Skromny ogród Joli część 7

[ankha]

Ładne "nic ciekawego"
Witaj Joleńko wyglądasz kwitnąco, kąpiele służą

[Mama Ani]

Witaj Jolu

[evluk]

Witaj Jolu
Bardzo się cieszę, że wróciłaś

[tu.ja]

Witaj! Dobrze, że przynajmniej cudnymi fotkami zrekompensowałaś nam swoją długą nieobecność.

[JacekP]

Witaj Jolu Najbardziej przyciągnął mnie Twój nowy avatarek Jest taki....... no wiesz Buzia sama się uśmiecha
Jak patrzę na porcelanki u mnie, to przypominam sobie Ciebie

[x-ja]

Witaj Jolcia fajnie że wróciłaś , wyglądasz pięknie

[jollla500]

Tomku, Jolu, Aniu, Igorze, Stasiu, Ewuś, Eluniu, Jacku dziękuje Wam że zawitaliście ponownie do mojego wątku
U mnie dziś było deszczowo i burzowo i chwilami słonecznie , jakaś zwariowana ta pogoda była dzisiaj

Kilka dzisiejszych fotek























I mój mały warzywnik

[chatte]

Witaj Jollluś!
Nic ciekawego? To zalezy, co dla kogo jest ciekawe ;D Dla mnie godne pozazdroszczenia okazy zdrowia i urody
Przykładałaś się do nauki, to zapewne egzaminy poszły dobrze i można składać gratulacje - co niniejszym czynię! A teraz wakacje, więc odpoczywaj z nami, w słoneczne dni plażując nad swoim stawem, który niedługo będzie zachwycał nie tylko dzieci

[Comcia]

Oj, coś mam wrażenie że twój warzywniak jest wielkości mojego ogrodu

[e-genia]

Też mi się tak wydaje że Twój warzywnik , że większy od mojego ogrodu.

A w ogrodzie sporo roślin kwitnie .Piękne iglaki co to za iglak na 8 zdjęciu?

[Aszka]

Witaj Jolu,dobrze,że jesteś

[jollla500]

Witaj Izuniu mam nadzieję że tak będzie jak piszesz egzaminy poszły dobrze bo i oceny niezłe

Mariolu chyba Cię zasmucę na tym zdjęciu jeszcze nie widać całego warzywnika

Gieniu nie pamiętam nazwy tego iglaka, jutro sprawdzę czy jest obok niego opis....
Aszko dziękuje ja tez się cieszę ze Cię widzę.....

Dzisiaj niestety brak zdjęć, nawet nie miałam czasu na fotografowanie, przerzucałam ziemię bo jeszcze sporo jej zostało przy kopaniu stawu......

To może pokażę swoje koty, które zawsze maltretują kaktusy


Ten po prawej to taki rozrabiaka że masakra, rano jak wstawałam wszystkie firanki na ziemi nie wspomnę o innych rzeczach. Teraz siedzi na dworze nie dlatego że go wygoniłam ale zawsze go ciągło na łono natury, często niepostrzeżenie wymykał się z domu.Przychodzi kilka razy w ciągu dnia się najeść i znika a teraz widzę chodzi już zaciążona

[HalinaK]

Joluś Ty nasza laseczko kochana, jak się cieszę, że znów jesteś z nami

Wszystko cudne, warzywnik - wzorowy, a kotek nadal psotek

Buziaczki dla Ciebie i całej Twojej rodzinki