Przy Piaskowej - ogród Anny 2011

[andowan]

Iwonko - bardzo cieszę się, że lubisz oglądać zdjęcia liliowców bo będzie ich teraz sporo

Aniu Zaintrygowała mnie fotka z pysznogłówką...czy za nią kwitnie dzielżan, czy rudbekia ?

Za pysznogłówkami mam posadzone dzielżany jesienne i dwie kępki kwitną już od ponad tygodnia. Myślę, że to długotrwała susza i upały spowodowały, że sezon wegetacyjny pogalopował.... Na szczęście pozostałe kępy formują dopiero pąki kwiatowe a u innych nawet tego jeszcze nie widać.



Marto - wielokrotnie pisałam, że irysy japońskie należą do trudnych roślin. Myślę, że może być podobnie, jak z irysami bródkowymi -starsze odmiany kwitną niezawodnie i bardzo obficie a te nowoczesne, nieregularnie i skąpo. Ale nie zniechęcaj się.
Jeśli chodzi o odmianę Lion King, to wystawiała ją chyba na allegro MagdalenaW. Zauważ, że nie ma jej teraz na aukcjach. Trzy lata temu wydałam u niej sporo pieniędzy i nawet dalie się nie zgadzały.
Ja tę odmianę mam aż zza oceanu i gdyby nie ryzyko długiego przetrzymywania przesyłek na cle a tym samym śmierci roślin, pewnie znowu zrobiłabym zakupy w Ensata Gardens.


stokrotko6 - dziękuję za miłe słowa

[andowan]

Jest zimno więc mało roślin rozwija kwiaty. Oto, co udało mi się dzisiaj utrwalić na zdjęciach.

Pink Super Spider reprezentuje kształt kwiatów, który mnie teraz najbardziej fascynuje.



A oto moje dwie siewki. Pierwsza mocna, świetnie rozrastająca się a druga niska, wąskolistna o dużych , pająkowatych kwiatach.



Mój największy pająk i nowa, urocza jeżówka o naprawdę koralowych kwiatach.




I troszkę fioletów. Salvię hians wyhodowałam z maleńkich nasion i nie mogę się napatrzeć ich ogromnym, luźnym kwiatostanom z dużymi kwiatami. Niestety, nie umiałam zrobić odpowiedniego zdjęcia.

[Kalmia]

Cuda, Aniu, cuda pokazujesz! Własne siewki super!

[artam]

Aniu, ja właśnie od tej pani mam tego Liona, czyli raczej mam się nie łudzić?
Liliowce piękne, czy nadal szczególnie interesują Cię pająki? Ten Free....piękny!
Aniu, Aniu, zobacz, coś pięknego zakwitło mi właśnie z tych nasion od Ciebie Ojej, to już dwa lata minęły!



Podejrzewasz, z jakiej odmiany coś takiego mogło się narodzić? Kolor jest niesamowity! Wręcz razi!

[andowan]

Łano - witaj, witaj

Marteczko - boję się, że Twój irys nie będzie właściwą odmianą ale może zakwitnie równie pięknie?
Spróbuję zebrać trochę nasion z ensat- może wysiejemy?

Twoja siewka jeżówki zachwycająca ;:26 Rzeczywiście kolor niesamowity. Bardzo się cieszę, że się dochowałaś takiego mieszańca. Warto siać jeżówki ale trzeba mieć sporo miejsca na testowanie krzyżówek. To chyba coś bordowego z pomarańczowym się zkrzyżowało bo odcień raczej chłodny. Śliczny. U mnie też zakwitła samosiejka - blady i chłodny różowy kolor płatków i ciemny środek. Nie jest tak oryginalna jak Twoja ale mi się bardzo podoba.

[artam]

Rzeczywiście, śliczna, jeszcze te przebarwienia na płatkach! Proszę, jak prosto wyhodować coś nowego! Tylko wysiać...Albo aż wysiać

[x-ag-a]

Aniu, ostatnie zdjęcia cudowne! szczególnie zachwyciły mnie jeżówki (czas chyba posadzić je w ogrodzie) i French Lingerie... co za uroda!
pozdrawiam Cię serdecznie

[igielka78]

Aniu, Free Wheelin jak zawsze piękny, ale twoja pająkowata siewka - SUPER! Naprawdę masz rękę do siewu - podziwiam.

[Atka-a1]

Aniu, liliowce jak zwykle u Ciebie piękne, a i jeżówka koralowa super.
Niestety miejsca na kolejne liliowce nie mam

[andowan]

Marto - dzisiaj wykwitła następna siewka jeżówki o różowych płatkach z zielonymi końcówkami i bardzo dużych kwiatach. W dodatku ma całą masę pąków. To samosiejka ale chyba skuszę się na celowe wysiewanie nasion w tym roku:D



aguniado - koniecznie skuś się na jeżówki; są urocze. French Lingerie ma kwiaty miesiste, takie w stylu barokowym ale piękne.

igielko78 -

Beatko - a ja jeszcze skuszę się na kilka liliowców

I następne jeżówki odmianowe. Poprzednia sadzonka Tiki Torch uległa chorobie grzybowej i straciłam ją ale rośnie już druga.



Liliowce wykwitające w deszczu mają inne odcienie kolorów niż te, które rozwijają kwiaty w słoneczną pogodę.

[andowan]

Po serii bardzo deszczowych dni w końcu pogoda Ogród zupełnie zdominowany przez liliowce. Pełno owadów i pełno siewek chwastów, które masowo pojawiły się na dopiero co uporządkowanych rabatach Zanim zaczął lać deszcz, wiały dość ostre wiatry, które przyniosły ze sobą mnóstwo nasion traw. Jestem przerażona bo ździebeł jest tyle, jak gdybym zakładała trawnik. Jak ja to wypielę

[heliofitka]

Aniu Twoje rośliny bez względu na pogodę wyglądają czarująco. Bardzo podobają mi się jeżówki, ale zauważyłam, że nawet te pospolite odmiany, rosną u mnie dość słabo i po kilku latach "zanikają" ...a może to krótkowieczne rośliny
Jeżeli chodzi o chwasty to... Byłam bardzo zadowolona, że udało mi się "nakarmić" rośliny zanim zaczęły się długotrwałe opady...taaak, tylko nie wiem, kto na tym skorzystał, bo chwasty mam do pasa

[zanna]

"Shola" jest przeuroczy! Ja też dokupię jeszcze kilka liliowców, ale postaram się, żeby były to odmiany brata Franczaka. Jednak, mimo, że bez falbanek i innych udziwnień, to kwiaty i kolory mają najładniejsze! Nie mówiąc o żywotności i obfitości kwitnienia

[andowan]

Iwonko - masz rację, że jeżówki nie są długowiecznymi roślinami. U mnie rosną na mało zasobnej, piaszczystej glebie i jakoś trzymają się a nawet rozrastają. Niektóre jednak wypadają i to wcale nie te najstarsze
Ja , podobnie jak Ty, niedawno zasiliłam swoje rośliny ( szczególnie piwonie) i też się boję, że chwasty na tym skorzystają szczególnie, że dzisiaj znowu lało jak z cebra a opady są przewidziane jeszcze na jutro

Aniu - mnie też bardzo ujął ten liliowiec SHOLA ; zakwitł u mnie pierwszy raz. Jeśli chodzi o liliowce bez udziwnień, to mi też się takie podobają i mam sporo jednokolorowych, starszych odmian, które bardzo lubię i nie wyrzucę ich ze swego ogrodu. Szczególnymi względami darzę takie o mocnych kwiatach okrągłego kształtu, typu Elizabeth Salter. Liliowce brata Franczaka jakoś mnie nigdy nie ujęły i nie mam żadnego.

Zanim lunął deszcz, zrobiłam trochę zdjęć w ogrodzie. Nie ulega dyskusji, że dzięki opadom odżyły paprocie a do moich oczek wodnych przywędrowało więcej żab.

[andowan]

Języczniki też ruszyły a na moim Polypodium vulgare pojawił się nietypowy, bardzo dekoracyjny liść. Mam nadzieję, że nastąpiła mutacja i że ta cecha się utrwali.



Liliowce...







.... jeżówki...





Na skalniaku pustawo. Kwiaty maleńkiej hosty Blua Mouse Ears są jedynymi, jakie mi sie podobaja u host. Wszystkie inne wycinam.