Gnojówka z pokrzyw - zastosowanie

[jokaer]

te obce to larwy jakichś much, które przyciąga ten zapach, a raczej smrodek,
nic strasznego

[padrito]

Też jestem ciekaw czym są stworzenia z ogonkami w herbacie pokrzywowej. Ktoś wie?

[jokaer]

No mówię, że larwy muchy - gnojki

[padrito]

Pewnie w wędkarstwie można by je użyć, a zupę do roślin. Nic w naturze się nie marnuje...

[imwsz]

Doradzono mi kiedyś, abym na róże zrobiła oprysk z rozcieńczonej gnojówki z pokrzywy z dodatkiem liści pomidora. Pomimo wietrznej pogody smród był niemiłosierny a mszyce dalej siadają i nie mogę się ich pozbyć. Zrobiłam tak, aby jak najmniej było chemii. Dodatkowo teraz do róży zlatują mi się wszystkie możliwe owady. Czy to jest normalne?
Pozdrawiam

[Gosia i konewka]

No hej, a ja mam "wręcz przeciwne" doświadczenia z walką z mszycami. Eksperyment przeprowadziłam taki: tego samego dnia, opryskałam część róż Decisem a część gnojówką (tu zgodność 100% odnośnie 'zapachu'). Po jakimś czasie mszyce wróciły na krzaczki opryskane...Decisem. Opryskałam je więc po raz drugi. Gnojówką, rzecz jasna.

[imwsz]

A mogłabyś wrzucić "przepis" jaki zastosowałaś. Może mój prócz zapachu był za słaby, a nie chciałabym ich "spalić".

[Gosia i konewka]

Starałam się rozcieńczyć przynajmniej 1:10, ale szczerze mówiąc chyba wyszło większe rozcieńczenie (robiłam ją troszkę 'na oko'). Do mikstury dodałam jeszcze mydło w płynie (Bioczos) tzw. 'kapkę' (~duża łyżka) -jeszcze bardziej 'nie-pachniała'. A i sobie przypomniałam, że do gnojówki jakiś czas wcześniej wrzuciłam kilka wiązek skrzypu, który gdzieś wyrwałam w ogrodzie.

Pozdrawiam,
Gosia

-- Pn 25 lip 2011 21:52 --

Starałam się rozcieńczyć przynajmniej 1:10, ale szczerze mówiąc chyba wyszło większe rozcieńczenie (robiłam ją troszkę 'na oko'). Do mikstury dodałam jeszcze mydło w płynie (Bioczos) tzw. 'kapkę' (~duża łyżka) -jeszcze bardziej 'nie-pachniała'. A i sobie przypomniałam, że do gnojówki jakiś czas wcześniej wrzuciłam kilka wiązek skrzypu, który gdzieś wyrwałam w ogrodzie.

Pozdrawiam,
Gosia

[imwsz]

Dzięki

[Gosia i konewka]

Ale pokrzywę....świeżą....
Małgosia

[treborx]

Pisaliście tu też o gnojówce ze skrzypu.
Cz takie coś:

to właśnie skrzyp? Mam tego trochę na działce to wkońcu bym wiedział co z tym robić

[rotos]

W tym roku to już za późno, ale w przyszłym wykorzystaj ten "urodzajny" kawałek działki na sporządzenie gnojówki ze skrzypu.
Potraktuj jednak ją jako dodatek do gnojówki z pokrzyw, która nie ma sobie równych! (w zapachu też ;) )

Pozdrawiam
Adam

[treborx]

Ten skrzyp wychodzi łatwo razem z korzeniami. Czy go gnojówki mam go wrzucać właśnie z korzeniami, czy jednak je obcinać?

Tydzień temu postawiłem moją pierwszą gnojówkę z pokrzyw (do podlania kompostu). I faktycznie - capi że hoho. Na wiosnę spróbuję ją potraktować kroplami walerianowymi jak to w tym wątku już ktoś pisał.

[Grzes1]

Jak ktoś mieszka na wsi - tak jak ja, to nie ma problemu ze znalezieniem pokrzyw i zrobieniem nawozu, jeśli jednak nie masz dostępu do świerzych pokrzyw to pozostaje sklep ogrodniczy i suszone pokrzywy ale wg. mnie to juz nie to samo.
Polecam również nawóz z odchodów kurzych, sam je stosuję i jestem zadowolony z efektów.
Tu podaję 2 przepisy na zrobienie takich nawozów: http://mojeogrody-beny.blogspot.com/201 ... in_24.html

[Karolina__]

A czy to prawda, że gnojówki z pokrzyw nie można nastawiać w metalowym baniaku? Jeśli tak, to dlaczego?