Kwiatowe rozmaitości Heliofitki cz.II

[nuta23]

Co prawda spóźniona ale i ja się melduję w nowym wątku. Jak widzę kolekcja fiołeczków rośnie w zastraszającym tempie i bardzo dobrze bo ja mam do nich dwie lewe ręce i mogę je podziwiać między innymi u Ciebie, co z wielką radością czynię.

[Michal61]

heliofitka: Kolorowa kompozycja bardzo mi sie podoba wiec czy mozna posadzic fioletowa surfinie,kocanke,żółta sanwitalie i różowa werbene w tym miesiacu czy trzeba czekac az do marca na przyklad?

[kotio z kioto]

Kurrrcze.....tutaj widzę "fijołka" w stadium zaawansowanym "Wypas" jak nie wiem,że się tak wyrażę...

Najbardziej zachwyciły mnie te w różowych osłonkach,ale oczywiście wszystkie śliczniaste są...mniam...te w zielonych też
Widać po listeczkach,że chuchasz i dmuchasz na te maleństwa...gratuluję tak ogromnej kolekcji fiołków

[arlet3]

Iwonko prześliczna Twoja kolekcja fiołeczków. I jak pięknie prezentują się w tych osłonkach.

[renio]

Przepiękna kolekcja. Wspaniale wyglądają.

[heliofitka]

Renatko/nuta coś czarujesz z tymi dwoma lewymi rękami, ale niech Ci będzie
W końcu gdybyś miała kolekcję fiołków, to cobyś u mnie oglądała

Michale oczywiście, że sadzić pod warunkiem, że znajdziesz je w ogrodniczym, bo u mnie z jednorocznymi już słabo

Kotio ja bez "fijołka" żyć nie mogę
Szczerze polecam ...a w przyszłości zrobimy "machniom"

Arletko, Renatko/renio staram się, jak umiem, aby przekonać moje fiołeczki, żeby ładnie u mnie rosły
...chyba doniczki im się spodobały

[hen_s]

Wychodzi, że moja kolekcja fiołków to "pikuś" przy Twojej

Cóż za urocza skromność.
Ilościowo, jakościowo i urodą roślin daleko mi do Ciebie! Zresztą jak słusznie zauważyłaś fiołki to troszkę nie moja "bajka" - sprowadziłem je dla żony i ona nad nimi sprawuje pieczę. Ja tylko... podziwiam.

[mis20]

Iwonko
cudowne fiołeczki, piękne doniczki , podrap ogrodniczkę za uchem ode mnie.
Ale nie napisałaś ile masz tych fiołków?
Z tego co widzę to większość to kundelki.

[katkaR]

Heliofitko zdradź mi proszę, czy w tych osłonkach masz mniejsze doniczki plastikowe? i jak podlewasz te fiołaski w nich, bo ja mam takie same osłonki, ale bezpośrednio w nich ziemia i o mało co, a utopiłabym moje śliczności Na szczęście w porę zauważyłam i już przesadzone do nowych doniczek z dziurką

[heliofitka]

Henryku wiedziałam... gdyby nie małżonka, to parapety zasiedliłby inne zielone

Asiu masz rację wszystkie kwitnące to popularne kundelki
Odmianowe mam na etapie listka lub sadzonki

Kasiu czytałam o twojej przygodzie z fiołkami.
Moje fiołeczki posadzone są do takich zwykłych plastikowych doniczek, a dopiero potem wstawione do osłonki.
Jeżeli chcę podlać roślinkę, to ją najpierw wyjmuję, nalewam wody do osłonki i z powrotem wstawiam roślinkę.
Oczywiście trzeba wiedzieć, ile nalać wody, aby nie przedobrzyć, ale jak mówią...trening czyni mistrza
Kiedy mam zamiar podlać fiołka, to oceniam "na oko", czy już chce mu się pić, a jeżeli nie jestem pewna,
to po prostu wkładam palucha do ziemi

[Nutka81]

yyyyyyyyyyyy....ale fiołasków Cudne są wszystkie Zwłaszcza te niebieskie z białą obwódką...i na odwrót Iwonko, same piękności u Ciebie...jak zwykle

[Anjja]

tylu fiołków na parapecie to jeszcze nie widziały moje gały
Auchanowskie doniczki mamy takie same tylko ja poszłam w tą złamaną biel ale przy zielonych też mlaskałam

[sari]

Iwonko powaliła mnie Twoja kolekcja fiołasków, osłonki dech zaparły, wszystko pięknie dobrane, nawet kicia pasuje
Przy Twoim sposobie podlewania... każdego wyjmując z osłonki i ilości doniczek to chyba cały dzień chodzisz z koneweczką...