Niedawno usłyszałam, że kiedyś ludzie zbierali krowie łajno i dawali jako nawóz do pomidorów i były super (przykłda z życia wzięty podobno)
Czy tak samo może być z psimi? NIe do warzyw, tylko do kwiatów, iglaków, krzewów. Czy to mogłoby być ok? Dodam że psy są żywione kaszą, warzywami+mięsem. Jeśli już mam psy i muszą "to" robić, to może dałoby się przynajmniej jakoś sensownie to spożytkować?
