Astry- uprawa
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12495
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Astry
Moje jakoś rosną. Nawet gęsto i bujnie. Oczywiście te z PNOS-u, bo z tych z Plantico nic nie wyszło. No... prawie nic ? a dokładniej całe dwie roślinki z całej torebki nasion.
Biorąc pod uwagę, kiedy większość z nich była posiana (dosiewałem systematycznie od marca, ale wykiełkowały dopiero te z ostatniego siewu ? jakoś na początku maja) ? na kwiatki sobie jeszcze poczekam.
Pozdrawiam!
LOKI
Biorąc pod uwagę, kiedy większość z nich była posiana (dosiewałem systematycznie od marca, ale wykiełkowały dopiero te z ostatniego siewu ? jakoś na początku maja) ? na kwiatki sobie jeszcze poczekam.
Pozdrawiam!
LOKI
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Astry
Ja też siałam jednoroczne z Plantico, lipa jak nie wiem z połowy torebki wyszło chyba z 15? Ale rosną tak jakby musiały a nie z radości.Dobrze że ketmie mi nadrabiają..
Re: Astry
witam
u mnie na astrach pojawiły się najprawdopodobniej mszyce.
Pomóżcie czym je zlikwidować?
oczywiscie młode listki się zwinęły, jak by nie mogły jeść tych starych liści
wieczorkiem dodam zdjecia
u mnie na astrach pojawiły się najprawdopodobniej mszyce.
Pomóżcie czym je zlikwidować?
oczywiscie młode listki się zwinęły, jak by nie mogły jeść tych starych liści
wieczorkiem dodam zdjecia
Pozdrawiam:
Kama
Kama
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12495
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Astry
Tak się zastanawiam, czy to tylko mszyce, czy też może dodatkowo te nieszczęsne owady podżerające roślinki zainfekowały Ci je fitoplazmami ? na co mógłby wskazywać fakt, iż Twój aster wypuszcza pędy z każdego kąta liściowego.
Powiem Ci szczerze, że sam mam jednego astra, który wygląda bardzo podobnie jak Twój (tylko że pąki boczne już trochę bardziej się rozwinęły i jeszcze w dodatku oczywiście z każdego kąta liścia pędu bocznego wyrasta kolejny pęd). Mszyc nie stwierdziłem (to znaczy: na pewno były ? bo coś tę roślinę zainfekowało ? ale udało się je wyeliminować opryskami). W dodatku inne astry rosnące w tej samej skrzynce wyglądają normalnie.
U mnie infekcję przeniosły jakieś paskudne owady z hibiskusa (sianego z zebranych pod blokiem nasion) - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... y#p2300565 ? już go wywaliłem, a doniczkę wyparzyłem gorącą wodą, ale jak widać zaraza zdążyła się rozprzestrzenić.
Oczywiście nie mam pewności, że to to, ale objawy by się zgadzały.
Najgorsze jest w tym wszystkim to, że infekcja fitoplazmami jest w zasadzie nieuleczalna. Owszem, tetracykliny działają na nie bakteriostatycznie (ale nie bakteriobójczo), no ale kto będzie podlewał rośliny antybiotykami?
Pozdrawiam!
LOKI
Powiem Ci szczerze, że sam mam jednego astra, który wygląda bardzo podobnie jak Twój (tylko że pąki boczne już trochę bardziej się rozwinęły i jeszcze w dodatku oczywiście z każdego kąta liścia pędu bocznego wyrasta kolejny pęd). Mszyc nie stwierdziłem (to znaczy: na pewno były ? bo coś tę roślinę zainfekowało ? ale udało się je wyeliminować opryskami). W dodatku inne astry rosnące w tej samej skrzynce wyglądają normalnie.
U mnie infekcję przeniosły jakieś paskudne owady z hibiskusa (sianego z zebranych pod blokiem nasion) - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... y#p2300565 ? już go wywaliłem, a doniczkę wyparzyłem gorącą wodą, ale jak widać zaraza zdążyła się rozprzestrzenić.
Oczywiście nie mam pewności, że to to, ale objawy by się zgadzały.
Najgorsze jest w tym wszystkim to, że infekcja fitoplazmami jest w zasadzie nieuleczalna. Owszem, tetracykliny działają na nie bakteriostatycznie (ale nie bakteriobójczo), no ale kto będzie podlewał rośliny antybiotykami?
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Astry
No własnie lepiej się im przyjżałam wczoraj i okazało się, że na moim srebrnym świerku są jakieś czarne drobniutkie stworzonka, które zrzeraja tylko dolne gałęzie. Stworzonka musiały przejść na astry bo je posadziłam obok świerka i też są mszyce ale bardzo mało chyba że dopiero się rozwijają.
Tak czy siak dziś robię oprysk.
Tak czy siak dziś robię oprysk.
Pozdrawiam:
Kama
Kama
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1192
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Astry
Moje astry wygladają tak samo, jak Twoje, Kama. Podejrzewałam mszyce czyściecowo-porzeczkowe, bo są takie same zmainy na lisciach, ale mszyc nie widzę, a one są widoczne bez problemu.