![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smiles/icon_mrgreen.gif)
Ponizej fotki mojego nowego cudeńka:
![Obrazek](http://images28.fotosik.pl/157/c20fe8e18c893999m.jpg)
![Obrazek](http://images30.fotosik.pl/157/15efb3c4c3ac90e7m.jpg)
![Obrazek](http://images34.fotosik.pl/140/66ae1df50396a260m.jpg)
![Obrazek](http://images32.fotosik.pl/140/cdd5feeecd621cb8m.jpg)
![Obrazek](http://images33.fotosik.pl/141/9a9f56b7f8645887m.jpg)
![Obrazek](http://images31.fotosik.pl/140/50f2f8a425be8d5fm.jpg)
Obcięcie pędu nie pobawia rośliny możliwości zakwitnięcia. Uniemożliwia jedynie wydłużenie pędu i zawiązywanie pąków na tym wydłużonym odcinku.Nataleczka pisze:Hej.hmmm ja Ci powiem ze mam koleżankę która nie obcieła peda tylko czekała az sam uschnie to usychł jej i teraz już 2 lata jej nie kwitnie boje się że to tez mnie spotka że jak obciełam tęn pęd jak pisało między 2-3 węźle i tak zrobiłam