Mój Mish Mash :)
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Mój Mish Mash :)
Teraz niech mi wszystko ładnie rośnie i pięknie kwitnie
- Miroslawa
- 200p
- Posty: 326
- Od: 8 sie 2007, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Mój Mish Mash :)
Fajnie, że metoda ze słoikiem zadziałała, ale ja bym włożyła tę doniczkę z hibiskusem do reklamówki. Stopniowo przyzwyczajaj go do nowych warunków.
Pozdrawiam, Mirka
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12861
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój Mish Mash :)
Słoikowa metoda działa z reguły
- MirellaM
- 100p
- Posty: 173
- Od: 13 cze 2011, o 17:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój Mish Mash :)
dla różyczki
niestety ale większość tych kwiatów nie da sie utrzymac. Ja kupiłam różyczkę babci. Ona postawiła ją na ciemne okno i rośnie jej jak szalona. Nie wiem od czego to zależy.
Ps
może to chodzi o ziemie bo posiadziła ją w ziemi którą sobie nakopała za kurnikiem
niestety ale większość tych kwiatów nie da sie utrzymac. Ja kupiłam różyczkę babci. Ona postawiła ją na ciemne okno i rośnie jej jak szalona. Nie wiem od czego to zależy.
Ps
może to chodzi o ziemie bo posiadziła ją w ziemi którą sobie nakopała za kurnikiem
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 61&t=75966" onclick="window.open(this.href);return false;
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Mój Mish Mash :)
Ja jestem póki co ze swojej bardzo zadowolony (kwitnie jak szalona), a ziemie miałem zwykłą uniwersalną Choć ostatnimi czasy u mnie pojawił się problem, zauważyłem przędziorki na liściach więc będę musiał w najbliższym czasie zastosować chemię!
Ps.1 Po wsadzeniu mojego hibiskusa do doniczki zmarniał bardzo szybko (zasuszył te wszystkie małe korzonki które wypuścił - pośpieszyłem się), wrócił do słoika i siedzi już tak dość długo (ponad dwa tygodnie), a nowych korzonków brak... ?
Ps.2 Czy ktoś mi może powiedzieć mniej więcej po jakim okresie fiołki (rozmnożone z listka) powinny zacząć wypuszczać małe listki?
Ps.1 Po wsadzeniu mojego hibiskusa do doniczki zmarniał bardzo szybko (zasuszył te wszystkie małe korzonki które wypuścił - pośpieszyłem się), wrócił do słoika i siedzi już tak dość długo (ponad dwa tygodnie), a nowych korzonków brak... ?
Ps.2 Czy ktoś mi może powiedzieć mniej więcej po jakim okresie fiołki (rozmnożone z listka) powinny zacząć wypuszczać małe listki?
Re: Mój Mish Mash :)
Od momentu wsadzenia listka do ziemi-3 do 4 miesięcy powinny pojawić się młode listki.bool pisze:Ps.2 Czy ktoś mi może powiedzieć mniej więcej po jakim okresie fiołki (rozmnożone z listka) powinny zacząć wypuszczać małe listki?
W zimie schodzi to dłużej.
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Mój Mish Mash :)
Oki, bo czekam już ponad miesiąc i sobie pomyślałem, że może coś jest nie tak
- kociara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3991
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: Mój Mish Mash :)
A ja czekam ponad dwa i już się zastanawiałam czy jeszcze z nich coś może być - no to czekamy dalej
Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Mój Mish Mash :)
oby kiedyś to czekanie zostało wynagrodzone
Re: Mój Mish Mash :)
Ja końcem lutego włożyłem 3 listki.Końcem maja z jednego zaczęły wyłazić malutkie listeczki a dzisiaj już z dóch listków wyłażą.Na Wasze też przyjdzie pora
- kociara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3991
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: Mój Mish Mash :)
Mirku - że przyjdzie pora to pewne,tylko nie wiadomo czy na rośnięcie czy na śmietnik??????
Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16354
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Mój Mish Mash :)
Hihi...moje, niektóre po miesiącu wyszły. Teraz mija wa miesiące i jeszcze około 8 listków siedzi bez sadzonek
Cierpliwość mi sie do nich kończy, więc je trzymam tam, gdzie najrzadziej przebywam
Z hibkami już tak jest. Trzeba długo czekać na korzonki. Ja, moją sadzonkę włożyłam pod pojemnik przezroczysty, ale ma 0,5cm "lukę", żeby roślinka przyzwyczaiła się do "normalnego" powietrza. Dwa, dolne listki mi omdlały, reszta ładnie "stoi".
Cierpliwość mi sie do nich kończy, więc je trzymam tam, gdzie najrzadziej przebywam
Z hibkami już tak jest. Trzeba długo czekać na korzonki. Ja, moją sadzonkę włożyłam pod pojemnik przezroczysty, ale ma 0,5cm "lukę", żeby roślinka przyzwyczaiła się do "normalnego" powietrza. Dwa, dolne listki mi omdlały, reszta ładnie "stoi".
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Mój Mish Mash :)
Ja bardzo nie lubię zbyt długo czekać... ale myślę, że kiedyś wszystkie te moje sadzonki ruszą i pięknie się rozrosną (tzn. mam nadzieję). A póki co staram się być cierpliwy