Liliowce -Hemerocallis cz.9
-
- ---
- Posty: 7567
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9
I jeszcze raz siewka od Ismeny
- igielka78
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1782
- Od: 13 mar 2008, o 10:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zawidów
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9
A to moje dzisiejsze:
Siloam Royal Prince - niewysoki, świetny na przód rabaty
Jolly White Giant - prawdziwie wielki kwiat
NN - może ktoś rozpozna? raczej wysoki, kwiat niezbyt duży
NN - może ktoś rozpozna? raczej wysoki
Joan Senior - coś niewyraźnie dziś wygląda...
Forgotten Dreams - ten za to bardzo wyraźny
Cute As Can Be
Orchid Candy
Siloam Royal Prince - niewysoki, świetny na przód rabaty
Jolly White Giant - prawdziwie wielki kwiat
NN - może ktoś rozpozna? raczej wysoki, kwiat niezbyt duży
NN - może ktoś rozpozna? raczej wysoki
Joan Senior - coś niewyraźnie dziś wygląda...
Forgotten Dreams - ten za to bardzo wyraźny
Cute As Can Be
Orchid Candy
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9
Jakie piękne widoki na dobranoc...po takich fotkach tylko można mieć liliowcowe sny
Wasze siewki są piękne, zwłaszcza Ismeny mnie zauroczyły
To i ja coś dorzucę na dobranoc z mojego albumu liliowców
Wasze siewki są piękne, zwłaszcza Ismeny mnie zauroczyły
To i ja coś dorzucę na dobranoc z mojego albumu liliowców
- igielka78
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1782
- Od: 13 mar 2008, o 10:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zawidów
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9
Elu, ta 3 piękna. Znasz może odmianę?
-
- 500p
- Posty: 706
- Od: 5 sty 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9
Witam!
Przy takiej pogodzie to z przyjemnością ogląda się kwiatki i tylko z okien można podziwiać. U mnie w ogrodzie już zaczęły kwitnąć liliowce. Po takim deszczu to widać jakie są wypasione, zmieniają kolory i kształty. Ja sama bardzo dziwię się, że takie cuda wyrastają.
Pozdrawiam
Ismena
Kilka moich siewek.
Przy takiej pogodzie to z przyjemnością ogląda się kwiatki i tylko z okien można podziwiać. U mnie w ogrodzie już zaczęły kwitnąć liliowce. Po takim deszczu to widać jakie są wypasione, zmieniają kolory i kształty. Ja sama bardzo dziwię się, że takie cuda wyrastają.
Pozdrawiam
Ismena
Kilka moich siewek.
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9
Wyborne, brak słów
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9
Czy według was wysadzanym w tym roku bardzo małym jeszcze liliowcom ok 20cm warto usunąć łodygi kwiatowe aby wzrost poszedł bardziej w korzenie tak aby dzięki temu znacznie ładniejsze wyrosły w przyszłym roku ?
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9
Bartku - oczywiście, jak najbardziej wskazane jest usuwać pąki kwiatowe na tak niewyrośniętych liliowcach.
Wydanie kwiatu to dla małej rozetki niemal jak walka o życie.
Wystarczy tylko stwierdzić na pierwszym kwiatku czy to ta odmiana i zaraz ściąć łodygę kwiatową.
Ismenko - nic tylko podziwiać.
Wydanie kwiatu to dla małej rozetki niemal jak walka o życie.
Wystarczy tylko stwierdzić na pierwszym kwiatku czy to ta odmiana i zaraz ściąć łodygę kwiatową.
Ismenko - nic tylko podziwiać.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.9
Dzięki za porady i jednak usunę te łodygi po zobaczeniu kwiatków.3 tej samej odmiany - black stockings jeszcze bardzo małe mają łodygi kwiatowe i wolę w tym roku ich nie widzieć w zamian za znacznie ładniejszy widok w przyszłym roku niż wówczas gdybym pozwolił im kwitnąć.Jako nawozu użyłem naturalnego kompostu przemieszanego wraz z żyzną ciężką gliniastą glebą z moją ubogą piaszczysta glebą,którą mam na działce.Daje im warstwę 40cm tak ulepszonej ziemi i mam nadzieję ,że to wystarczy.W przyszłym tygodniu gdy będę na działce to wkleję fotki moich okazów.Niektóre wysadzane jako spore kłącza w zeszłym roku powinny już ładnie kwitnąć.