Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
marcyjanna
200p
200p
Posty: 422
Od: 23 cze 2009, o 17:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

O matko! Ta srebrna paproć naprawdę ma taki kolor? :shock: Piękna jest.
Co ja czytam? Canny słabo kwitną? Toż to koniec świata - lato bez Januszowych cann. Carlos forumowy obiecuje upały od środy i burze niestety, więc miejmy nadzieję, że wszystkie kwiaty słońca odżyją.
pozdrawiam
Małgorzata
Ot... chwastowisko marcyjanny.
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4179
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Gosiu. Paproć ma taki metalicznosrebrny kolor i chyba jest jedną z ładniejszych paproci. Kanny mam nadzieję,że mi wstydu nie przyniosą i jeszcze pokażą na co ich stać (tak po cichu to mam trochę wątpliwości)
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Te pełne ostróżki ładniejsze , ale lubią być przywiązane do czegoś inaczej się przewracają .
Co to za roślinka ta Ajania ,czy kwitnie też ?

To Twój pierwszy liliowiec Ci zakwitł?

Genia
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4179
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Na pewno ładniejsze i chyba rosną niższe. Swoje siałem z nasion. Przez lata krzyżowały się i powstawały różne odcienie niebieskiego i granatu. Część zginęła pewnie coś podgryzło a te co zastały to tak jak pisałem nic godnego uwagi a wyrastają ponad 2 m.
Ajania to kuzynka chryzantemy. Kwiatki ma żółte niepozorne zebrane w płaskie wiechy. U mnie rzadko zakwita,bo nie zdąży przed mrozami. Trzymaj ją ze względu na dość ciekawe liście.
Pokazany liliowiec to jedyny który zdążył całkowicie rozkwitnąć i jest to jeden z 9 kupionych w tym roku. Stare liliowce też już by kwitły żeby nie deszcze. Trochę kwiaty się rozchylą i zaraz gniją od deszczu i wiatru. Nie są one jakieś wyszukane ale z ta masą kwiatów jaką miały co roku było na co popatrzeć a przecież to już powinna być pełnia kwitnienia.
U mnie zimno i deszczowo na dworze 9 w domu 15. Miałem dziś rozpalić w piecu, bo to niedziela i przeważnie siedzi się w domu ale jeden dzień jakoś wytrzymamy. Może będzie cieplej :(
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Awatar użytkownika
Jagusia
1000p
1000p
Posty: 3193
Od: 24 lis 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Ajania bardzo ciekawa i faktycznie liście śliczne, a jak kwiaty niezbyt to i dobrze, że nie kwitnie. A co to jest na zdjęciu tuż pod nią?
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Awatar użytkownika
lemka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2081
Od: 30 cze 2009, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Moje skalnice wszystkie w połowie brązowe. A Twoja taka ładna zielona poduszeczka, czy wiesz co może być moim? Kurcze wiosną ładnie kwitły a teraz takie z nich strszydła na skalniaku. :evil:
Pięknie kwitną tawułki. ;:138
Pozdrawiam Ida
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4179
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Andrzeju. Mnie upały nie straszne. Wolę codziennie podlewać od czwartej rano niż jak dziś siedzieć w grubym swetrze przed komputerem. To co nalało wystarczy przynajmniej na dwa tygodnie a tym w cieniu to pewnie na miesiąc.
Jagusiu.
To jest Akant długolistny (Acanthus) taka dość interesująca bylina. Jak podoba Ci się to mam sadzonki.
Ido. Podobną mam skalnicę jak piszesz o różowych kwiatach Też po kwitnieniu zrobiła sie brązowa i w dodatku nie zauważyłem,że mrówki zrobiły sobie w niej mrowisko i pewnie cały środek zginie ale bokami zaczyna się odmładzać.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Awatar użytkownika
lemka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2081
Od: 30 cze 2009, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Ha no właśnie i ja widziałam, ze się tam mrówki kręcą. Jak już kiedyś przestanie padać ..... to sie przyjrzę i ewentualnie załatwię te mrówy. Swoją drogą u mnie ostatnio wysyp mrowisk. Strach gdziekolwiek nogę postawić żeby człowieka nie oblazły brrr..
Pozdrawiam Ida
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4179
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Wczoraj trudno było kosić trawę tyle narobiły kopców. Jutro jak nie będzie padało muszę je podkarmić, bo jak tylko zrobi się pogoda będzie wylot matek a to początek na następne mrowiska.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

U mnie na trawie też pojawiły się "termitery', posypałam je w czwartek proszkiem na mrówki,
mam nadzieję, że zdążyły zanieść trochę do gniazd, bo wtedy całe popołudnie i noc nie padało.
Fajnie tak, oglądając zdjęcia, zastanawiać się, w której części ogrodu, co rośnie.
Paprocie, wiem, gdzie i inne nasadzenia też kojarzę.
Wprawdzie deszcz trochę zniszczeń narobił, ale bez wody nie ma życia.
Ja też dzisiaj siedzę w swetrze, czasem nawet łapię polar, zmarzlak ze mnie.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4179
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Andrzeju. Na Twojej działce utrzymać wilgoć to w każdą noc przydałby się deszcz ale za to mamy coś wspólnego Ty kupujesz ziemię a ja piasek :wink:
Elu. W ubiegłym roku nie przykładałem większej wagi do zwalczania mrówek to gdzieś w połowie lipca jednego dnia był wylot uskrzydlonych mrówek ze wszystkich mrowisk. Coś potwornego. Do ogrodu nie można było wejść, bo w powietrzu była ich niewyobrażalna ilość. W tym roku tępię ale co raz powstają nowe.
W ogrodzie trochę zmieniło się od maja. Wszystko podrosło i dużo nowych nasadzeń.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Awatar użytkownika
marcyjanna
200p
200p
Posty: 422
Od: 23 cze 2009, o 17:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

To ja też sobie ponarzekam na mrówki ;:14 Z każdego plewienia wychodzę cała pogryziona. To jakaś plaga z tymi mrówkami, bo w ogrodniczym zabrakło juz proszku na nie.
pozdrawiam
Małgorzata
Ot... chwastowisko marcyjanny.
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.2

Post »

Januszu tawułki miodzio, u mnie zakwitły na razie trzy. Mam pytanie o akant ile ma lat? Ja mam wyhodowanego z nasionka ma trzy lata i co roku tylko jedna rozeta liści i jeden kwiatostan, czy u Ciebie rośnie kilka że tyle kwiatostanów czy to jeden tak rozrośnięty?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”