Ukorzenianie pędów pół i zdrewniałych (drzew)
Ukorzenianie pędów pół i zdrewniałych (drzew)
Witam
Za domem mam starą, poczciwą odmiane czereśni (dwa, trzy drzewka). Chciałabym "uszczknąć" nieco z niej i zasadzić w nowe, zupełnie inne miejsce. Bardzo proszę o pomoc dla osoby początkującej jak mam się do tego zabrać. Może być łopotologicznie w punktach
(jaka gałązka, kiedy, pod jakim kątem) wbrew pozorom nic odpowiedniego nie mogę znaleźć i "wyguglować", może link?
Z góry dziękuję za pomoc i porady.
Za domem mam starą, poczciwą odmiane czereśni (dwa, trzy drzewka). Chciałabym "uszczknąć" nieco z niej i zasadzić w nowe, zupełnie inne miejsce. Bardzo proszę o pomoc dla osoby początkującej jak mam się do tego zabrać. Może być łopotologicznie w punktach
(jaka gałązka, kiedy, pod jakim kątem) wbrew pozorom nic odpowiedniego nie mogę znaleźć i "wyguglować", może link?
Z góry dziękuję za pomoc i porady.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: jak wyhodować czereśnię z gałązki?
Tu np. wpisałem http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=44554
O tej porze - najlepiej okulizować (oczkować) na podkładce (siewce, dziczce); oczywiście trzeba miec podkładkę i wprawę. Najłatwiej rozmnożyć czereśnie szczepiąc wczesną wiosną (szczepienie zrazem, przez stosowanie) na siewce czereśni ptasiej, albo jakiejkolwiek czereśni szlachetnej, jeśli się ma.
Sadzonki zielne też można spróbować - czereśnię da się tak rozmnożyć, ale niezbyt łatwo. Metoda jest standardowa - poszukaj pod sadzonki zielne (lub półzdrewniałe). Nie jest pewne że sadzonki ukorzenione z odmiany szlachetnej będą zdrowo rosły, ale te starsze odmiany powinny.
O tej porze - najlepiej okulizować (oczkować) na podkładce (siewce, dziczce); oczywiście trzeba miec podkładkę i wprawę. Najłatwiej rozmnożyć czereśnie szczepiąc wczesną wiosną (szczepienie zrazem, przez stosowanie) na siewce czereśni ptasiej, albo jakiejkolwiek czereśni szlachetnej, jeśli się ma.
Sadzonki zielne też można spróbować - czereśnię da się tak rozmnożyć, ale niezbyt łatwo. Metoda jest standardowa - poszukaj pod sadzonki zielne (lub półzdrewniałe). Nie jest pewne że sadzonki ukorzenione z odmiany szlachetnej będą zdrowo rosły, ale te starsze odmiany powinny.
Re: jak wyhodować czereśnię z gałązki?
Bardzo dziękuję za porady. Mam jeszcze naiwne pytanie: czy jest możliwe po prostu wsadzenie w ziemię gałęzi swieżo uciętej z tego oryginalnego dużego starego drzewa? Oczywiście potem sprawa ewentualnego szczepienia i długo się czeka na owoce, jeśli komuś na nich zalezy, ale czy takie drzewo jako obiekt (nawet nie licząc na plony domowe) może wyrosnąć i zaistnieć samodzielnie? ja zupełnie nie znam się na tym i temat zraz, pęków, oczek trochę mnie na razie przerasta.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: jak wyhodować czereśnię z gałązki?
Już podaje łopatologicznie:
Właśnie przy szczepieniu (albo okulizacji, to dziś częstsze) owoce ma sie szybko: owocujące już drzewo odmiany szlachetnej szczepi sie na podrośniętej i dobrze ukorzenionej podkładce.
Teoretycznie można ukorzenić sadzonkę z gałęzi zdrewniałej, ale akurat przy czereśni - małe szanse. Tak po prostu gałąź w ziemię to się uda przy porzeczkach powiedzmy. Oczywiście możesz próbować, drzewo masz, nic nie kosztuje. Poczytaj o sadzonkach - w tym przypadku sugeruję "sadzonki zdrewniałe z piętką", użyj ukorzeniacza, sadź na zimę. I zrób tych sadzonek dużo, może któraś korzenie puści.
Normalnie jest to możliwe w podgrzewanym podłożu - metoda raczej "przemysłowa". Taka ukorzeniona sadzonka jest szlachetna i owocuje; z tym że mam tak rozmnożoną wiśnię ozdobną, nie chce jeszcze kwitnąć. Gdyby była szczepiona - już by była kwitła.
Dlatego, gdybyś chciała - można próbować sadzonek zielnych, wymaga to należytej staranności (bo uschną) ale sprawdziłem - działa.
Natomiast właściwą i naprawde najłatwiejszą metodą jest szczepienie, "zrazem przez stosowanie". Trudniej zaszczepić czereśnię niż np. jabłoń, ale bez przesady. Metoda jest ta sama, tylko trzeba bardziej starannie. W każdym razie największe szanse powodzenia.
Skoro chcesz rozmnozyć własne czereśnie, masz trzy wyjścia.
1. Określić nazwę odmiany i kupić. Nie komplikujmy sobie życia.
2. Zamówić drzewko u szkółkarza, jakiegoś "mniejszego" żeby mu się chciało. Wyprodukuje Ci drzewko z dostarczonych zrazów, czy już teraz latem, czy wiosną. Może kogoś takiego znajdziesz. Resztę on wytłumaczy.
3. Zaopatrzyć się w podkładki (kupić podkładkę - czereśnię ptasią, albo sobie zasiać) i zaszczepić. Możesz zdybać kogoś znajomego, kto umie. Ale warto się samemu pobawić. Jeśli znajdziesz gdzieś dziczkę (siewkę) czereśni, może być też wiśnia, posadź kilka w ogrodzie, jesienią, i na wiosnę działaj. Jak szczepić - jest wątek na forum.
Właśnie przy szczepieniu (albo okulizacji, to dziś częstsze) owoce ma sie szybko: owocujące już drzewo odmiany szlachetnej szczepi sie na podrośniętej i dobrze ukorzenionej podkładce.
Teoretycznie można ukorzenić sadzonkę z gałęzi zdrewniałej, ale akurat przy czereśni - małe szanse. Tak po prostu gałąź w ziemię to się uda przy porzeczkach powiedzmy. Oczywiście możesz próbować, drzewo masz, nic nie kosztuje. Poczytaj o sadzonkach - w tym przypadku sugeruję "sadzonki zdrewniałe z piętką", użyj ukorzeniacza, sadź na zimę. I zrób tych sadzonek dużo, może któraś korzenie puści.
Normalnie jest to możliwe w podgrzewanym podłożu - metoda raczej "przemysłowa". Taka ukorzeniona sadzonka jest szlachetna i owocuje; z tym że mam tak rozmnożoną wiśnię ozdobną, nie chce jeszcze kwitnąć. Gdyby była szczepiona - już by była kwitła.
Dlatego, gdybyś chciała - można próbować sadzonek zielnych, wymaga to należytej staranności (bo uschną) ale sprawdziłem - działa.
Natomiast właściwą i naprawde najłatwiejszą metodą jest szczepienie, "zrazem przez stosowanie". Trudniej zaszczepić czereśnię niż np. jabłoń, ale bez przesady. Metoda jest ta sama, tylko trzeba bardziej starannie. W każdym razie największe szanse powodzenia.
Skoro chcesz rozmnozyć własne czereśnie, masz trzy wyjścia.
1. Określić nazwę odmiany i kupić. Nie komplikujmy sobie życia.
2. Zamówić drzewko u szkółkarza, jakiegoś "mniejszego" żeby mu się chciało. Wyprodukuje Ci drzewko z dostarczonych zrazów, czy już teraz latem, czy wiosną. Może kogoś takiego znajdziesz. Resztę on wytłumaczy.
3. Zaopatrzyć się w podkładki (kupić podkładkę - czereśnię ptasią, albo sobie zasiać) i zaszczepić. Możesz zdybać kogoś znajomego, kto umie. Ale warto się samemu pobawić. Jeśli znajdziesz gdzieś dziczkę (siewkę) czereśni, może być też wiśnia, posadź kilka w ogrodzie, jesienią, i na wiosnę działaj. Jak szczepić - jest wątek na forum.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: jak wyhodować czereśnię z gałązki?
Tu za bardzo przyznam, nie rozumiem intencji takiego postępowania. Pytanie nie jest naiwne, jeżeli zadaje je osoba, którą temat rozmnażania roślin "przerasta". "Nie wiedzieć" nie jest naiwnością - "nie pytać" jest jedynie błędem. Oczywiście sprawa jest nieco bardziej skomplikowana... gdyby wystarczyło wsadzić obciętą gałązkę z drzewa do ziemi i jedynie czekać na owoce - wówczas nie istniała by w ogóle profesja zwana szkółkarstwem. Każdy, nie zależnie od umiejętności, radziłby sobie bez problemów z tak prostą czynnością ;)KiFi pisze:...Mam jeszcze naiwne pytanie: czy jest możliwe po prostu wsadzenie w ziemię gałęzi swieżo uciętej z tego oryginalnego dużego starego drzewa? Oczywiście potem sprawa ewentualnego szczepienia ...
Ale i amator ma prawo się sam "pobawić" w rozmnażanie (ja do tego zachęcam) - bo nic lepszego jak końcowe zadowolenie z własnoręcznie rozmnożonego drzewka owocowego Tylko jedna uwaga - jeśli już chcemy, mamy cierpliwość i nie zniechęcimy się po pierwszych niepowodzeniach - to wybierajmy jednak metody najprostsze i jednocześnie najmniej zawodne. A do takich właśnie należy szczepienie. Okulizacja to już nieco wyższy poziom - sadzonkowanie tylko dla wybranych gatunków i już z pewną jednak wprawą i doświadczeniem.
Pozdrawiam serdecznie
Re: jak wyhodować czereśnię z gałązki?
Hm. A więc przekonana przez Was do szczepienia, czyli wg Was tej najprostszej metody. Mam prośbę jeszcze o wykluczenie błędnego myślenia:
Proces działania przy szczepieniu:
1. Sadzę siewkę (znaleziona sadzonka samosiejka) Ona stanowi podkładkę rosnącą w ziemi. Przejmie cechy związane z kształtem mojego późniejszego dolecowego nowego drzewka.
(mogę teraz w lato sadzić tę podkładkę? czy na zimę to nie za późno i zdąrzy się ukorzenić by nie zmarła i "wypadła" z obiegu?)
2. Z korony drzewa ucinam młodą zieloną gałązkę o kilku oczkach (zraz, siewka zielna?) i mocuje do podkładki
Tylko kiedy ucinam tę młodą gałązkę, a kiedy "przykładam" to już nie wiem i mylące to dość.
Rozumiem, że jeszcze powinnam dużo poczytać...
Proces działania przy szczepieniu:
1. Sadzę siewkę (znaleziona sadzonka samosiejka) Ona stanowi podkładkę rosnącą w ziemi. Przejmie cechy związane z kształtem mojego późniejszego dolecowego nowego drzewka.
(mogę teraz w lato sadzić tę podkładkę? czy na zimę to nie za późno i zdąrzy się ukorzenić by nie zmarła i "wypadła" z obiegu?)
2. Z korony drzewa ucinam młodą zieloną gałązkę o kilku oczkach (zraz, siewka zielna?) i mocuje do podkładki
Tylko kiedy ucinam tę młodą gałązkę, a kiedy "przykładam" to już nie wiem i mylące to dość.
Rozumiem, że jeszcze powinnam dużo poczytać...
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: jak wyhodować czereśnię z gałązki?
Lepiej nawet obejrzeć niż czytać O szczepieniu jest pełno. Hasło w googla i masz.
A od razu mówię: siewkę sadzisz gdy nie ma liści, w spoczynku (uśpione na zimę) jak każde drzewo zresztą - jesienią lub wiosną. Latem nie próbuj. Akurat czereśnie należy sadzić w całkowitym spoczynku - nawet pąki nie mogą się rozwijać. To samo dotyczy zrazu - należy uciąć gdy jest w spoczynku - z początkiem zimy - i przechować odpowiednio (czytać!) albo z końcem zimy, zanim pąki się obudzą (gorszy termin, ale łatwiej zrobić, przechowywać nie trzeba). I z końcem zimy/wiosną szczepić, zraz MUSI jeszcze spać snem zimowym.
Jak poczytasz, także o uprawianiu czy sadzeniu drzew, będziesz wiedzieć.
A od razu mówię: siewkę sadzisz gdy nie ma liści, w spoczynku (uśpione na zimę) jak każde drzewo zresztą - jesienią lub wiosną. Latem nie próbuj. Akurat czereśnie należy sadzić w całkowitym spoczynku - nawet pąki nie mogą się rozwijać. To samo dotyczy zrazu - należy uciąć gdy jest w spoczynku - z początkiem zimy - i przechować odpowiednio (czytać!) albo z końcem zimy, zanim pąki się obudzą (gorszy termin, ale łatwiej zrobić, przechowywać nie trzeba). I z końcem zimy/wiosną szczepić, zraz MUSI jeszcze spać snem zimowym.
Jak poczytasz, także o uprawianiu czy sadzeniu drzew, będziesz wiedzieć.
-
- 100p
- Posty: 152
- Od: 16 sie 2012, o 11:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Garwolin
Sadzonki zdrewniałe
1. Kiedy dokładnie wysadzacie w grunt lub donice sadzonki zdrewniałe roślin. Naciołem i zadołowałem trochę tamaryszka, pęcherznicy, krzewuszki, forsycji, piszą, że na wiosnę wysadzać, ale wiosna to względna pora raczej.
2. zadołowane mam sztobry winorośli i przy wysokich temperaturach które zapowiadają 15stop. C boje się czy się coś z nimi nie wydarzy od zbyt wysokiej temperatury, czy może to już pora na przeniesienie do ukorzeniarki i ukorzenianie? Stąd pytanie kiedy zaczynacie ukorzeniać sztobry?
2. zadołowane mam sztobry winorośli i przy wysokich temperaturach które zapowiadają 15stop. C boje się czy się coś z nimi nie wydarzy od zbyt wysokiej temperatury, czy może to już pora na przeniesienie do ukorzeniarki i ukorzenianie? Stąd pytanie kiedy zaczynacie ukorzeniać sztobry?
Re: Sadzonki zdrewniałe
Sadzonki zdrewniałe wysadzamy, gdy ziemia rozmarznie, chyba że masz tunel, lub szklarnię. Można je przykryć włókniną, to zapobiegnie wysychaniu. Im wcześniej je wyszdzisz tym lepiej.
-
- 100p
- Posty: 152
- Od: 16 sie 2012, o 11:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Sadzonki zdrewniałe
Ok, ale czy teraz do gruntu je można wysadzać czy za miesiąc lub pół? Czy w szklarni w donicach można już sadzić?
Re: Sadzonki zdrewniałe
Wszystko zależy od temperatury gleby. W zamarzniętą przecież nie posadzisz. Sadzić jak najwcześniej.
-
- 100p
- Posty: 152
- Od: 16 sie 2012, o 11:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Sadzonki zdrewniałe
Ziemia rozmarzła, czy wsadzacie już sadzonki zdrewniałe krzewów? Czytałem gdzieś że póki ziemia się nie ogrzeje od słońca to nie ma co zdrewniałych wsadzać. Inni mówią, żeby jak nawcześniej. Jak z tym jest? Boję się bo temperatura 15stop. C i pąki nabrzmieją. Mam pobrane forsycje, tawuły, krzewuszki i zdrewniałe będę ukorzeniał pierwszy raz to poradzcie coś
-
- 100p
- Posty: 152
- Od: 16 sie 2012, o 11:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Sadzonki zdrewniałe
Hmy liczę, że ktoś odpowie jeszcze mam pytanie czy uszkadzać dolne pączki np. u forsycji. Może tak jak przy sztobrach winorośli zostawić tylko górne a reszte usunąć i uszkodzić stopke?