Justyno , dziękuję , miło mi , że Ci się podoba u mnie . Wiesz , nie ma dnia , bym nie doglądała moich 'podopiecznych ' , tak na balkonie , w ogrodzie , w szklarence , jak i na dworze - doniczkowców .Ale nie mam innego wyjścia , bo chociaż trzeba sie nagonić , to ja to po prostu kocham , więc nie narzekam .
Ta róża u mnie jest faktycznie w czerwieni , a potem środek żółty robi się biały i płatki rozchylając się , w zasadzie pokazują czerwień podbitą bielą .
Koniecznie zrób fotkę liliowcowi , gdy jego pąki się rozchylą . Ja dostałam swojego jako ' Arctic Snow ' , a okazał się ' Gentle Shepherd ' .
Gosiu 
, wiesz , tęskniłam za Tobą
. Dziękuję za pochwały , a te pelargonie , to zawsze mam swoje , pobieram wierzchołkowe szczepki już we wrześniu i wkładam do doniczek z ziemią . Stoją na parapetach aż do lutego , potem je zaczynam rozsadzać do skrzynek . Sadzę tak 60 szt co roku , do małych doniczek p9 .
Bardzo mi sie spodobały Twoje liliowce te białe 
... mój zeszyt pęka w szwach 
od nadmiaru chciejstw, ale miejsca juz nie ma 
.
.
Moja ma trochę inną kolorystykę ( a może moja to jakaś inna), bardziej w różu niż czerwieni. A może to kwestia koloru fotki?
Za miedzą...i troszkę dalej.
Miałam tzw falstart Jadziuniu 
