Biohumus - który,dawkowanie

[nadhob]

Na mojej działce / 1500 m2 / dżdżownice rozmnażają się i przerabiają skoszoną trawę z 1000 m2 oraz wszystkie odpady organiczne i biohumusu mam kilkaset kilogramów rocznie. W jakich ilościach można rozrzucać biohumus na grządki warzywne , kwiatowe czy pod drzewa lub krzewy porzeczek aby nie przenawozić ? Zdaje mi się, że za dużo biohumusu w czystej postaci szkodzi i źle wpływa na system korzeniowy. Ale czy to prawidłowe obserwacje ??? Proszę o fachową poradę !!

[X-A-9]

Naturalnym nawozem z tego co pisze w książkach nie ma obawy przenawożenia.

[winterek]

Kilkaset kilogramów na 1500 m2 ? Zastanawiasz się nad przenawożeniem. Daje to średnio jakieś 30-40 dkg/m2 całej działki. Gdybyś nie rozsypywał tego na trawnik, a tylko na część użytkową, czyli 500 m2, dawka wyszła by ok. 1 kg/m2. Rocznie. Zrób taki eksperyment, odważ 2 kilo i rozsyp to równomiernie na powierzchni 1 m2. Dużo tego, mało, w sam raz ?

Biohumusem, nie przenawozisz. Jeśli masz obawy, że jednak można, syp nadwyżki na trawnik.

Jeśli masz jakieś problemy z systemem korzeniowym swoich roślin, przyczyna tkwi raczej gdzie indziej. Opisz problem, może ktoś pomoże.

[Rayy]

Słyszał ktoś może o tym specyfiku, jakiś czas temu w "roku w ogrodzie" o nim mówili ponoć to cudo pozwalające poprawić strukturę gleby- z gliny zrobi podłoże na którym wyrośnie wszystko.
Może ktoś już to coś stosował? Można o tym poczytać np. tutaj: http://doradztwosadownicze.pl/?p=563 , http://www.agrosimex.pl/index.php?page=artykul&id=450

[doris65]

Wypróbowałam to cudo na razie na kwiatach. Ziemia glina z piaskiem V klasa. Kwiaty, kóre przysłała mi koleżanka w paczce i były w kiepskim stanie po posadzeniu zdecydowanie się poprawiły po podlaniu Rosahumusem, ale chyba jeszcze za wcześnie na ostateczną opinię. Zobaczymy jak spróbuję na warzywkach i drzewach owocowych.

[Waleria]

"Aktywność kwasów humusowych z Leonardytów jest 5 krotnie wyższa od kwasów humusowych pochodzących z innych źródeł (obornik, kompost). Wynika to z faktu, że substancja organiczna jest już całkowicie rozłożona. Natomiast substancja organiczna w kompoście czy oborniku jest szybko mineralizowana bez tworzenia żyznego humusu."
Coś mi się za bardzo nie podoba to ostatnie zdanie. Wygląda na wciskanie ciemnoty.

[mirzan]

Natchnął mnie ten wątek,kupiłem 100kg węgla brunatnego,zrobiłem z niego proszek i próbuję
zastosować do uprawy roślin i wysiewu nasion.Pierwsze próby wyglądają nieźle.

[Rayy]

? ale co węgiel brunatny ma do leonardytów? tylko to, że pokłady leonardytu mogą znajdować się przy złożach węgla.

[mirzan]

Leonardyty nie pochodzą z pokładów węgla brunatnego?

[Rayy]

nie do końca z samych pokładów ale z między pokładów. W węglu brunatnym jest tych kwasów niewiele o ile w ogóle są.
Poza tym w węglu brunatnym jest dosyć dużo chlorku sodu który nie jest zbyt zdrowy dla wielu roślin.

[mirzan]

Moje pierwsze próby zapowiadają się dobrze.Rzeżucha ładnie wschodzi na samym węglu w formie
miału.Podsypane siewki lilii ruszyły jakby dostały nawozu.Chwasty przerastajace warstwę węgla
wyrywa się bardzo łatwo.No i łatwo zemleć na proszek.Namoczyć i podeptać gumiakami.

[doris65]

Próby z Rosahumusem wypadły raczej marnie. Nie ma szału jak mówi moja córa. Myślę że jest przereklamowany. W każdym razie ja już go nie zakupię

[mirzan]

A ja dokupiłem węgla brunatnego.Jest niedoreklamowany.