kwiatka (sorki, mój aparat jakby nie dawał rady ...)





a druga wielkokwiatowa Virgo, kolor owszem jakby ten sam, chociaż ta NN ma w pąku leciusieńką nutę łososiową i po rozwinięciu różowawe środki; no i z Virgo nie zgadza się układ płatków.
Co to może być za odmiana?



Na sam koniec rzut okiem na największą w moim ogrodzie rabatę różaną



Ło matko, ale się rozpisałam ...

[Annes 77]

Moniś ale Ty masz miejsca:) Do pozazdroszczenia.....
Wspaniale różyczki Ci zakwitają,Abraham piękny ,mój w tej chwili już nie ma kwiatków,przycięłam wszystkie pędy i czekam na przyrosty.
Sea Foam wpadła mi w oko.Ostatnio chodzą za mną fiolety i czysta biel.Biel wprowadza spokój i ciszę...
Nie wiedziałam,że masz Ascot....wspaniałe ma płatki.....a Hokusa miałam,ale wypadł mi po zimie.w jego miejsce posadziłam MW-angielkę:)

No Moniś widzę,że z każdym miesiącem będzie Ci ubywało trawnika
Moja La Perla zakopana pod ziemią,nic z niej prawie nie zostało,tylko korzeń siedzi w ziemi.....ech.....

[Rozeta]

Oj tak, Aneczko, mam ogromną chęć na ekspansję różaną w ogrodzie ... Plany (nieodwołalne ) już są!!!

Wiesz ta różyczka Sea Foam ma także słabiutki, ale przyjemny słodkawy zapach. Będziem ją obserwować !

Ascota polecam Ci bardzo, ma urocze, w miarę trwałe kwiaty, dość dużo pąków i ten zniewalający c.różowy zimny kolor... Niestety nie pachnie lub jeśli, to słabo. Ale czy musi ... ?
Po zimie przycięty był na jakieś 10cm od miejsca szczepienia i proszę ... kawaler jak się patrzy !
MW czarowny, bardziej niż Hokus Pokus ... ...

[x-ag-a]

Moniko, cieszę się, że założyłaś swój różany wątek dużo o Twojej pasji słyszałam od 'mojego człowieka' w Twoim otoczeniu ;-) (Asia) i nie mogłam się doczekać kiedy pokażesz swoje róże... są wyjątkowe, pięknie Ci kwitną i zdrowo rosną, a La Reine Victoria - coś przecudnego!
pozdrawiam Cię serdecznie
A.

[Rozeta]

Witaj Aguniado !
Ja również słyszałam małe co nieco o Tobie i Twojej pasji ogrodowej od "Twojego/mojego człowieka" ... . Wpadam czasem na cichy spacerek po Twoim ogrodzie i podziwiam ... .
Cieszę się, że poznałyśmy się nareszcie i dziękuję za serdeczności .
Różę La Reine Victoria mogę Ci polecić z pełnym przekonaniem!!! Jak na tegoroczną sadzonkę, to widzę, że ma spore przyrosty, wigor, pięknie słodko pachnie, kwitnie non-stop, nie straszna jej mszyca, ani inne robale. Sama zakochałam się w niej zimą, kiedy na pewnym niemieckim forum zobaczyłam jej piękny rozłożysty okaz: cała w różowych kuleczkowatych kwiatach ... ...krzew z lekko przewieszającymi się gałązkami, ale nie leżącymi na ziemi. Prawdziwa Królowa ogrodu ... ;:59 .
Zapraszam częściej na pogawędki wśród róż!

[x-ag-a]

Moniko, ja tez się cieszę, że się poznałyśmy moja 'kolekcja' różana jest zbyt skromna, żeby się nią dzielić na forum, bo to zaledwie może 10szt ale z pewnością się powiększy... czy swoją Victorię kupowalaś w Rosarium? ja na wiosne zamowilam u nich Super Dorothy i bylam zachwycona zdrowymi sadzonkami i sposobem ich zabezpieczenia... na jesieni na pewno zrobię 'najazd' na ich sklep internetowy i Victoria bedzie na pierwszym miejscu
cieszę się, że mnie odwiedzasz!

[Rozeta]

Tak, Aguniado, L.R.Victorię kupowałam w Rosarium wiosną. Wszystkie swoje historyczne oraz kilka tych mało spotykanych w handlu odmian zamawiałam właśnie tam. Oni mają gwarantowane odmiany i uwzględniają ewentualne reklamacje. Ceny też rozsądne . To chyba najbardziej renomowana szkółka róż u nas. Polecam gorąco!!!
Super Dorotki nie mam (jeszcze ), ale znam te potargane, lekko najeżone kwiatki . Będzie cieszyć oko na pewno przez długie lata, bo to zdrowa i wytrzymała róża.
A do powiększania kolekcji róż serdecznie Cię zachęcam, ponieważ to najdłużej kwitnące krzewy w naszych ogrodach. Niektóre są wprost do zakochania i jeszcze zniewalająco pachną... . Najlepiej wybierać odmiany, które są sprawdzone pod względem zdrowotności i mrozoodporności w naszych warunkach przez tutejsze specjalistki różane. To forum, jak na pewno wiesz, to skarbnica wszelkiej wiedzy o roślinach, bez dna!!!
Polecam Ci w tej materii kilka linków na blogi założone przez nasze Mistrzynie różane, ale to już ew. na PW.

[Grodek]

Róże bardzo dobrze nadają się na różnego rodzaju ceremonie - zwłaszcza ślubne i to nie tylko wiązanki czerwone, ale różnokolorowe.

np.


Żółte i pomarańczowe bardzo ładnie się komponują.

[Rozeta]

Jak najbardziej Grodku, nie od dzisiaj wiadomo, że róże to królowe wśród kwiatów. Były uprawiane i uwielbiane przed wiekami, o czym przekonujemy się dziś, sadząc oprócz nowoczesnych również przepiękne historyczne odmiany róż, mające nawet 500 lat i więcej . Róża to w pewnym stopniu symbol piękna, nieprawdaż? Więc ważkie w życiu uroczystości warto podkreślić w wyjątkowy sposób i ja właśnie polecałabym tutaj róże .
A Twoja propozycja połączenia kolorku pomarańczowego z żółtym jest zupełnie niezła, daje taką świeżość i dużą porcję energii. Można dołożyć jeszcze biel, ew. kapkę niebieskiego lub fioletu, ale myślę, że to już są upodobania czysto indywidualne, związane z gustem. Czasem lepiej mniej ( czyt. bezpieczniej) używać połączeń takich jaskrawych kolorów, niż dostać oczopląsu związanego z przesadą ... ... .

[camellia]

Trochę mnie mało było ostatnio na forum, a u Ciebie tyle róż Co do Parole, ma ona jeszcze inne nazwy np. XXL - to chyba oczywiste dlaczego Jak chcesz, porówna sobie z moją, mam ją na pierwszej stronie. Też mierzyłam i wyszło podobnie. Ascot strasznie mi się podoba, niestety moja jeszcze nie wytworzyła pąków. A Astrid Grafin tak korzystnie wygląda na Twojej fotce, że jej zakup jest już chyba przesądzony...