Moje powojniki w ogrodzie działkowym MirekAW
Re: Moje powojniki - Gabriel Narutowicz, M.Boisselot, E.Markham
Powojniki kwitną na całego, rozbuchał się Blue Angel a przy nim Piilu:
Dorothy Walton i Hagley Hybrid:
Polish Spirit też rośnie jak szalony:
A i Warszawska Nike też się ładnie prezentuje:
A tu Hagley Hybrid:
Nazwy tego niestety nie znam , wyrósł mi w miejscu gdzie zginął powojnik JPII - chyba siewka, dość charakterystyczny młody kwiat i jego wersja dorosła:
Jaka odmianę Wam przypomina?
Pozdrawiam Mirek
Dorothy Walton i Hagley Hybrid:
Polish Spirit też rośnie jak szalony:
A i Warszawska Nike też się ładnie prezentuje:
A tu Hagley Hybrid:
Nazwy tego niestety nie znam , wyrósł mi w miejscu gdzie zginął powojnik JPII - chyba siewka, dość charakterystyczny młody kwiat i jego wersja dorosła:
Jaka odmianę Wam przypomina?
Pozdrawiam Mirek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2073
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Moje powojniki - Gabriel Narutowicz, M.Boisselot, E.Markham
Mnie przypomina Jackmanii.
A cała reszta bardzo okazała;)
A cała reszta bardzo okazała;)
Re: Moje powojniki - Gabriel Narutowicz, M.Boisselot, E.Markham
Ale jak się przyglądam Jackmani to widzę iż kwiaty mają czteropłatkowe. I tu moje watpliwości.
Re: Moje powojniki - Gabriel Narutowicz, M.Boisselot, E.Markham
Zaczynają kwitnąć Mazury:
A Ernst Markham po te zimie słabiutki jak również Marie Boisselot ma jeden kwiatek:
Za to Błękitny Anioł i Gipsy Queen - to był ten nieznany, oznaczył pan Andrzej ze szkółki http://www.Clematis.com.pl - rosną jak szalone, muszę jakoś je porozsadząć nie przewidziałem tak silnych wzrostów:
Pozdrowienia
A Ernst Markham po te zimie słabiutki jak również Marie Boisselot ma jeden kwiatek:
Za to Błękitny Anioł i Gipsy Queen - to był ten nieznany, oznaczył pan Andrzej ze szkółki http://www.Clematis.com.pl - rosną jak szalone, muszę jakoś je porozsadząć nie przewidziałem tak silnych wzrostów:
Pozdrowienia
- darek p
- 500p
- Posty: 527
- Od: 11 lip 2010, o 23:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie ok. Wieruszowa
Re: Moje powojniki - Gabriel Narutowicz, M.Boisselot, E.Markham
Podobny do mojego http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=434
Firletka widzi w nim viticella 'Tentel'
Firletka widzi w nim viticella 'Tentel'
moje storczyki http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=38721" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Moje powojniki - Gabriel Narutowicz, M.Boisselot, E.Markham
Viticella to na pewno ale nie Tentel (Twój też nie, ale oba chyba identyczne).
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Moje powojniki - Gabriel Narutowicz, M.Boisselot, E.Markham
Ten winnoczerwony viticella jak pisał Jurek znienacka to Madame Julia Correvon.
Re: Moje powojniki - Gabriel Narutowicz, M.Boisselot, E.Markham
Przy niektórych powojnikach miałem problemy ze zrobieniem odkładów, a to zamierał a to się złamał przy odginaniu, zastosowałem metodę na doniczkę. Robię wycięcie w plastikowej doniczce od góry, szerokie na centymetr i parę centymetrów długości, nie muszę wtedy mocno doginać pędu - pęd prawie pionowo a ukorzenienie jest pewne. Dobrze jest jeszcze osypać korą by nie wysychało, na zdjęciach zdjąłem korę by pokazać.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2073
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Moje powojniki - Gabriel Narutowicz, M.Boisselot, E.Markham
Ja mam inny patent z doniczką. Wycinam w dnie otwór i gdy pędy są jeszcze małe - te jednoroczne, wyrosłe z ziemi- wprowadzam je od dołu do doniczki (która stoi na ziemi), potem czekam, aż pędy wyrosną ponad doniczkę i zasypuję doniczkę ziemią. I tak od czerwca do- późnej jesieni młode pędy ukorzeniają się spokojnie.
Próbowałem Mirku Twojego sposobu, ale jest trochę gorszy, bo przez te pionowe nacięcie w doniczce woda szybko wycieka przy podlewaniu i ziemia nie zawsze zdąży namoknąć.
Próbowałem Mirku Twojego sposobu, ale jest trochę gorszy, bo przez te pionowe nacięcie w doniczce woda szybko wycieka przy podlewaniu i ziemia nie zawsze zdąży namoknąć.
Re: Moje powojniki - Gabriel Narutowicz, M.Boisselot, E.Markham
Rzeczywiście dobry sposób, choć gdy pędy są skupione może być trudno umiejscowić doniczkę.
Doniczka była osypana korą i wystarczyło kilkukrotne podlewanie ( a u nas było bardzo sucho) a Kacper pięknie mi się ukorzenił.
Pozdrowienia
Doniczka była osypana korą i wystarczyło kilkukrotne podlewanie ( a u nas było bardzo sucho) a Kacper pięknie mi się ukorzenił.
Pozdrowienia
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Moje powojniki - Gabriel Narutowicz, M.Boisselot, E.Markham
bardzo piękne clematiski pokazałeś Mirku
i bardzo dziękuję za pomysły "doniczkowe"
i bardzo dziękuję za pomysły "doniczkowe"