Uprawa pomidorów w szklarni,w tunelu, pod osłonami cz.1
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
No i znowu mam wątpliwości dot.uprawy w moim inspekcie.Jak na razie odpukać po wymianie paru krzaczków pomidorów,pozostałe jak podpowiadał Tadeusz pozbierały się i mają owoce.Mam już swoje ogóreczki i zaczynam też zbierać pierwsze pomidorki. Szklarenkę miałam już od maja otwartą. Ale teraz zrobiło się zimno na dworze jest 13 st. w szklarence rano było 10 st. Nie wiem czy dobrze zrobiłam ,ale ją zamknęłam. Proszę o poradę ........ pozdrawiam działkowiczów Jadwiga
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
A wiesz marfefka właśnie się zastanawiałam nad tym samym. Dwie noce temu było zimno i zamknęłam namiot tzn. drzwi, bo okno jest otwarte non stop...
Rano wszystko było strasznie zaparowane, mokre. Teraz mimo zimna nie zamykam i sama w końcu nie wiem co robić .
Rano wszystko było strasznie zaparowane, mokre. Teraz mimo zimna nie zamykam i sama w końcu nie wiem co robić .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
Nie zamykać , pod żadnym pozorem żadnego z normalnie otwartych otworów wentylacyjnych. Pomidory w osłonach ( szklarniach, tunelach), są już duże, i w taką deszczową pogodę jest potrzebny przewiew , by uniknąć zawilgocenia liści.
Jedynym powodem zamykania otworów wentylacyjnych pod osłonami , to zagrożenie przymrozkami, a tych na szczęście nie zapowiadają, chwilowe temperatury rzędu 8, czy 10 stopni nocą nie stanowią żadnego zagrożenia, w przeciwieństwie do zawilgocenia liści pomidorów o tej porze roku.
Przypominam również o usuwaniu fragmentów przekwitłych kwiatów, które normalnie powinny same opadać , ale w warunkach wilgotnej pogody często zalegają pod zieloną szypułką trzymającą owoc.
Dzisiaj, w deszczowy dzień, dokonałem u siebie w szklarni "inspekcji" , sprawdzenia gron pomidorów czy wszystkie owoce na krzakach są zdrowe.
Niedopatrzenie ,przy usuwaniu przekwitłych kwiatów pod szypułkami spowodowało że znalazłem, na szczęście tylko jeden owoc z wyraźnym miejscem "zabolałym" spowodowanym przez nieusunięty fragment kwiatu .
Jedynym powodem zamykania otworów wentylacyjnych pod osłonami , to zagrożenie przymrozkami, a tych na szczęście nie zapowiadają, chwilowe temperatury rzędu 8, czy 10 stopni nocą nie stanowią żadnego zagrożenia, w przeciwieństwie do zawilgocenia liści pomidorów o tej porze roku.
Przypominam również o usuwaniu fragmentów przekwitłych kwiatów, które normalnie powinny same opadać , ale w warunkach wilgotnej pogody często zalegają pod zieloną szypułką trzymającą owoc.
Dzisiaj, w deszczowy dzień, dokonałem u siebie w szklarni "inspekcji" , sprawdzenia gron pomidorów czy wszystkie owoce na krzakach są zdrowe.
Niedopatrzenie ,przy usuwaniu przekwitłych kwiatów pod szypułkami spowodowało że znalazłem, na szczęście tylko jeden owoc z wyraźnym miejscem "zabolałym" spowodowanym przez nieusunięty fragment kwiatu .
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 14 lut 2011, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Piła,wlkp
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
Ja to robię już kilka dni po zapyleniu,chyba z nudówPrzypominam również o usuwaniu fragmentów przekwitłych kwiatów, które normalnie powinny same opadać , ale w warunkach wilgotnej pogody często zalegają pod zieloną szypułką trzymającą owoc.
Gdyby rzeźnie miały ściany ze szkła, wszyscy byliby wegetarianami
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
Tadeusz
Klasyczny przykład szarej pleśni.
Pozdrawiam
Klasyczny przykład szarej pleśni.
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
forumowicz, zgadza się, ale lepiej zapobiegać, niż później narzekać.W wyniku przeglądu usunąłem tkwiące pod szypułkami resztki zawiązków kwiatowych , mam nadzieję że ( tym razem) u wszystkich , pomidorek z szarą pleśnią już zutylizowany , i po kłopocie ( jak długo -?).
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
Niestety grzyb Botritis cinerea jest wszechobecny. W normalnych warunkach jest saprofitem czyli współżyjącym z innymi mikroorganizmami. Nie wiedzieć czemu ,od czasu do czasu się wnerwi i zaatakuje.
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
Wielkie dzięki za podpowiedż już lecę i otwieram lufciki Kurcze ile bym zrobiła błędów .gdyby nie to forum. No tak praktyka czyni mistrza ,Tadeuszu znowu mnie oświeciłeś . Pozdrawiam . Jadwiga
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 16 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
a ja mam pytanie odnośnie szklarni, bo założyłam wątek o budowie szklarni przydomowej.marfefka pisze:Od ubiegłego roku uprawiam pomidory w małej nieogrzewanej szklarence, Nie mam na tym polu doświadczenia.Kwiatki zapylałam płynem Botokson, W ub, roku został wycofany z rynku i nie wprowadzono nic zastępczego.Może ktoś mi doradzi czym zapylać kwiatki pomidorów,bo chciała bym kontynuować w tym roku uprawę w szklarni. Szklarnia trochę kosztowała ,a używałam ją dopiero jeden sezon. marfefka
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 42&t=50334
czy możesz się podzielić swoimi radami do zakładania szklarni, jakie są koszty, materiały.
pozdrawiam,
m.
-
- 100p
- Posty: 188
- Od: 29 mar 2011, o 22:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: malopolskie
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
Ja mam pytanie z innej beczki...chciałabym się zaopatrzeć w drucik do podwiązywania pomidorów z otoczką żeby nie musieć ściskać gałązki pomidora tylko żeby sie podpierał na druciku itej otoczce. W tamtym roku wiązałam pomidory drucikiem płaskim co nie za bardzo mi sie podoba, a jeszcze wcześcniej sznukrkiem. Ale tak sobie myśle ze przez takie podwiazywanie szybciej mi chorują sadzonki....Nie wiem jak sie fachowo nazywa taki drucik z otoczka i gdzie mozna go kupic...
Gosia
Zapraszam do mojego ogródka http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=44155" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojego ogródka http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=44155" onclick="window.open(this.href);return false;
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5138
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
Są specjalne plastykowe spinki do mocowania, kosztują zaledwie kilka groszy. Można taki drut kupić w sklepie elektrycznym lub podobnym, jakoś fachowo: przewód Dy (miedziany),lub ADy(Al).
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
-
- 100p
- Posty: 188
- Od: 29 mar 2011, o 22:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: malopolskie
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
no właśnie takie spineczki bym chciała u kogoś z forumowiczów widziałam takie mocowanie pomidorków ale już nie wiem u kogo. Jest biały drucik i do niego jest przypięty pomidor taka biała spinką okrągłą. Spinki podejrzewam ze mozna w ogrodniczym kupic ale czy w moim miasteczkowym ogrodniczym to jest...
Dziekuje za odpowiedź.
Dziekuje za odpowiedź.
Gosia
Zapraszam do mojego ogródka http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=44155" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojego ogródka http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=44155" onclick="window.open(this.href);return false;
- jarson64
- 500p
- Posty: 553
- Od: 27 cze 2011, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
Takich spineczek używa Kasencjau kogoś z forumowiczów widziałam takie mocowanie pomidorków ale już nie wiem u kogo