Pozytywnie zakręcona
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pozytywnie zakręcona
Gosiu a co u innych storczyków słychać ?
pytam od wczoraj w trakcie pisania wyłączyli mi światło
pytam od wczoraj w trakcie pisania wyłączyli mi światło
Re: Pozytywnie zakręcona
- lucynaf
- 1000p
- Posty: 2105
- Od: 30 sty 2011, o 17:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pozytywnie zakręcona
Gosiu, ale kolorowo u Ciebie
Sabotki, takie ślicznie zielone
Miniaturka ma nowy listeczek i na dodatek będzie ''machać'' korzonkiem z doniczki
Sabotki, takie ślicznie zielone
Miniaturka ma nowy listeczek i na dodatek będzie ''machać'' korzonkiem z doniczki
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pozytywnie zakręcona
Pięknie kwitną wiesz ten bo chyba mamy takie same, porlic jest niezmordowany, u mnie już ponad rok przedłuża choć jest w kiepskiej kondycji ,ma marne korzonki i nawet się zastanawiałam czy nie obciąć pędów żeby może miał szanse zainwestować w korzonki .No ale on dzielnie kwitnie i już szykuje następny pączek .Jestem dla niego cała w podziwie . Sabotki pięknie się trzymają a czy trzymasz je na balkonie? Miniaturka widzę że szaleje u Ciebie ,świetnie ,bardzo się cieszę
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Pozytywnie zakręcona
Gosiu piękne kwitnienia
Re: Pozytywnie zakręcona
Dzięki dziewczyny
peloric faktycznie jest niezmordowany.... ma jeszcze jeden pęd kwiatowy.... z pełną masą pączków
sabotki trzymam w domu... ale są w pokoju, gdzie często otwarty jest balkon. Zauważyłam, że lubią być podlewane tak co tydzień... wtedy ich liście ładnie się podniosły i nie są już zwiędłe....
A miniaturka szaleje... po prostu była podarowana od serca
peloric faktycznie jest niezmordowany.... ma jeszcze jeden pęd kwiatowy.... z pełną masą pączków
sabotki trzymam w domu... ale są w pokoju, gdzie często otwarty jest balkon. Zauważyłam, że lubią być podlewane tak co tydzień... wtedy ich liście ładnie się podniosły i nie są już zwiędłe....
A miniaturka szaleje... po prostu była podarowana od serca
Re: Pozytywnie zakręcona
rysia13 malowany po prostu mnie urzekł...
tygrysek jest niezmordowany ale bardzo długo czekałam, aż puści pędzik.... taki oporny był....
ja zawsze marzyłam o sabotkach.... ale kiedy na przełomie grudnia/stycznia pojawiły się w OBI i to jeszcze w "promocyjnych cenach".... to nie czekałam....
tygrysek jest niezmordowany ale bardzo długo czekałam, aż puści pędzik.... taki oporny był....
ja zawsze marzyłam o sabotkach.... ale kiedy na przełomie grudnia/stycznia pojawiły się w OBI i to jeszcze w "promocyjnych cenach".... to nie czekałam....
Re: Pozytywnie zakręcona
Ja tak długo czekałam na sabotka, aż zimą przyjechały do OBI no i wtedy stanął mi na drodze... (i to nie jeden...)
Zobaczymy tylko czy mi zakwitnie....
Zobaczymy tylko czy mi zakwitnie....
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pozytywnie zakręcona
Kurcze ja też doczekać się nie mogę kwitnienia sabotków .Wiesz Gosiu wczoraj doczytałam że King Artur woli cieplejsze temp. a mój Gracjan czyli ten z grzywką w kropki chłodniejsze oszaleć morza więc Artur wrócił do domu przynajmniej teraz do póki pogoda się nie poprawi a Gracjan stoi dalej na balkonie .Luna(ma kwitnąć na zielono) od razu jak tylko wystawiłam ją na balkon to zmieniła kolor listków .Postała jeden dzień i wróciła do domu i kolor też jej wrócił .No każdego z osobna trzeba obserwować
Re: Pozytywnie zakręcona
no właśnie... Ja myślałam, ze nie moga być tak często podlewane.... ale miały takie zwiędłe listki... no i podlewam je co tydzień (czasem nawet krócej) i liście nabrały sztywności... ale jeżeli chodzi o mojego zielonego jest w reanimacji i obawiam się najgorszego... Oprócz zielonego to mam wszystkie mieszańce amerykańskie (są ciepłolubne?)
-
- 1000p
- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pozytywnie zakręcona
U mnie Luna się obudziła ze snu zimowego ,lepiej późno niż wcale, ma już nowego listka ,tylko żeby jej tak nie zostało A Twój to ten którego usiłujesz zmusić do puszczenia korzonków ?
Re: Pozytywnie zakręcona
no tak ... na początku wypuscił rozetkę i stał bez ruchu.. potem w reanimacji zaczęła się rozwijac ale ciężko to widzę, bo korzonki kiepsko...
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Pozytywnie zakręcona
Kobietki, z sabotami to już tak jest jedne chłodoluby i wilgotnoluby, drugie wolą ciepełko i troszkę mniej być podlewane...
Moja, cala rodzinka sabotkowa stoi na zewnątrz. Ciekawe, czy będę mieć w tym sezonie, choć jednego, kwitnącego sabotka...na razie to marzenie niespełnione
Moja, cala rodzinka sabotkowa stoi na zewnątrz. Ciekawe, czy będę mieć w tym sezonie, choć jednego, kwitnącego sabotka...na razie to marzenie niespełnione