Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Tamto to była zgnilizna a to co dziś pokazałeś- chloroza magnezowa. Dwie różne rzeczy i dwie różne przyczyny. Moje wpisy dziś tyczą się tego co dziś pokazałeś. Posługiwanie się moim postem dotyczącym innej dolegliwości Twoich pomidorów i to jeszcze z uśmiechnietym emotikonem jest delikatnie mówiąc- nietaktowne. Moja dziś odpowiedź na Twój post jest ostatnią.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 8 cze 2011, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Nie wiem co w tym nietaktownego, przytoczyłem Twój post bo jest dla mnie odpowiedzią specjalisty wsp. pomidorów, więc nie rozumiem gdzie tu nietakt , a uśmiech to po prostu przyjazna minka i nic innego, no chyba że żyjemy oboje w innym świecie , bo jestem użytkownikiem wielu forum i jeszcze nikt nie obraził się za przytoczenie czyjegoś postu, bynajmniej takiej sytuacji nie widziałem.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
piotrek740 daj im Mg i będzie ok , a za dwa dni daj K bo tez na pewno braknie i będzie
A później od nowa już taka kolej rzeczy
A później od nowa już taka kolej rzeczy
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 8 cze 2011, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Dzięki weteran.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
ależ nie ma za co
też Ci radziłem co by saletra wapniową prysnąć , ale przez cztery dni to Twoje pomidory mogły wszystko co miały spapać Teraz daj najlepiej dolistnie magnezu o ile mnie pamięć nie myli to dolistnie chyba 2% roztwór, ale sprawdź dokładnie, ja akurat nie lubię siarczanów ( w sumie najszybciej się pomidory do niego dobiorą ), i od razu daj też trochę K doglebowo. A później to już czekaj , co znowu im zabraknie , a braknie na pewno
Jak masz jakieś gnojówki ,to to się przydadzą , najlepiej z obornika końskiego , ma najwięcej K
też Ci radziłem co by saletra wapniową prysnąć , ale przez cztery dni to Twoje pomidory mogły wszystko co miały spapać Teraz daj najlepiej dolistnie magnezu o ile mnie pamięć nie myli to dolistnie chyba 2% roztwór, ale sprawdź dokładnie, ja akurat nie lubię siarczanów ( w sumie najszybciej się pomidory do niego dobiorą ), i od razu daj też trochę K doglebowo. A później to już czekaj , co znowu im zabraknie , a braknie na pewno
Jak masz jakieś gnojówki ,to to się przydadzą , najlepiej z obornika końskiego , ma najwięcej K
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
weteranie mnie się wydaje ,że dolistnie to dajemy siarczan magnezu ( siedmiowodny -16% Mg) w stężeniu 0,3%- 0,5 %.weteran pisze:ależ nie ma za co
najlepiej dolistnie magnezu o ile mnie pamięć nie myli to dolistnie chyba 2% roztwór, ale sprawdź dokładnie, ja akurat nie lubię siarczanów ( w sumie najszybciej się pomidory do niego dobiorą ),
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Czy nie zawiązywanie się wszystkich kwiatków w gronie jest spowodowane niedokarmieniem pomidorów, ponieważ w tym roku posadziłem bardzo plenną odmianę gdzie w każdym gronie kwitnie po 8-9 kwiatków, ale cóż z tego jak zawiązują się 3 nieraz 4 pierwsze kwiatki na gronie a dalsze już nie chcą się zawiązać pomimo traktowania wszystkich Betoksonem. Fakt że troszkę przechorowały mi pomidory przez te niedobory (branie rogi) na niektórych krzakach nawet całe 2 grona się nie zawiązały. Pierwsze dolne grona najlepiej się zawiązały a czym wyżej to coraz mniej zawiązanych pomidorków. Jeżeli teraz je dokarmiam systematycznie gnojówką zwierzęcą oraz zastosowałem dolistnie siarczan potasu z siarczanem magnezu to wróci zawiązywanie pomidorów do normy? Potas zastosowałem ponieważ widać zieloną piętkę nawet na małych pomidorkach dopiero co zawiązanych. Na krzakach widać że wierzchołki pomidorów coraz lepiej rosną ale kwiaty jeszcze kiepsko się zawiązują pomimo stosowania Betoksonu.
Pozdrawiam Marcin
Pozdrawiam Marcin
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
może problemem nie jest brak , lub nadmiar składników , tylko temperatura, późne otwieranie namiotu / szklarni ( jeśli są w tak hodowane ), bądź brak konkretnego składnika.
Wrzuć fotki ciężko tak z fusów wróżyć
Z tego co piszesz to chyba przecholowałes K
U małych pomidorków nie ma raczej czegoś takiego jak zielona piętka, w sumie to każdy mały niedojrzały pomidorek ma zielona piętkę
Wrzuć fotki ciężko tak z fusów wróżyć
Z tego co piszesz to chyba przecholowałes K
U małych pomidorków nie ma raczej czegoś takiego jak zielona piętka, w sumie to każdy mały niedojrzały pomidorek ma zielona piętkę
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Siarczan magnezu dolistnie podaje się w stężeniu 2 %. 2 dkg na litr wody. Dla pomidorów pod osłoną 0,5 - 1 %.chudziak pisze:mnie się wydaje ,że dolistnie to dajemy siarczan magnezu ( jednowodny -16% Mg) w stężeniu 0,3%- 0,5 %.
Pozdrawiam
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
Czy wszystkie zawiązane pomidorki są tak zdeformowane ?.anae31 pisze:co dzieje się z pomidorkami
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
To w takim razie ktoś się myli bo ja podałam stężenia do oprysku dolistnego podane przez kozulę tu- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... A#p1588769 - post kozuli z dn 4 cze 2010, o 23:35 ponadto w tabeli do której sam link podałeś http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2136 jest napisane: stężenie siarczanu magnezu do oprysku 0,5 %.forumowicz pisze:Siarczan magnezu dolistnie podaje się w stężeniu 5 %. 5 dkg na litr wody. Pisze nawet na opakowaniu.Pozdrawiamchudziak pisze:mnie się wydaje ,że dolistnie to dajemy siarczan magnezu ( siedmiowodny -16% Mg) w stężeniu 0,3%- 0,5 %.
Ponieważ różnica jest dziesięciokrotna prosiłabym o wyjasnienie powstałych rozbieżności.
PS Na moim opakowaniu siarczanu magnezy jest napisane , ze do upraw szklarniowych stosować stężenie 2-3 % ale jest zaznaczone ,że to stężenie dotyczy nawadniania.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.3
nie pijąc tu do nikogo !!
trzeba sprawdzać na opakowaniu , bo po to ono jest , inne dawki będą do nawozenia dolistnego , inne do doglebowego , a inne do interwencji przy ostrym braku.
Pokusiłem się sprawdzić u siebie mam 2.5% do nawozenia dolistnego , więc prawie dobrze pamiętałem
Rozbieżności mogą tez wynikać w zależności kto , to wyprodukował
trzeba sprawdzać na opakowaniu , bo po to ono jest , inne dawki będą do nawozenia dolistnego , inne do doglebowego , a inne do interwencji przy ostrym braku.
Pokusiłem się sprawdzić u siebie mam 2.5% do nawozenia dolistnego , więc prawie dobrze pamiętałem
Rozbieżności mogą tez wynikać w zależności kto , to wyprodukował
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....