Czosnek zimowy cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6613
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Czosnek zimowy
/nitka ,zostaw go jeszcze na 1 tydz 2...mój miał już praktycznie suche łodygi i pokładał się.A Twój czosnek zdaży jeszcze wyschnąć po tych deszczach.I wtedy go wykopiesz.
Wydajue mi się ,że jeszcze masz czas na wykopki.A kiedy go sdaziłas?
Asia
Wydajue mi się ,że jeszcze masz czas na wykopki.A kiedy go sdaziłas?
Asia
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1669
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Czosnek zimowy
Widac, ze wyksztalcil juz zabki, ale nie ma porownania co do wielkosci, cyknij fotke z czyms do porownania, np pudelko zapalek
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Czosnek zimowy
Asiu, tak po prawdzie, to ozimy czosnek sadził mój M pod moją nieobecność. Byłam miesiąc za granicą. Wiem tylko, że był to listopad, więc chyba trochę późno.. Dokładnie zapytam Go jutro, jak wróci z pracy.
pozdrawiam, Anita
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6613
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Czosnek zimowy
Ja swój sadziłam w pażdierniku,bo tak straszyli ,ze w listopadzie będzie śnieg.To może mój dlatego juz byl gotów do wykopek.
Asia
Asia
- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Czosnek zimowy
pozdrawiam, Anita
- sajmon0609
- 200p
- Posty: 273
- Od: 1 mar 2009, o 15:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Czosnek zimowy
A powiedzcie mi dlaczego mój czosnek jak wyrwałem dwie główki do kontroli to okazał się tak jakby zgniły lub zparciały, jaka jest przyczyna tego stanu,wie ktoś
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7884
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Czosnek zimowy
Sprawdz czy w korzonkach, u nasady glowki nie ma larwy? Ona (ta larwa) przy wyrywaniu moze zostac w ziemi, wiec trzeba podkopac i z brylka ziemi przelozyc na gazete olbo jakas tace i sprawdzic. A byc moze to jest choroba grzybowa.
Pozdrawiam! Gienia.
- sajmon0609
- 200p
- Posty: 273
- Od: 1 mar 2009, o 15:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Czosnek zimowy
A da się to jeszcze leczyć, czy już nie warto a jak tak to czymgienia1230 pisze:Sprawdz czy w korzonkach, u nasady glowki nie ma larwy? Ona (ta larwa) przy wyrywaniu moze zostac w ziemi, wiec trzeba podkopac i z brylka ziemi przelozyc na gazete olbo jakas tace i sprawdzic. A być moze to jest choroba grzybowa.
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Czosnek zimowy
Anita, sprawdź na jednej główce czy po rozerwaniu wierzchniej łuski ząbki oddzielają się od siebie, jeśli tak to czosnek jest już dojrzały i nadaje się do wykopania. Nie powinno się ucinać części nadziemnej nawet jeśli jest ona jeszcze trochę zielona, taki czosnek powinno pozostawić się w przewiewnym miejscu ale nie bezpośrednio na słońcu do całkowitego jej zaschnięcia, czosnek jeszcze wtedy dojrzewa. Ładne masz główki czosnku .
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
-
- 100p
- Posty: 121
- Od: 30 gru 2010, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bezek (lubelskie)
Re: Czosnek zimowy
Witam!
W wielu postach pisze aby wyrywać pędy "kwiatowe" czosnku zimowego - zwiększa to główki czosnku. Ja zostawiam kilka pędów. Tak naprawdę (u mojej nieznanej odmiany) pędy te nie mają kwiatów tylko małe cebulki.
Kiedy pędy zaschną rozsypują się na kilkanaście małych (około 5 mm) cebulek. Wykorzystuję te cebulki do rozmnażania czosnku. Posadzone jesienią dają w następnym roku kuliste ząbki o średnicy około 2 cm. Nadają się one do zbioru już na początku lipca, lepiej je także obierać.
Polecam wypróbowanie takiej uprawy!
Pozdrawiam - Waldek
W wielu postach pisze aby wyrywać pędy "kwiatowe" czosnku zimowego - zwiększa to główki czosnku. Ja zostawiam kilka pędów. Tak naprawdę (u mojej nieznanej odmiany) pędy te nie mają kwiatów tylko małe cebulki.
Kiedy pędy zaschną rozsypują się na kilkanaście małych (około 5 mm) cebulek. Wykorzystuję te cebulki do rozmnażania czosnku. Posadzone jesienią dają w następnym roku kuliste ząbki o średnicy około 2 cm. Nadają się one do zbioru już na początku lipca, lepiej je także obierać.
Polecam wypróbowanie takiej uprawy!
Pozdrawiam - Waldek
- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Czosnek zimowy
Elu kochana dziękuję , takiej właśnie rady mi było trzeba. Wydaje mi się , że ten czosnek jak na amatorską uprawę, jest całkiem ładny, ząbki się rozdzielają i są bardzo aromatyczne i ostre U mnie ciągle leje, ale jak w końcu się uspokoi, to wykopię resztę i podsuszę wedle Twojej rady. :P
Waldku, ale wszystkie gatunki tak mają, czy tylko ten Twój? Co to za odmiana?
Waldku, ale wszystkie gatunki tak mają, czy tylko ten Twój? Co to za odmiana?
pozdrawiam, Anita
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Czosnek zimowy
Możesz być naprawdę dumna ze swojego czosnku jak ja w ubiegłym sezonie, niestety w tym roku nie udało się, uratowałam niewiele, wystarczy tylko do bezpośredniego spożycia i przetworów na zimę.
Każdy czosnek tak ma który wypuszcza pędy, my je obrywamy by zapobiec tworzeniu się takich właśnie główek nasiennych.
Każdy czosnek tak ma który wypuszcza pędy, my je obrywamy by zapobiec tworzeniu się takich właśnie główek nasiennych.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Czosnek zimowy
Elu, a co się stało? Ja dużo tego czosnku mieć nie będę. 'M' wsadził go tak na próbę, w sumie zbierzemy jakieś 30 główek. Sporo nasadziłam wiosennego, ale zobaczymy jak będzie.
pozdrawiam, Anita